Forum Audi A8 Klub Polska

Czołem,
Po 100 tys od zakupu nadszedł czas na uszczelnienie silnika bo wlewałem w niego prawie litr na mniej niż 1000 km. Wyciek spod prawej uszczelki głowicy. Rocznik 96, przebieg licznikowy ok 350 tys.
Silnik rozebrany więc mogę przystąpić do weryfikacji.
Jedna panewka główna uszkodzona - jak to zwykle bywa najdalsza od pompy.
Załącznik 1
Pomiar czopów wału wykazuje baryłkowatość w graniach średnicy 0,014 mm. Co dziwne wydaje mi się, że jest to wada obróbki! Na rancie od strony kółka pasowego jest powierzchnia która nie pracowała z panewką (ciemny pasek) i on też ma mniejszą średnicę niż środek czopa. Wszystkie czopy główne wykazują podobne odchyłki geometrii. Wspomniana wcześniej uszkodzona panewka jest wyryta w środku dokładnie tak jak i wady kształtu. Szczęśliwie sam wał nie nosi oznak jakichkolwiek innych uszkodzeń. No może prócz frettingu pod kółkiem rozrządu.
Gładzie cylindrów z lekkim progiem/ rowkiem na samej górze cylindra. Ściana nie wykazuje oznak wad kształtu. Rysy praktycznie nie widoczne, no może prócz jednej nie haczącej paznokcia.
Pierścienie jak nowe, twardy nagar w głębi rowków i w pierścieniu zgarniającym.

a luz w rowku tłoka pierwszego pierścienia jaki ?
bo moze tam masz problem

Luz w zamku pierścienia starego uszczelniającego ok 0,45. Nowego ok 0,4. Reszta podobnie i już raczej czy stare czy nowe bez różnicy. Jedynie co to można by odnieść wrażenie, że nowe są trochę sztywniejsze.
Rowek w tłoku ma lekkie oznaki wyklepania, wypływka frezuje paznokieć ale to tak na granicy widoczności. Zmierzę dokładnie jak wykopię blaszki pomiarowe.
Zużycie gładzi na średnicy jest praktycznie na granicy mierzalności prócz rowka który jest w miejscu gdzie zawraca pierścień uszczelniający w ZZ.

jeśli masz rowek w tłoku wybity a pewnie masz to będzie brało olej albo tłoki do wymiany albo grubsze pierścienie i przetoczone rowki

[ Dodano: 2019-11-25, 14:29 ]
https://www.ms-motorservice.com/fileadm ... _52251.pdf

Zmierzyłem luz pierścienia w rowku i blaszka 0,08 już praktycznie nie wchodzi, źle nie jest.
Zmierzyłem grubość panewek głównych i zgadza się z tym co jest wybite na wale i na bloku.
Dumam co dalej z tą beczką na czopach, jeździło to jeździć będzie, pewnie. Owalizacji nie ma, ze zużycia mi to nijak nie wynika. Jedyny czop na którym widać ślady pracy to pierwszy od kółka pasowego. Pasek swoje robi. Zmiana średnicy na schodku mieści się w okolicach 5 mikronów. Przy liniale krawędziowym już widać ale to raczej kosmetyka.
Nie widzę nigdzie oznaczeń selekcji panewek korbowodowych. Jutro je zmierzę.
Suma sumarum to co musi iść dalej a nie powinno to beczka na czopach i rowek na gładzi. Chciało by się ideału no ale walka nie ma ani sensu ani ku niej możliwości.

A na końcu zdjęcie jak wyglądał silnik ze skrzynką po wyrwaniu, Robiłem sam bez pomocnika i sprawa była mocno męcząca. Silnik w górę buda w tył.

