[D2 97 3.7PB/LPG ] zbyt niskie obroty i kontrolka ładowani
: 07 lut 2018, 14:41
witam Wszystkich,
Posiadam Audi A8 d2 3.7 AEW B+LPG quattro
Od zakupu borykam się z pewnym problemem. Mianowicie jak auto solidnie się rozgrzeje, obroty biegu jałowego po dojeżdżaniu do świateł (generalnie po zatrzymaniu się na D, zaczynają dziwnie spadać, tak jakby silnik miał zgasnąć, co skutkuje tym, że zażarzy się kontrolka ładowania. Poniżej link do filmiku na którym jest to zobrazowane.
Dzieje się to na lpg i na benzynie. Jednocześnie ładowanie akumulatora pojawia się dopiero powyżej 850 obrotów.
- Alternator po regeneracji. (bosch 120A) (komutator, regulator, łożyska) Na stole prostowniczym i powyżej 850 ładuje 14,2- 14,3, poniżej tych obrotów nie ładuje wcale. ???? ten typ tak ma?
gość od regeneracji rozkłada ręce. Mówi, że jedyne rozwiązanie to założenie mniejszego kółka pasowego... a to jest oryginalne
- Nowy pasek wielorowkowy oraz dwie rolki.
- przepływomierz drugi, sprawdzony na obciążeniu daje 196 g/s (link do filmiku do wglądu):
- krokowy drugi, chociaż po odłączeniu na pracującym silniku praktycznie zero reakcji...??? podłączany pod 12v zamyka i otwiera.
- układ dolotowy szczelny
- odma przednia wymieniona
- zostały mi tylko tylne odmy, są mega miękkie ale szczelne
- podciśnienia szczelne
- przepustnica wyczyszczona, tps ustawiony na 8,26
- na vagu czasami pojawi się błąd przekroczenia minimalnych obrotów
- zapłony nie wypadają
- spalanie stukowe na jednym cylindrze (5) trochę wyższe niż na pozostałych ~ 1,1 V, na pozostałych jest to poniżej 1V
Kolejny zauważony problem, również po rozgrzaniu, ale to dzieje się tylko na LPG, podczas przyśpieszania w zakresie 1100-1500 obrotów szarpie silnikiem/skrzynią?
Ręce mi już opadają, brak pomysłów, wkurza mnie, to spadanie obrotów oraz brak ładowania.... a najbardziej na żarząca się kontrolka ładowania....
bloki 15 i 16
sondy
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Może w Warszawie rozsądny człowiek, który postawiłby diagnozę??
Posiadam Audi A8 d2 3.7 AEW B+LPG quattro
Od zakupu borykam się z pewnym problemem. Mianowicie jak auto solidnie się rozgrzeje, obroty biegu jałowego po dojeżdżaniu do świateł (generalnie po zatrzymaniu się na D, zaczynają dziwnie spadać, tak jakby silnik miał zgasnąć, co skutkuje tym, że zażarzy się kontrolka ładowania. Poniżej link do filmiku na którym jest to zobrazowane.
Dzieje się to na lpg i na benzynie. Jednocześnie ładowanie akumulatora pojawia się dopiero powyżej 850 obrotów.
- Alternator po regeneracji. (bosch 120A) (komutator, regulator, łożyska) Na stole prostowniczym i powyżej 850 ładuje 14,2- 14,3, poniżej tych obrotów nie ładuje wcale. ???? ten typ tak ma?
gość od regeneracji rozkłada ręce. Mówi, że jedyne rozwiązanie to założenie mniejszego kółka pasowego... a to jest oryginalne
- Nowy pasek wielorowkowy oraz dwie rolki.
- przepływomierz drugi, sprawdzony na obciążeniu daje 196 g/s (link do filmiku do wglądu):
- krokowy drugi, chociaż po odłączeniu na pracującym silniku praktycznie zero reakcji...??? podłączany pod 12v zamyka i otwiera.
- układ dolotowy szczelny
- odma przednia wymieniona
- zostały mi tylko tylne odmy, są mega miękkie ale szczelne
- podciśnienia szczelne
- przepustnica wyczyszczona, tps ustawiony na 8,26
- na vagu czasami pojawi się błąd przekroczenia minimalnych obrotów
- zapłony nie wypadają
- spalanie stukowe na jednym cylindrze (5) trochę wyższe niż na pozostałych ~ 1,1 V, na pozostałych jest to poniżej 1V
Kolejny zauważony problem, również po rozgrzaniu, ale to dzieje się tylko na LPG, podczas przyśpieszania w zakresie 1100-1500 obrotów szarpie silnikiem/skrzynią?
Ręce mi już opadają, brak pomysłów, wkurza mnie, to spadanie obrotów oraz brak ładowania.... a najbardziej na żarząca się kontrolka ładowania....
bloki 15 i 16
sondy
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Może w Warszawie rozsądny człowiek, który postawiłby diagnozę??