Strona 1 z 3

[D2 01 4.2PB/LPG ] Uszczelka pod głowicą, wypadanie zapłon

: 01 gru 2014, 23:36
autor: orbeet
Witam was drodzy Aósemkowicze. Jestem z wami od niedawna, a dokładniej od miesiąca i jestem bardzo zadowolony, że jestem jednym z was (w koncu), ale i trochę zawiedziony, bo albo zbiłem lustro jakoś niedawno, albo ...nie wiem co. Piszę to wszystko w jednym poście, myślę, że się nikt nie obrazi.
Zacznę może od tego, że po zakupie auta wszystko było cacy, ale tylko przez dwa tygodnie. Samochód nie dostał jeszcze po d.pie, nie było pedału w podloge(rozrząd do wymiany), zrobiłem nim jakieś 1200 km do dziś z czego 800 w mieście . Dodam, że mieszkam w Kolonii, auto jeździło do 2012 w Brukseli i woziło tych z parlamentu europejskiego, do tego czasu jest też książka serwisowa, później mam tylko rachunki za wymiany, naprawy, przegląd. Jest założona instalacja gazowa Prins. Auto ma przejechane 200 tys.
Do rzeczy. Po dwóch tygodniach pojawil sie zapach czegoś palonego z nadmuchow, olej, albo coś podobnego, dwa dni później błąd P0421, skasowalem, ale za 30km znowu i tak do dziś kasuje raz na dwa dni. To katalizatory. Wiem, wstawię strumienice w Polsce. W międzyczasie doszło straszne dyminie z rur na postoju (skrzyżowanie, światła) jakby się za mną ognisko paliło, ale też nie zawsze. Jak auto jest juz nagrzane i przejedzie jakiś odcinek 10km trasy poza miastem wtedy potrafi nie dymic. Dolałem jakieś 3 litry plynu przez ten czas i wiem, że ten dym z rur to nie dym , a zwykła para. Uszczelka pod głowica? Nawiewy z tyłu w ogóle nie dmuchają, a ten mój lewy na środkowej konsoli dmucha tylko na zimno. Oleju tez wlałem juz jakieś 2,300ml wiec to na stówę uszczelka pod głowicą. Czy jednak może nie? :) Aha, wymieniłem też cewkę trzeciej świecy (w Polsce wymienię wszystkie) była już wcześniej wymieniana, reszta jest oryginalna. W drodze na święta chce nim przejechać 1300 km, a do czasu wyjazdu zrobić jeszcze z 600 tu gdzie mieszkam. Chcę go naprawić w Polsce tu naprawy nie wchodzą w grę, chyba, że coś drobnego. Mam sie czym martwić? Dojadę?
Jest jeszcze jedna sprawa,taki drobiazg, ale jak już się rozpisałem tak dopiszę. Chodzi o rolety w tylnych drzwiach. Mam tam dziury, a u gory śrubki, ale z dziur nic nie wylazi. Czego potrzebuje?
Liczę na pomoc z waszej strony. <hmm>

: 02 gru 2014, 07:39
autor: pepi
ten babol to zapchany kat nie sprawny
co do dymienia wiesz jak ci się kat zapcha to głowica popłynie
więc jeśli jest nie sprawny to ok
ale jak zapchany to szkoda motoru

: 02 gru 2014, 08:58
autor: ernesto
orbeet, Sprawdź kompresję na początek. Wiele powie o kondycji motoru i jeśli będą jakieś nieszczelności to będziesz wiedział. Ja bym zaczął od tego.
Zobacz czy auto nie zostawia plam oleju lub płynu. Bo te dolewki to dużo. Najprawdopodobniej może być to spowodowane jakimś wyciekiem. Dobrym sposobem jest pozostawienie pod autem kartonu lub sporego kawałka starego białego prześcieradła. Zdejmujesz osłonę pod silnikiem i pozostawiasz uto na noc. Po nocy na pewno coś wyjdzie. Sprawdź wszelkie połączenia układu chłodzenia. Na zimnym silniku rano najlepiej. Przejedź dłonią lub palcami po przewodach, obejmach, łączeniach. Może puszczać płyn na przewodach. Wczoraj tak u Sebka wybadałem na przewodzie idącym do nagrzewnicy tam gdzie są odpowietrzniki.
Sprawdź również połączenia płynu przy instalacji gazowej i trójnikach gdzie instalacja jest wpięta.

: 02 gru 2014, 09:15
autor: karol208
Jeżeli wypalona uszczelka to trzeba uważać żeby nie wypaliło dziury w bloku tak jak dla jednego z naszych kolegów.
Więc w takim przypadku śmiganie autem mija się z celem.
Trzeba zdiagnozować bo można narobić sobie kosztów.

: 02 gru 2014, 11:03
autor: ernesto
karol208 pisze:Jeżeli wypalona uszczelka to trzeba uważać żeby nie wypaliło dziury w bloku tak jak dla jednego z naszych kolegów.
Więc w takim przypadku śmiganie autem mija się z celem.
Trzeba zdiagnozować bo można narobić sobie kosztów.
http://www.a8team.pl/d2-96-42pb-lpg-bra ... t10571.htm

Niom bolało to

: 02 gru 2014, 12:53
autor: CINEK
ernesto pisze:Niom bolało to
oj bolało i mnie :/

: 02 gru 2014, 16:48
autor: jovcast85
Panowie podłącze się pod temat, a jak waszym zdaniem dobrze zdiagnozować wypaloną lub wydmuchaną uszczelkę pod głowicą?

