Forum Audi A8 Klub Polska

Witam

Temat dosyć ciekawy.
Auto jak w tytule S8 D2 2002r AVP , jeden z ostatnich wypustów.
W sumie jeździ "dobrze" , błędów nie ma (silnik, skrzynia), ale....
Ostatnio zrobiłem sobie pomiar przyśpieszenia .... 8.3 - szału się nie spodziewałem , ale bez przesady. Pomiary robione Dragy , jednocześnie mierzone inne samochody , także mała szansa na błędne działanie . Przejazd 100-200 -- 25s.

Może ktoś walczył z brakiem mocy w 4.2 i ma sensowne pomysły :

- rozrząd robiony pół roku temu , na blokady , nie dotykałem nastawników i łańcuchów , po wymianie w blokach -9 , -10 (tyle samo było przed wymianą ).
- przepływka pokazuje 268g przy 6800
- na pierwszy rzut oka wygląda że klapki w kolektorze działają
- nastawniki też działają (widać zmianę w VCDS).
- nie czuję uslizgu na skrzyni (komp nic nie pokazuje).
- świece prawie nowe
- cewki FSI

Pozdr
Damian

Jaki nalot ? Jaka kompresja ? Ile żre oleju ? Zajedź sobie na hamownie, tylko się nie przeraź. Mało, która D2 trzyma moc (tak naprawdę fabrycznie nie miały) a co dopiero teraz. Przy okazji może wyjdzie na wykresie przy jakich obrotach traci (podciśnienia, klapki itd).

266tys nalotu , olej znika różnie , zależenie od czasu od wymiany i jazdy , średnio 200ml/1000.
Ja wiem że nie trzymały mocy , ale taki wynik świadczy że nie ma 1/3 albo więcej .
Hamownia nic tu nie zmienia , podciśnienia szczelne .

Jak hamulce, nie trzymają? Czerotłok z przodu?

skasuj babole i pośmigaj na samym paliwie bez lpg

dgasek pisze:Hamownia nic tu nie zmienia , podciśnienia szczelne .

Może pomóc nakierować na problem, po wykresie będziesz w stanie sprawdzić przy jakich obrotach/momencie wystąpi "ząbek" (spadek przyrostu), czy leci słabo od początku

Hamulce dopiero co rozbierane , nic nie trzyma nic się nie grzeje , nie ma różnicy w przyśpieszeniu pb/lpg.
Zajmę się rozrzadem w pierwszej kolejności , bo wartości podobno nie akceptowalne - przy okazji łańcuszków, wymienię ślizgi na napinaczu.

Pozdr

raczej nic to ci nie da
albo kompresja niska
albo tak jak pisałem skasuj mapy błędy i pośmigaj na samym paliwie bo nie kiedy auto uczy się lpg i potem jest jak jest
a jak to nie pomoże to skrzynia

Korekty na gazie i benzynie są takie same, nie ma błędów mieszanki, także to nie wina LPG.
Skrzynia też nie ma nic do tego, bo brakuje tyle że musiałby być kosmiczny uślizg, a na skrzyni błędów brak.
Sprawdzanie kompresji przy źle ustawionym rozrządzie to pomysł też słaby.
Trochę to mało nalotu na popsutą kompresję, tym bardziej że auto nie jest ciągle pałowanie, leję jeden z najlepszych olejów, dopiero co poszły nowe świeczki, cewki od Fsi i sprawdzone podciśnienia.

Zacznę od tego co widać, łańcuszki to w sumie groszowa sprawa.

Pozdr

a wiesz po co są napinacze ??
ja miałem zamienione stronami i auto zapierdalało jak głupie ale od 3-4 tys
ale jak lubisz to otwieraj otwarte drzwi
możesz mieć też katy jak masz przepchane po napinaczach tylko ci się poprawi kultura pracy i dół góra taka jak była będzie

Patrząc na wyniki przyspieszenia , to góra jest problemem , bo z dołu to nawet jakoś jedzie .
Wiesz , mi się też wydawało że jedzie dobrze , także dopóki nie zmierzysz to jest takie gdybanie.
Z katami to jest jakiś trop , mam zamienniki Magnaflow wsadzone bo oryginały poprzedni właściciel popsuł Nie bardzo mam tylko pomysł jak je sprawdzić , bo odkręcić nie ma jak ..

mi sie nie wydawało bo byłem wstanie dotrzymać kroku s8 w manualu

Wisko nie jest spięte na stałe?

pepi pisze:mi sie nie wydawało bo byłem wstanie dotrzymać kroku s8 w manualu

To niczego nie dowodzi .

Wisko nie jest spięte.

tak samo jak przykład twego słabowatego auta
ale z ciebie typ czyli spokojnie objadę cię moim trupem
to też napiszesz że to niczego nie dowodzi

Gośc kiedys walczył z podobnym problemem co ty wymienił wszystkie czujniki i przepławkę i lamby i to w tamtym przypadku pomogło
Moze lambdy masz uwalone i powolnie wskazują i głupoty pokazują to ze nie wywala baboli to niczego nie dowodzi
One po 170 tys powinny być zmienione i tylko markowe produkty
Moze podjedz do kogoś kto popatrzy to auto bo raczej ty sam tego nie naprawisz