[ Dodano: 2019-12-12, 23:43 ]
Tak się zastanawiam czy wymieniać śruby korb czy nie?
To pierwsza rozbiórka silnika. Wcześniej jeździłem MB tam było jasno - do takiej długości, do takiego przewężenia OK - potem wymieniać.
Jak je odkręcałem to wszystkie stawiały opór ok 60-70 Nm
Druga sprawa to panewki korb, trochę ciężkie dla kieszeni i tak się waham. Coś tam ktoś pisał o tańszej alternatywie - jest?

na klej je daj

Kup Ori panewki i będziesz miał spokój, a nie tam takie kombinowanie

a tak z ciekawości ile takie coś
bo sam mam taki silnik i go doprowadzam do normalnego stanu i jego podzespoły są dość drogie lub bardzo słabo dostępne i pewnie dlatego drogie

ja za panewki na korby dawałem z tego co pamietam ok 1200 pln

[ Dodano: 2019-12-14, 21:43 ]
a na wał udało sie dostać też ori z tym że o 1 setke grubsze za śmieszne 380 pl
wał oczywiście był w dobrym stanie, wymagał jedynie polerowania. od chwili remontu zrobiłem ok 5 tys i jak narazie wszystko ok , i oleju już nie ubywa wcale, przed remontem dolewałem ok 1,5 l na 1000 km

Ja robie i skrzynie i silnik. Pewnie tych panewek tak nie zostawię bo już się proszą, a to rysa a to brzydkie. Jednak z uwagi na zakres prac to powiedzmy sobie koszty zaczynają być hmm... spore. Weżmy dziś panewki 1300 a jeszcze śruby korb by wypadało to jakieś 800. No nic, niech mnie tylko grypa puści to będę pracował dalej bo prawie tydzień z 39 to mnie trochę zmęczyło.

A o kosztach to nic nie mów, D3 już bym miał

Ja robiłem wcześniej ABZ w ten sposob, teraz robie AHC (już skończyłem ale nie zamontowałem jeszcze). Panewki dawałęm z ASO. Są dwie wersje żółte i fioletowe ale dokładność pasowania na mikrony sie mierzy plasteliną. Nie ma to jednak znaczenia bo dostepne sa tylko te zolte (kupilem je wiec i juz).

Śrub na korbowody nie dawałem nowych (ryzykowałem). W moim przypadku motor przelecial juz 80 tysięcy (ABZ) i wszystko śmiga jak należy. AHC jeszcze na stojaku więc się nie wypowiem. W ABZ między wymianami (co 12 tysięcy mniej więcej) dolewam około litra oleju (wcześniej dolewałem litr na tysiąc).

Pierscienie wymieniałem na nowe (wtedy jeszcze byly dostępne bez problemu). W ABZ miałem na lewej stronie V-ki trochę rys na cylindrach (tam gdzie tłok chodzi na boki). Płaszcze tłoka też były delikatnie przytarte. Na szczescie rowki w tłokach na pierscienie były cacy (a przebieg przed remontem oryginaly byl 380 tysięcy).

Takie odświeżenie motoru ze wszystkimi ważniejszymi uszczelkami, zrobieniem przy okazji chłodniczki oleju, rozrusznika i alternatora (co by tego juz nie targać kolejnym azem). Wyszedł w częściach i robociźnie specjalistycznej około 10k bo wiadomo kompletna regeneracje głowic też robiłem dając nowe śruby głowic oczywiście.

Wymieniałem też wszystkie zawory olejowe (czyli zwrotne w glowicach i glowny ten na dole) zeby mieć pewność że przez następne lata żaden nagar mi tego nie zawali.

To są generalnie mega pancerne i proste silniki. Maja tylko jedna zasadnicza wade. Nakladzione w nich jest od groma papierowych uszczelek i ciekna wpiedut. Trzeba je składać też na ten papier ale z "cieniutkim włoskiem uszczelniacza" po obu stronach nowych uszczelek. Wtedy smiga na sucho az milo. Szkoda że teraz już nikt takich motorów nie robi.....

10 klocków troszkę sporo
ale pewnie by udało się w połowie zmieścić tylko fakt jest faktem motor motorowi nie równy
a nie zakładał ktoś panewek dorabianych ??? jakieś opinie tego ?

Ktoś może stosował na korby
GLYCO 01-3841
?
To są 2 warstwowe bez babbitu ale wydaje się, że wymiarowo pasują.

Byś musiał je pomierzyc i wtedy zobaczyć