Strona 1 z 1

[D2 96 3.7PB/LPG ] Wyciek oleju silnikowego i równoczesne

: 07 lut 2016, 19:50
autor: Satyavan
Witam,
Tydzień temu wymieniane były uszczelki pod pokrywą zaworów, od miski olejowej i uszczelniacz wałka rozrządu. Od tamtego czasu auto zaczęło przy rozruchu puszczać niebieskiego dymka, a po rozgrzaniu do 90 stopni i przygazowaniu powyżej 4 tys za mną pojawia się niebieska zasłona dymna. Dodam, że wcześniej tego nie było, fakt olej też uciekał ale w bardzo małej ilości w porównaniu do tego co się dzieje teraz, bo prawie że leci ciurkiem. Auto nie straciło na mocy, spalanie też się nie zwiększyło. Silnik był myty wcześniej i teraz widać, że wyciek postępuje z prawej strony gdzieś po środku, bo od góry jest sucho i leci centralnie na alternator. Więcej powiedzieć nie mogę, bo pod blokiem ciężko coś więcej stwierdzić. Teraz nie wiem, co mogli namieszać, że po kilku podstawowych czynnościach teraz z autem jest gorzej niż było, pomijając zepsutą pompę wspomagania, którą mi wymienili na nową.

Na co mam być przygotowany ? Zacząć szukać nowej jednostki ?

: 07 lut 2016, 20:07
autor: Gość
Obadaj skąd leci. na alternator to jak pisałem UPG,lub za pokrywami rozrzadu. najlepiej przemyć silnik i obadać skąd leci. Co do dymienia to uszczelniacze zaworowe lub pierścionki-niekoniecznie musi miec to zwiazek z naprawami jakie były.

PS. W Piątek bede w Genowefie-możemy się spotkac i chwilke pogadać jak masz czas i chęci. Pozdro

: 07 lut 2016, 20:21
autor: Satyavan
Szeryfish mówił mi, że owszem mogłyby być to uszczelniacze zaworowe, ale tylko gdy przy rozruchu pojawia się niebieski dym, a u mnie nawet podczas jazdy i to już grubsza sprawa i pewnie pierścienie do roboty. Teraz nie wiem czy bawić się w remont czy szukać innego silnika, bo może się okazać to nieopłacalne. Tak czy siak nikt inny mi tu na miejscu takiej naprawy / przekładki nie zrobi i musiałby to załatwić u szeryfa, a kawałek drogi mam.

Zależy o której godzinie, bo do 16 jestem niedostępny.

: 07 lut 2016, 22:14
autor: Gość
Szczerze...nie bawiłem sie w remont ABZta bo znalazłem fajna alternatywe ale w remont przedliftowego 3,7 bym sie nie bawił na pewno szczególnie że masz pod nosem róg obfitości pomysłów i rozwiązań wszelkiej maści czesto lepszych i w podobnej kwocie.

Ja w Genowefie planuje być najwczęsniej na 15 więc jest szansa. przy okazji obadasz co mi namodzili to może se cos rozkminisz :)

U mnie w ABZ nie puszczał dymka w czasie jazdy ani po rozruchu ale jak zjeżdzalem z dużej górki np 5km na rozpędzie i potem dałem gaz to był niezły pierd-wniosek prosty uszczelniacze.

: 07 lut 2016, 23:20
autor: ernesto
Uszczelnił się do zewnątrz to ujawnił się wewnątrz.
Pomiar baniaków może coś podpowie ale obstawiam gumki zaworowe.
Wykręć świece i zobacz czy nie ma na nich oleju po nocy.

A odmy nie są zapchane ?

: 08 lut 2016, 08:19
autor: Bugalon
Jak leci na alternator to zależy co leci :) Jak płyn to krociak chłodniczki i jego oring a jak olej to uszczelka pod głowicą. Tak czy siak roboty sporo przy jednym i drugim. Ja akurat jestem zwolennikiem remontowania tego co sie ma zamiast kupowania kolejnego słupka niewiadomego pochodzenia. Wszystko zalezy od tego jak trafisz na nowy słupek. Ja niestety w loteriach nigdy szczescia nie mialem więc wolę iść utartą drogą.

: 08 lut 2016, 09:24
autor: karol208
Chyba że odma ci się zatkała i teraz nie ma którędy wypychać ciśnienia z układu smarowania i wali przez uszczelniacze i pierścienie.
Mam właśnie takiego ABZ z wypchanymi wszystkimi uszczelkami, odma się zalepiła bo ktoś zwykły wąż gumowy założył pod kolektorem i silnik zaczął gubić olej każdą możliwą dziurą.

: 08 lut 2016, 09:30
autor: Bugalon
O w morde, to niezle Karol - wazne ze to znalazles. Ja na odmy te pod kolektorem nie zalowalem. Kupilem obie nowe w ASO (wiem ze drogie bo prawie 500 kosztowaly ale nie bede zwalac kolektora jak mi sie co tam podziurawi to raz, dwa dawanie czegoś ze zwyklej gumy to draka i trzy do końca zycia silnika bede mial z tym spokoj bo starczy na pewno na 10 następnych lat). Swoje uzywane zostawiłem w razie W chociaz są już tak miękkie ze strach zakładać (ale caly czas szczelne). Tą przednią na razie zostawiłem (pomimo tego, że jest miękka) bo jak nawali to jej wymiana to 10 minut roboty.

: 08 lut 2016, 11:49
autor: ernesto
Mi sie tak zrobiło w A4 w zimę. Zamarzla odma i rozszczelnilo wszędzie gdzie sie dało.
Latem robiłem kompletne uszczelnienie silnika.
Dlatego też zapytalem kolegi czy odmy sprawdzal.

: 08 lut 2016, 12:07
autor: Satyavan
Jutro będę konkretnie wiedział, czy odma jest drozna. Co do niebieskiego dymka z rury to dzisiaj o dziwo nic sie takiego nie dzieje i weź tu na logike to zrozum. Fakt, ze wczoraj musiałem dolewać oleju...i od tego czasu dymi jakby mniej.

: 08 lut 2016, 17:34
autor: Satyavan
No i wszystko wiadome, źle założyli uszczelkę pod klawiaturą, w dodatku tylna odma jest albo uszkodzona albo niepodpięta, tyle zauważyliśmy na podnośniku na szybkiego, zasrani partacze !!! Odradzam w Koninie jechać z fałką do jakiegokolwiek warsztatu.


Odma zamówiona w ASO, drugi raz musiałem kupić uszczelki pod klawiature, jeszcze olej kupie i zostawiam auto mechanikowi. Mam nadzieje, że nic więcej nie wyniknie, bo 3 koła w miesiąc na auto to już przesada.