MorgothV8 pisze:ja myślę nad gazem ciekłym, ale to na "przyszły sezon" no i oczywiście szansa że się zdecyduje (a się waham) to < 50%
No ale jak to - mówisz o CNG?? :shock:
jeśli tak to chyba nie polecam - tam przecież te butle zajmują kupę miejsca, ciężkie to jak diabli i do tego stacji tankowania jest jak na lekarstwo
no chyba że ostatnimi czasy się coś zmieniło w tym zakresie :?:
****
A co do LPG (dla kolegi
nedwed'a) to osobiście mam STAG-a - podobno ostatnio mocno podciągnęli się z jakością i ja na to co mam nie narzekam.
Jedyne co mogę poradzić to.... nie oszczędzaj....
oszczędzać zaczniesz po zamontowaniu - na paliwie :lol:
*
Naistotniejsze to znaleźć fachowca który zjadł zęby na LPG i to najlepiej jeżeli przerobił wiele fur z silnikami V6, V8 z większymi pojemnościami bo
te robi się trochę inaczej niż jakieś padaczki 1,6R4.
*
Jak w pierwszej rozmowie typ zaczyna się motać i nie bardzo wie co i gdzie zamontuje to olej gościa - pewnikiem twoje A8 to jeden z nielicznych takich aut które będzie robił a efekty mogą być mizerne
Lepiej dać trochę więcej i cieszyć się bezawaryjną jazdą niż jeździć ciągle na jakieś dodatkowe regulacje, poprawki, reklamacje.
*
Ponadto, jak pisałem powyżej, nie oszczędzaj na
typie instalki - bierz tą z górnej półki bo auto i silnik też masz te z górnej półki - montaż gorszego typu instalki (tak z oszczędności) może się skończyć większymi wydatkami na remonty silnika.
*
I co najważniejsze na koniec -
regulacje - właśnie dlatego typ który będzie to montował powiniem mieć doświadczenie z takimi silnikami bo ten etap jest bardzo istotny - dobra instalacja źle wyregulowana będzie po prostu do du.py.
Przy regulacjach ważne też będzie odpowiednie podejście do tematu - nie regulować pod kątem najniższego spalania (bo trza oszczędzać) ale pod kątem wydajności (aby instalacja w pełni obsługiwała moc silnika i jego potencjał bez żadnej zadyszki) - zbyt uboga mieszanka paliwowa przy LPG to prosta droga do zajechania silnika.
*
po zainstalowaniu i regulacjach silnik powinien pracować jak zegarek (oczywiście tak samo musi pracować wcześniej na benzynce) - nie ma żadnego okresu przejściowego kiedy to gaz musi się ułożyć.
Jeżeli prycha, kuleje, nie jedzie i ma jakieś inne dolegliwości to znaczy że źle założony lub źle wyregulowany lub obie te rzeczy razem.
***
...
i tyle ode mnie 8-)