Strona 1 z 2

[D2 97 3.7PB/LPG ] Ciężko pali gdy jest zimno

: 26 paź 2012, 19:03
autor: dariuszmuzyka
Witam. Od dłuższego czasu mam problem z odpalaniem :-( otóż jak jest ciepło i samochód ogrzewa słońce to pali bez problemu a gdy temperatura spadnie pali ciężko, za 2gim 3cim razem, im zimniej tym ciężej.

Za pierwszym razem jak kręcę z 3-4 sek to nie załapuje, kręci tylko rozrusznikiem, później zapali, ale od razu gaśnie jak by brakowało mu paliwa a kolejnym odpala. Im zimniej tym trzeba więcej razy kręcić a zima się zbliża, i kto wie czy akumulator i rozrusznik to wytrzyma.

Dodam że nie jest to wina pompy bo jest nowa i ma dobre ciśnienie, jest też dobrze zamontowana bo zasysa do dna.

Poniżej jest link do mojego wideo:


Jak myślicie co może być przyczyną? do kogo w Olsztynie lub w okolicy się z tym wybrać ?

Pozdrawiam i proszę bardzo o pomoc.
http://www.youtube.com/watch?v=pX9uMO_Tc7o&feature=youtu.be

: 26 paź 2012, 19:32
autor: Gość
Na blokade przez immo to to nie wygląda-a sprawdzałes błedy??

: 27 paź 2012, 01:06
autor: dariuszmuzyka
immo skasowany ale miga kontrolka, błędy są dopiero jak na zimnym próbuje dodać gazu gwałtownie, wtedy jakby zalewało go zaczyna kuleć i obroty spadają, wyskakuje esp i cat a w vagu brak zapłonu na 5,6,7,8 cylinder i sonda lambda. Podobno sonda nie ma wpływu na odpalanie a dopiero pracuje jak jest silnik ciepły.

: 27 paź 2012, 10:31
autor: Gość
Niebardzo rozumie czemu Ci miga kontrolka od immo skoro skasowany?? Może coś z tym skasowaniem jest poknocone?? Mi jak czasem antenka przy stacyjce nie załapie to tuż po odpaleniu gasnie i własnie mruga kontrolka immo-ale jak wspomniałem objaw jest inny.

: 27 paź 2012, 10:43
autor: dariuszmuzyka
pada cewka immo, wczesniej gasł i był błąd w vagu, ale koleś mi wykasował takim obd immo killer i teraz jest ok tylko czasami kontrolka zaświeci.

ja myśle tu o czujnikach temperatury do ecu czy innym czujniku jakimś, bo nie wydaje mi sie zeby było to coś innego.

: 27 paź 2012, 10:45
autor: Gość
Czujniki temperatury bedą wyskakiwac w błedach ale masz racje że jak taki bład sie pojawi to może być to przyczyna.

: 02 lis 2012, 11:35
autor: marekp750
Mi to wygląda na problemy z zasilaniem w benzynkę.

Podłączyć ciśnieniomierz do listwy wtryskowej i zobaczyc co się dzieje
z ciśnieniem paliwa podczas problemów z zapalaniem.

LPG jest? Jeżeli tak to skopane adaptacje też mogą coś takiego zrobić.

: 02 lis 2012, 14:05
autor: labas
Jeśli są problemy z odpalaniem benzyny to w 99% winny jest LPG.

: 02 lis 2012, 14:43
autor: dariuszmuzyka
mam lpg, ale zakręcałem butlę i jeździłem dłuższy czas na benzynie i było to samo. Dziwi mnie to że jak jest na zewnątrz ciepło i słońce świeci w maskę to zapala aligancko. Zauważyłem też że gdy dodaję gazu na większym zakręcie to silnik przerywa i delikatnie szarpie. Czasami też jak awaryjnie zahamuje to potrafi zgasnąć mi silnik :( wiem że mam padniętą jedną sondę ale czy to ma taki wpływ na odpalanie?

[ Dodano: 2012-11-02, 14:45 ]
co do ciśnienia to jest ok, wymieniałem pompę bo myślałem że pada stara i nic nie pomogło :(

: 02 lis 2012, 16:05
autor: mdamian
A sprawdzałeś może temperaturę silnika (chodzi o czujnik) na zimnym ile pokazuje ??
Ja miałem podobny problem w innym autku , ale okazało się że czujnik pokazywał -85*C , wymiana czujnika temperatury pomogła .

