[D2 95 4.2PB/LPG ] Zawór magnetyczny połączony z miechem p
: 30 lip 2012, 16:04
Witam,
w skrocie przedstawie okolicznosci w ktorych pojawil sie problem:
padl mi akumulator i razem ze znajomym odpalilismy auto z kabli, gdy troche wcisnalem pedal
gazu na N-ce to uslyszalem dziwny dzwiek i auto zaczelo parkotac i zgaslo. Pozniej jak chcialem go odpalic i dodac gazu to albo nie reagowal na gaz albo z opoznieniem. Z kazda kolejna proba odpalenia ten proces trwal coraz krocej az do momentu kiedy tylko odpalal doslownie na ulamek sekundy i gasl. Dodam, ze awaryjnie na gazie auto jezdzi.
Pierwsza mysl to, ze wina przeplywomierza....odpiąłęm go i nic. Dopiero jak kolega zaczal ruszac miechami podcisnienia to auto odpalio. Skupilem sie wiec wstepnie na nich i ku mojemu zdumieniu przy zgaszonym silniku podczas poruszania miechem ewidentnie slychac powietrze
zasysane przy zaworze magnetycznym (przy poruszaniu miechem przy szybie tez slychac, ze zasysa powietrze pod zbiornikiem plynu chlodniczego).
Moje pytanie brzmi:
Jak dziala ten zawor? I czy dobrze mi sie wydaje ze nawet na zgaszonym silniku ten zawor powinien byc szczelny podczas "pompowania" miechem podcisnienia. Jesli jest do wymiany to czy moge kupic ten (troche sie rózni od mojego):
http://moto.allegro.pl/zawor-magnetyczn ... 39596.html
![Obrazek]()
z góry dziekuje i pozdrawiam
w skrocie przedstawie okolicznosci w ktorych pojawil sie problem:
padl mi akumulator i razem ze znajomym odpalilismy auto z kabli, gdy troche wcisnalem pedal
gazu na N-ce to uslyszalem dziwny dzwiek i auto zaczelo parkotac i zgaslo. Pozniej jak chcialem go odpalic i dodac gazu to albo nie reagowal na gaz albo z opoznieniem. Z kazda kolejna proba odpalenia ten proces trwal coraz krocej az do momentu kiedy tylko odpalal doslownie na ulamek sekundy i gasl. Dodam, ze awaryjnie na gazie auto jezdzi.
Pierwsza mysl to, ze wina przeplywomierza....odpiąłęm go i nic. Dopiero jak kolega zaczal ruszac miechami podcisnienia to auto odpalio. Skupilem sie wiec wstepnie na nich i ku mojemu zdumieniu przy zgaszonym silniku podczas poruszania miechem ewidentnie slychac powietrze
zasysane przy zaworze magnetycznym (przy poruszaniu miechem przy szybie tez slychac, ze zasysa powietrze pod zbiornikiem plynu chlodniczego).
Moje pytanie brzmi:
Jak dziala ten zawor? I czy dobrze mi sie wydaje ze nawet na zgaszonym silniku ten zawor powinien byc szczelny podczas "pompowania" miechem podcisnienia. Jesli jest do wymiany to czy moge kupic ten (troche sie rózni od mojego):
http://moto.allegro.pl/zawor-magnetyczn ... 39596.html
z góry dziekuje i pozdrawiam