: 02 gru 2014, 17:01
autor: ernesto
jovcast85 pisze:Panowie podłącze się pod temat, a jak waszym zdaniem dobrze zdiagnozować wypaloną lub wydmuchaną uszczelkę pod głowicą?
Chwilą prawdy:
Obrazek
Pomiar kompresji

: 02 gru 2014, 17:15
autor: michalwruszak
A takie coś pomoże - http://allegro.pl/tester-szczelnosci-us ... 54506.html

Ktoś testował może ?

: 02 gru 2014, 17:24
autor: uszek
Ja testowałem, pomaga jak jest przedmuch miedzy kanałem chłodniczym

: 02 gru 2014, 17:32
autor: ernesto
Michał, osobiście jestem zwolennikiem naturalnej metody manometr i próba olejowa. Powie Ci gdzie jest nieszczelność dokładnie. W ten specyfik nie chce mi się jakoś wierzyć. A nawet jeśli działa to tylko ogólnikowo. U nas są dwie głowice. Nie wskaże dokładnie na której jest nieszczelność niestety.

: 02 gru 2014, 18:02
autor: beyer28
orbeet pisze:Do rzeczy. Po dwóch tygodniach pojawil sie zapach czegoś palonego z nadmuchow, olej, albo coś podobnego, dwa dni później błąd P0421, skasowalem, ale za 30km znowu i tak do dziś kasuje raz na dwa dni. To katalizatory. Wiem, wstawię strumienice w Polsce. W międzyczasie doszło straszne dyminie z rur na postoju (skrzyżowanie, światła) jakby się za mną ognisko paliło, ale też nie zawsze. Jak auto jest juz nagrzane i przejedzie jakiś odcinek 10km trasy poza miastem wtedy potrafi nie dymic. Dolałem jakieś 3 litry plynu przez ten czas i wiem, że ten dym z rur to nie dym , a zwykła para. Uszczelka pod głowica? Nawiewy z tyłu w ogóle nie dmuchają, a ten mój lewy na środkowej konsoli dmucha tylko na zimno. Oleju tez wlałem juz jakieś 2,300ml wiec to na stówę uszczelka pod głowicą. Czy jednak może nie? :)
Zobacz, czy nie leci z uszczelki pokrywy najpierw, bo może wycieka na kolektor, pali się i czuć spaleniznę w środku, ja tak miałem.
Co do katalizatorów, jeśli masz lpg to wywalaj je czym prędzej, bo moment się zapychają.
Dymienie to możliwe, że woda w wydechu, która na krótkich odcinkach nie nadąża wyparować, czyli normalka. Mój w zimę na krótkich odcinkach to normalnie lokomotywa :) po przejechaniu ok 30km zero pary z wydechu.
Tylko sporo już tego płynu i oleju dolałeś. Choć wydaje mi się, że gdyby to była uszczelka pod głowicą to przy takich ubytkach coś by było widać (mieszanie) w oleju, albo w płynie chłodniczym. Szukaj wycieków, gdzieś musi uchodzić. Zrób jak Ernest napisał-karton pod auto na noc i jeśli wyciek to na pewno coś wyjdzie.
Jeśli jedna strona dmucha Ci na zimno to możliwe, że elektrozawory klimy. Miałem to samo, tylko na odwrót, tzn. cała lewa strona waliła mi na ciepło cały czas. Jeśli to elektrozawory to do regeneracji, broń Boże do wymiany, bo szkoda kasy :)

: 02 gru 2014, 20:49
autor: karol208
michalwruszak pisze:A takie coś pomoże - http://allegro.pl/tester-szczelnosci-us ... 54506.html

Ktoś testował może ?
Ja to testowałem wykrywa spaliny w układzie.
Niestety ta fiolka nie jest szklana lecz plastikowa i mięknie podczas kontaktu z wyższą temperaturą.
Ja zostawiłem to w korku na chwile i jak wróciłem to od pary złożyło mi się w pół i płyn wylał się. Ale co co płynu to jest ok jest to jakiś bromo...coś tam.

Co do pomiaru kompresji to nie zawsze może wskazać miejsce przedmuchu.
Ostatnio robiłem ABC 2.6 i minimalnie mniejsze o 0,5 bara było ciśnienie a przedmuch był do kanału wodnego i to wypalone w bloku.

: 02 gru 2014, 21:49
autor: Inter32
może masz milion dwieście tyś km zrobione, same tu się trafiają po dwieście tyś i masa problemów jak patrze, niby legendarne 4.2 a zawsze jest coś nie tak z nim :( niestety

: 03 gru 2014, 19:19
autor: beyer28
W każdym, nie tylko a8 trzeba coś zrobić. Bezproblemowe tylko w salonie i tylko w okresie gwarancji ;)