: 02 lis 2012, 16:49
autor: labas
dariuszmuzyka pisze: Zauważyłem też że gdy dodaję gazu na większym zakręcie to silnik przerywa i delikatnie szarpie. Czasami też jak awaryjnie zahamuje to potrafi zgasnąć mi silnik :( wiem że mam padniętą jedną sondę ale czy to ma taki wpływ na odpalanie?
Za to jest odpowiedzialny tylko reduktor, źle założony, padnięty.

: 02 lis 2012, 17:07
autor: Hermann
labas pisze:Jeśli są problemy z odpalaniem benzyny to w 99% winny jest LPG.
a co ma odpalanie na benzynie do LPG???. Proponuje zatankować benzynki ponad połowę zbiornika i poczekać do rana wtedy się wyjaśni czy paliwko spływa do baku przez noc.Ew tak jak tu któryś z kolegów napisał sprawdzić ciśnienie.Jeszcze kolego problem pojawia się po dłuższym postoju czy jak??

: 02 lis 2012, 18:46
autor: labas
Hermann pisze: a co ma odpalanie na benzynie do LPG???.
Ano ma, i to bardzo dużo.
Użytkownicy LPG zazwyczaj odpalają auto na gazie, lub przełączają zaraz po odpaleniu, pomimo że silnik nie złapał przynajmniej 40 stopni, a to jest zabójstwem dla pewnych częsci.
Następny grzech to jazda na prawie pustym baku, pompa nie ma chłodzenia, przegrzewa się i szlag ją trafia ( daje słabe ciśnienie, lub spalona)

Jeszcze jeden grzech, to jazda tylko na gazie, bo szkoda kasy na benzynę, a powinno się przejechać przynajmniej 100 km na benzynie na tydzień, żeby układ paliwowy i wtryskowy zachował dobrą kondycję.

Powyższe grzechy po jakimś czasie skutkują poważnymi awariami, jak w tym temacie, a własciwie w dużej ilości aut z tego forum - co drugie auto ma problemy z pompą.

: 03 lis 2012, 08:16
autor: Hermann
labas pisze:
Hermann pisze: a co ma odpalanie na benzynie do LPG???.
Ano ma, i to bardzo dużo.
Użytkownicy LPG zazwyczaj odpalają auto na gazie.
A to problem tkwi w odpalaniu na gazie a nie na w odpalaniu benzynie.I słusznie kolego zauważyłeś należy czasem "przepalić" całość na benie.U mnie z rana po odpaleniu zawsze zanim się nagrzeje to chodzi na Pb(do temp ok.40St).Po każdym następnym odpaleniu po jakichś 5-6sek przełącz się na gaz.Kiedyś miałem ten problem co kolega tu opisuje i jak się okazało nie pompa ale nieszczelności wokół niej były przyczyną tego że po dłuższym postoju paliwo cofało się do baku co objawiało się problemem przy odpalaniu.Robiło się tak jak w baku było mnie niż 1/3 paliwa.Najprostszym sposobem na to było utrzymywanie ponad połowy stanu paliwa w baku lub stawianiu auta lekko z góry.Droższym sposobem było wyeliminowanie usterki polegającej na wymianie kilku ohringów :peace:

: 03 lis 2012, 22:30
autor: dariuszmuzyka
właśnie u mnie jest tak ze nawet może tydzień stać nieruszany, ale gdy jest lato i słońce świeci w maskę to odpala od pierwszego, a przy mrozie to wystarczy jak wystygnie i jest lipa :( jeżdżę teraz na benzynie bo śmigam do ruskich po paliwko 95pb, spalilem 2 bali i dalej lipa. D niedawna miałem problem z źle zamontowaną pompą i miałem ponad połowę zbiornika zawsze, teraz po naprawie zasysa do dna i nawet jak mam cały to jest problem, także wątpię by problem leżał w pompie. Ciśnienie sprawdzane i jest ok. Czasami zdarza się że mam problem z odpaleniem ciepłego silnika i nawet gdy ciepły to potrafi kuleć na cylindry. Kupiłem moduł zapłonu bo wyskakiwały zawsze cylindry 5678 ale nic nie pomogło. Przeczytałem że duży wpływ na odpalenie ma czujnik położenia wału i myślę że on jest padnięty. Są też inne czujniki które mają wpływ na to, są to : czujnik temp. silnika ; czujnik temp. powietrza ; czujnik położenia przepustnicy ; czujnik wałka rozrządu (halla). Nie wiem czy poprostu kupić ten czujnik położenia wału i wymienić go czy dać do elektryka żeby sprawdził czy nie są padnięte, ale jest pytanie do kogo?