[D2 00 3.7PB/LPG ] Nierówna praca silnika, brak mocy
: 18 cze 2012, 11:23
Witam serdecznie
Mam spory problem z moją Audi, a mianowicie:
1. Odpalenie zimnego silnia na 2 razy (problem z paliwem tj. paliwo cofa się do zbiornika paliwa). Po odpaleniu spaliny śmierdzą jak cholera, ale na szczęście nie dymi.
2. Po przejechaniu około 2km silnik ładnie się nagrzewa do około 50 stopi i przełącza się na LPG (Instalacja BRC po pełnym serwisie - filtry i sprawdzenie szczelniości i poprawności działania). Jednak po przejechaniu około 20km silnik około 90 stopni zaczyna sie padaczka silnika, silnik traci moc oraz nie pracuje na 1 lub kilku cylindrach. Dotyczy to zarówno jazdy na LPG jak i benzynie (może na benzynie 2% lepiej). Po około 20 km na chwilę jak by się uspokoiło po czym podobnie padaczka.
W trakcie diagnozy u mechaniora silnik chodził całkiem dobrze (jak u dentysty ząb przestaje boleć).
Pojechałem na Vaga - wyszedł błąd przepływki. Ale podczas sprawdzania zdjagnozowałem, że rura doprowadzająca od filtra powietrza do wtrysku powietrze była źle przez serwisanta dokręcona (jeździełem tak 2 dni około 500km) i się lekko obsunęła i zaciągała lewe powietrze.
Proszę wesprzyjcie nowego w teamcie czy to przepływka czy coś więcej?
Pozdrawiam
Mam spory problem z moją Audi, a mianowicie:
1. Odpalenie zimnego silnia na 2 razy (problem z paliwem tj. paliwo cofa się do zbiornika paliwa). Po odpaleniu spaliny śmierdzą jak cholera, ale na szczęście nie dymi.
2. Po przejechaniu około 2km silnik ładnie się nagrzewa do około 50 stopi i przełącza się na LPG (Instalacja BRC po pełnym serwisie - filtry i sprawdzenie szczelniości i poprawności działania). Jednak po przejechaniu około 20km silnik około 90 stopni zaczyna sie padaczka silnika, silnik traci moc oraz nie pracuje na 1 lub kilku cylindrach. Dotyczy to zarówno jazdy na LPG jak i benzynie (może na benzynie 2% lepiej). Po około 20 km na chwilę jak by się uspokoiło po czym podobnie padaczka.
W trakcie diagnozy u mechaniora silnik chodził całkiem dobrze (jak u dentysty ząb przestaje boleć).
Pojechałem na Vaga - wyszedł błąd przepływki. Ale podczas sprawdzania zdjagnozowałem, że rura doprowadzająca od filtra powietrza do wtrysku powietrze była źle przez serwisanta dokręcona (jeździełem tak 2 dni około 500km) i się lekko obsunęła i zaciągała lewe powietrze.
Proszę wesprzyjcie nowego w teamcie czy to przepływka czy coś więcej?
Pozdrawiam