[D2 02 2.8PB/LPG ] błąd SENSOR (rozwiązany)
: 12 sie 2015, 18:17
Witam.
Dziś zrobiłem traskę (600km) i 30km od celu wyświetliła mi się, żółta konewka z napisem sensor.
Pobocze, sprawdzam stan oleju. Fakt trochę mało. Dolałem pół literka do odpowiedniego stanu odpalam i błąd jest dalej.
Podpinam VAG
wyskakuje:
00562 ( Sensor for Oil Level/Temperature G266
Open or Short to B+
Po skasowaniu powraca.
Olej to Castrol EDGE 10W60.
Co podpowiecie? Mam zaczynać się bać?
Czy to po prostu padnięty czujnik G266?
Podpowiedzcie proszę bo w sobotę czeka mnie ten sam odcinek i nie wiem co robić.
EDIT 2015.08.13
Jak nie zniknie problem to spać nie mogę. Wsadzony nowy czujnik. Póki co jest OK. Zobaczymy co będzie dalej.
EDIT 2015.08.20
Jeżeli nie obrazicie się chciałbym kontynuować temat.
Wróciłem do domu. Podróż bez problemów. Wszystko elegancko. Żadnych kontrolek problemów etc.
Zaglądam dziś z rana pod maskę. I kolejny szok.
Oleju praktycznie nie ma na bagnecie. Pusty zbiorniczek od płynu chłodniczego.
Oleju wszedł 1 litr do odpowiedniego stanu. Płynu 1,5 litra trzeba było dolać.
Wykluczam wycieki.
Czyżby jakiś remont silnika mi się szykował?
Dziś zrobiłem traskę (600km) i 30km od celu wyświetliła mi się, żółta konewka z napisem sensor.
Pobocze, sprawdzam stan oleju. Fakt trochę mało. Dolałem pół literka do odpowiedniego stanu odpalam i błąd jest dalej.
Podpinam VAG
wyskakuje:
00562 ( Sensor for Oil Level/Temperature G266
Open or Short to B+
Po skasowaniu powraca.
Olej to Castrol EDGE 10W60.
Co podpowiecie? Mam zaczynać się bać?
Czy to po prostu padnięty czujnik G266?
Podpowiedzcie proszę bo w sobotę czeka mnie ten sam odcinek i nie wiem co robić.
EDIT 2015.08.13
Jak nie zniknie problem to spać nie mogę. Wsadzony nowy czujnik. Póki co jest OK. Zobaczymy co będzie dalej.
EDIT 2015.08.20
Jeżeli nie obrazicie się chciałbym kontynuować temat.
Wróciłem do domu. Podróż bez problemów. Wszystko elegancko. Żadnych kontrolek problemów etc.
Zaglądam dziś z rana pod maskę. I kolejny szok.
Oleju praktycznie nie ma na bagnecie. Pusty zbiorniczek od płynu chłodniczego.
Oleju wszedł 1 litr do odpowiedniego stanu. Płynu 1,5 litra trzeba było dolać.
Wykluczam wycieki.
Czyżby jakiś remont silnika mi się szykował?