Forum Audi A8 Klub Polska

Witam,

Po ostatniej burzy w Łodzi i wjechaniu w kałuże (skrzyżowanie) która okazała się rzeką auto stanęło. Przechodząc do meritum auto nie odpaliło. Woda dostała się wlotem powietrza. Rozrusznik zblokowany. Dziś po wyjęciu świec i przekręceniu stacyjki auto wydaliło fontannę z dwóch zaworów. Rozrusznik chodzi jak młynek do kawy. Odpaliła na około sekundy może pół i zgasła. Może ze trzy razy. Padł akumulator. Miał ktoś podobne doświadczenia? Spróbować ją odpalić na tym rozruszniku czy od razu zmienić? Są szanse, że silnik nie padł?

E0_SMOK pisze:Są szanse, że silnik nie padł?

Bardzo małe ale są, zanim odpalisz auto sprawdź kompresję na wszystkich cylindrach ...jak gdzieś brakuje ciśnienia to głowice trzeba ściągnąć !

Teoretycznie jest szansa że silnik przeżyje.Gdyby to był diesel to na bank silnik byłby do roboty.Wykręć świece obracaj silnikiem ręcznie tak by na danym cylindrze tłok był w górze a następnie sprężonym powietrzem wydmuchuj wodę z cylindra.Pomiar kompresji i wtedy ewentualna próba odpalenia.

Hydrolocka raczej na pewno złapał. Będzie jak Daniel pisze. Szansa ze nie pogieło zaworow jest minimalna (ja bym nawet powiedzial ze nie ma zadnej, tym bardziej słysząć że rozrusznik chodzi jak mlynek ). Pomiar kompresji prawde powie ale raczej na bank na ktorychs garach jej nie bedzie.

z taką rejestracją nie dziwne

ile tam było wody że poszło w dolot - wlot jest tuż pod maską, spora wysokość

Ok póki co zaprowadzę auto do zrobienia rozrusznika i dopiero będzie wiadomo co dalej... rejestracja nie ma nic do tego, to od mojego drugiego audi.

Jak zassie wodę to zaworów nie niszczy a raczej pognie korbowód czasem dostanie i wał.
Bywa, że można uratować taki silnik względnie tanio byle on nie pracował potem bo jak tłok chodzi kantem to przytrze gładzie.

Potwierdzam pierwsze gnie korbowody a jak przezkoczy łańcuch leci reszta

Na razie to se można tylko gdybać, jak już pisałem: najpierw pomiar kompresji i do tego sprawdzenie górnego czy też dolnego położenia wszystkich tłoków !

Tak jak mówi kolega danishow inaczej można tylko gdybać. Generalnie obrót ręcznie można zrobić ale i to niczego nie wyjaśnia dopóki nie uruchomimy rozrusznika. Nigdy mnie to nie interesowało bo auto do tej pory było bezawaryjne ale słyszałem, że trzeba się namęczyć żeby go wyciągnąć. A gdy koledze w E60 poszedł rozrusznik to myślałem, że żartuje iż trzeba wyciągać silnik w A4 i A3 rozrusznik mam na wierzchu ehhhhhhh. Powiedzcie mi jeszcze idąc złym scenariuszem, kolega z serwisu Audi w Łodzi mówił mi, że do tego silnika nie ma części wiec mam szukać drugiego? No szczerze wątpię ale proszę o opinie w tym temacie.

E0_SMOK pisze:ale słyszałem, że trzeba się namęczyć żeby go wyciągnąć.

Noo jest trochę gimnastyki, trzeba okręcić przednią i prawą łapę silnika, wcześniej oczywiście silnik zawiesić lub podeprzeć od spodu.
Zaopatrz się w dobre "zwinne" klucze i małe rączki bo miejsca tam prawie w ogóle nie ma.

E0_SMOK pisze:kolega z serwisu Audi w Łodzi mówił mi, że do tego silnika nie ma części

Bzdura, wszystko dostaniesz, z tym że nie wszystko występuje w zamienniku

Bzdura, wszystko dostaniesz, z tym że nie wszystko występuje w zamienniku

No to zależy jak na to patrzeć. Niby panewki są do kupienia w ASO (sam kupowałem), pierścienie też, ale w Elsie napisane jak wół, że rozebranie dołu silnika powoduje jego zniszczenie i trzeba cały gotowy dół kupować jako część zamienna (nie ma instrukcji serwisowej zadnej do tego).

Nie zmienia to faktu, że większość cześci dostaniesz, pytanie tylko czy ktos bedzie wiedzial jak to złożyć

tak jak rozebrał
tylko w odwrotną stronę

Bugalon pisze:nie ma instrukcji serwisowej zadnej do tego

Praktycznie do każdego silnika grupy VAG nie ma instrukcji jego naprawy, traktują to jako część zamienną. Do wielu silników nie ma uszczelek czy oryginalnych tłoków a mimo wszystko ów silniki się remontuje.
Ważne by na początku dokładnie policzyć koszta remontu, częściej jednak opłaca się bardziej kupić inną używaną i sprawdzoną (w miarę możliwości) jednostkę.

pepi pisze:tak jak rozebrał, tylko w odwrotną stronę

Czasem w takich sytuacjach przydaje się Smartfon z dobrym aparatem

Możecie kogoś polecić w Łodzi? Strasznie się boje oddać to komukolwiek ale wyjścia nie mam. Na wielu już się przejechałem stąd też obawy. Jutro odstawiam do "mojego" który ma mi ogarnąć wyjęcie rozrusznika ale nie wiem czy zostawiłbym mu silnik do roboty. A przy okazji ma ktoś do sprzedania... (usunięte)



Dział Kupię czy też Poszukuję jest gdzie indziej !

[ Dodano: 2018-05-17, 14:44 ]
Panowie tu się jakiś generalnie błąd wkradł bo napisane było przy temacie, że chodzi o 2.8 a mówimy o 4.2 z S8 D2 '99....