Forum Audi A8 Klub Polska

Witam wszystkich.
Od paru dni na niskich obrotach zaczęło mi coś brzęczeć, taki metaliczny dźwięk na wysokości katalizatorów. Miałem cichą nadzieję że może jakaś osłona czy coś podobnego. Dzisiaj byłem u mechanika i się okazało że katalizator mi się posypał i teraz moje pytanko do Was. Co z tym zrobić? Nowy katalizator w ASO to grubsza kasa, z tego co słyszałem to ludzie wycinają "katy" i zastępują je rurami ( nie chciałbym takiego druciarstwa w swojej niuni :-/ ) używany katalizator też raczej odpada bo nie wiadomo kiedy padnie... Czy są jakieś zamienniki które moglibyście polecić i jaki jest ich koszt ??Proszę o podpowiedzi co można z tym zrobić... Ps. Za 3 tygodnie jadę w trasę w sumie ok. 3000km i chciałbym się z tym uporać. Z góry dziękuję za pomoc i sorki jeśli post jest chaotycznie napisany.

Pozdrawiam,
Marcin

No to tak.

Wymieniasz oczywiście dwa.

Mozliwa zamiana na katalizatory metaliczne, metalowe - wkładka jest zrobiona z metalu nie z ceramiki. około 450zł za sztukę.
Wstawienie tłumików przelotowych 200zł za dwie sztuki plus spawanko.
Dzwięk wydechu troszkę się zmieni.
Nie wstawiaj zadnych strumienic itp.

Pozdrawiam

wysyp katy z puszek i wstaw puste puszki i po sprawie,nic sie nie zmieni i nic sie nie stanie.

paulo79 pisze:wysyp katy z puszek i wstaw puste puszki i po sprawie,nic sie nie zmieni i nic sie nie stanie.

Może zmienić się akustyka - bo po drodze pojawia się puste pudło, więc w pewnym zakresie obrotów mogą pojawiać się różne dźwięki (rezonans).

Kiedyś po usunięciu wkładów z katalizatorów w B4 właśnie miałem coś takiego, acz nie było to dokuczliwe czy głośne. Po pewnym czasie wspawałem tam po kawałku kwasówki i było git. Później wstawiłem strumienice łuskowe i był fajny dźwięk i poprawiła się dynamika autka na wolnych obrotach (lepiej ruszał z wolnych do 1500 rpm).

poszukaj lepiej stalowych o podobnej objętości,nie zmieniąjac za bardzo charakterystyki wydechu :-/

w mojej osemie 4.2 i w poprzedniej 3.7 nic sie nie zrobilo,bez roznicy czy mialy katy czy nie

paulo79 pisze:w mojej osemie 4.2 i w poprzedniej 3.7 nic sie nie zrobilo,bez roznicy czy mialy katy czy nie

tzn. co??
wyciąłeś katy i zrobiłeś przelot...
czy wyciąłeś katy i wstawiłeś puste puszki...
:?:

bo widziałem efekty wstawienia puszek zamiast katów i dźwięk się trochę zmienia...
a po zrobieniu przelotu chyba tym bardziej :shock:

Ogólnie pozbycie się katalizatora podnosi głośność wydechu. Przy "wytłuczeniu" kata z puszki wpada ona dodatkowo w rezonans i dźwięk jest co najmniej dziwny. Rura zamiast kata powoduje głośniejszą pracę wydechu i to by było na tyle. Przerabiałem takie eksperymenty w Fiacie Tipo.

na fiacie tipo?? haha to nie ta epoka kolego.Proponuje abys wyjal katy ze swojego V8 i wtedy podjal dyskusje w temacie. Ja to przerabialem w 2 osemach,malo tego z jednej wyprulem ostatni tlumik i wtedy dopiero delikatnie zmienil sie dzwiek. Co do katow to je wysypalem bo dzwonily i zostawilem same puchy,dzwiek pozostal bez zmian.

co za różnica - wydech to wydech - ta sama zasada działania. Katalizator pełni tą samą funkcję...

no jest roznica.....

jest i to zajebiaszcza :shock:
http://www.motofakty.pl/artykul/uklady_wydechowe.html
jest wiele publikacji , i prac doktorskich na ten temat , sam kiedyś nie wiedziałem ,że to takie skomplikowane
ps.przez nieprzemyślaną przeróbkę można sobie w audiku zrobić KUKU
http://www.google.pl/#hl=pl&q=projektow ... fp=1&cad=b
tu jest kilka wzorów do obliczeń takiego układu :idea:

witam ale przeciez przed katalizatorem i za nim są sondy ktore mierzą nam temperature spalin jezeli ich nie bedzie albo beda puste beda zle odczyty i bedzie nam wyświetlało check czyli awarie. 8-) 8-) 8-) 8-) 8-)

Hejka. Dzięki wszystkim za podpowiedzi, narazie założę chyba te tłumiki przelotowe żeby przejechać tą trasę spokojnie i bez przygód związanych z zapchaniem wydechu kawałkami katalizatora, a jak wrócę to na spokojnie poszukam tych katalizatorów z wnętrzem metalicznym czy metalowym ;-) Teraz nie mam za bardzo czasu na szukanie, bo muszę popracować i nadgonić z robotą żebym mógł spokojnie jechać na urlop :d

Martinez pisze:witam ale przeciez przed katalizatorem i za nim są sondy ktore mierzą nam temperature spalin jezeli ich nie bedzie albo beda puste beda zle odczyty i bedzie nam wyświetlało check czyli awarie. 8-) 8-) 8-) 8-) 8-)

Co do tych sond to zależy ile ich jest, ja mam u siebie jedną która jest przed katalizatorem i w tym momencie nie powinno wyświetlać błędów. Jeśli są dwie czyli jedna przed katem a druga za nim to mogą być przekłamania tak jak mówisz.

Pozdrawiam

sondy sa dwie ale przed katalizatorami jesli mialy by byc przed i za katami to musialo by ich byc 4 sztuki