[D2 98 4.2PB ] Pompa paliwa- nie działa po wymianie.
: 26 lut 2012, 14:25
Witam kolegów.
Mam problem po wymianie pompy paliwa. Stara pompa, niewymieniana od nowości skończyła żywot wskutek jazdy na rezerwie. Prąd do pompy dochodził, wieszała się, czasem działając a czasem nie.
Zakupiłem włoski zamiennik pompy identyczny z wyjętym z kosza- jest mały króciec na dole, wymiary idento.
Po założeniu pompy w koszu i zmontowaniu kosza, po włączeniu zapłonu raz po raz 10 razy, żeby napełnić układ słychać jak pompa najpierw tłoczy powietrze, następnie napełnia się paliwem. Po tych 10 cyklach silnik odpala, pompa pracuje cicho- po 2 minutach pompa zaczyna pracować głośniej, silnik traci obroty i gaśnie, po czym już nie chce zapalić.
Jeśli jednak włączę i wyłączę zapłon znowu 10-15 razy, silnik jak poprzednio zapala, pracuje przez minutę dwie i gaśnie,
Paliwa w baku jest 40%.
Nie wymieniłem uszczelki na plastikowym króćcu kosza który wchodzi w lejek znajdujący się w baku (lejek, do którego podłączone są przewody paliwowe rozprowadzone na dnie baku).
Pompę jak i kosz instalowałem bez lusterka, bez podglądu przez drugi otwór w baku- ten z lewej strony bagażnika.
Co mogłem zrobić nie tak i co jeszcze mogę zrobić bez demontażu pompy po raz trzeci?
(sprawdzałem sposób montażu dwukrotnie)
Prosze o pomoc i sugestie, a może jest ktoś z Łodzi, kto ma ten temat w małym palcu i mógłby mi pomóc osobiście- rzecz jasna zapewniam odpowiednią wdzięczność
Tel. 511 555 514
email tzoltaszek@o2.pl
Mam problem po wymianie pompy paliwa. Stara pompa, niewymieniana od nowości skończyła żywot wskutek jazdy na rezerwie. Prąd do pompy dochodził, wieszała się, czasem działając a czasem nie.
Zakupiłem włoski zamiennik pompy identyczny z wyjętym z kosza- jest mały króciec na dole, wymiary idento.
Po założeniu pompy w koszu i zmontowaniu kosza, po włączeniu zapłonu raz po raz 10 razy, żeby napełnić układ słychać jak pompa najpierw tłoczy powietrze, następnie napełnia się paliwem. Po tych 10 cyklach silnik odpala, pompa pracuje cicho- po 2 minutach pompa zaczyna pracować głośniej, silnik traci obroty i gaśnie, po czym już nie chce zapalić.
Jeśli jednak włączę i wyłączę zapłon znowu 10-15 razy, silnik jak poprzednio zapala, pracuje przez minutę dwie i gaśnie,
Paliwa w baku jest 40%.
Nie wymieniłem uszczelki na plastikowym króćcu kosza który wchodzi w lejek znajdujący się w baku (lejek, do którego podłączone są przewody paliwowe rozprowadzone na dnie baku).
Pompę jak i kosz instalowałem bez lusterka, bez podglądu przez drugi otwór w baku- ten z lewej strony bagażnika.
Co mogłem zrobić nie tak i co jeszcze mogę zrobić bez demontażu pompy po raz trzeci?
(sprawdzałem sposób montażu dwukrotnie)
Prosze o pomoc i sugestie, a może jest ktoś z Łodzi, kto ma ten temat w małym palcu i mógłby mi pomóc osobiście- rzecz jasna zapewniam odpowiednią wdzięczność
Tel. 511 555 514
email tzoltaszek@o2.pl