Forum Audi A8 Klub Polska

Witam Panowie, dawno nie pisałem bo nie miałem specjalnie problemu, ale niestety pewien się pojawił i obawiam się, że chyba poważny. Mianowicie zauważyłem ubytek płynu chłodniczego i pojechałem do mechanika na dolewkę, ale po około 3000 km znów kontrolka, że mało płynu i postanowiłem sam dolać, ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że płyn jest dziwnie gęsty, a na wieżchu chyba pływają kropelki oleju a pod korkiem zbiornika wyrównawczego dziwna biała maź. Zadzwoniłem od razu do mechanika a on żebym się nie przejmował, bo nie dawno założyłem gaz i ubytek płynu może być przez to. Na mój chłopski rozum to chyba jednak jest coś nie tak. Prosze podpowiedzcie coś, bo aktualnie jestem w niemczech i w przyszłym tygodniu czeka mnie 1100 km powrotu do domu i aż się boje, że moge wrócić na lawecie.
POZDRAWIAM



Kolego jartur1983, przy zakładaniu nowego tematu należy używać TAGów. Masz ich całą rozwijana listę, a wystarczy tylko wybrać odpowiedni.

Pozdrawiam
Simone331

wyglada ze glowica przepuszcza olej do ukladu chlodniczego.czy masz twarde weze chlodnicze?

Zacznij od sprawdzenia czy nie widać jak gdzieś płyn wycieka , nie wiadomo co wlał mechanik jak zakładał gaz , może jak spuszczał płyn to wiadro lub miska była brudna - różnie to bywa . Zobacz jak się zachowuje na nagrzanym mocno silniku .

moze tak byc jak kolega pisze

Plamy oleju w płynie i dziwna maź na korku nie wróżą nic dobrego.
Jeżeli płynu chłodzącego bardzo wyraźnie ubywa i nie gubi go nigdzie na zewnątrz to być może go spala. Sprawdzić jeszcze olej czy go nie przybyło i jaką ma konsystencję/kolor/lepkość.

Generalnie bez jakiejś dobrej kontroli moim zdaniem jazda 1100km jest raczej nie wskazana.

Kolego ja obstawiam uszczelkę pod głowicą na 99 %, nie radzę z tym jeżdzić taki dystans, no chyba jeśli nie ma wyboru to stała kontrola temperatury na zegarze i max rozkrecone grzanie w aucie ale to tylko na dojazd do jakiegos mechanika nie sądze żebyś mykną aż tyle. Biała maź ewidetnie świadczy o mieszaniu się oleju z płynem chłodniczym. Zajrzyk na bagnet, odkręć korek oleju, jak masz tam ( piane na dwa palce ) to nawet nie odpalaj .
Powodzenia

Równiez obstawiałbym uszczelkę pod głowicą w takiej sytuacji. Jednak oczywiście może być również pęknięta głowica lub blok silnika, czego oczywiście nie życzę Pomimo to że uszczelka to dość poważna sprawa, to w tym przypadku osobiście wolałbym miec ten broblem, niż któryś z tych dwóch pozostałych możliwych.

Na bagnecie olej jest czysty jakbum go dopiero co wlewał,jak bede miał możliwość to sprawdzę jeszcze korek wlewu oleju. Co mnie faktycznie dziwi to, że wczesniej nie miałem problemów z płynem chłodniczym, przez dwa lata użytkowania auta nie dolałem ani trochę płynu, co innego olej, ale to tylko przy ostrej jeździe ale ponąć to w V8 standart, dopiero po założeniu instalacji LPG w styczniu zaczęły się problemy. Może uszczelka sie już wcześniej kończyla i to tylko zbieg okoliczności.
Powiem szczeże że trochę boli jak się kupuje wymażone auto po dwóch latach szukania idealnego egzemplaża a tu po 30 miesiącach jazdy zonk.
Pozdrawiam

Mam jeszcze do was takie pytanie, czy lepiej robić czy może kupić drugi silnik. Może ktoś z Was ma namiary na dobry silnik 3,7 lub 4,2 bo to chyba bez różnicy.

Nie ma co panikować.
Posprawdzaj czy nie ucieka płyn przy zaworach odpowietrzających.
Tam najczęściej wpinane są (przez trójniki) reduktory.

Czy przy samym reduktorze coś nie leci.

Co do masełka w układzie to prawdopodobnie gaziarz dolał płynu z pojemnika po oleju.
Kilka razy się z czymś takim spotkałem.


Oczywiście nie można wykluczyć uszczelki pod głowicą....

Silnik się przegrzewa?

nie panikuj.jak z temperatura silnika?gazownik co namieszal.jak jest olej w plynie to musi cisnienie walic do plynu chlodzacego.mi jak szczelila uszczelka to po pare litrow dolewalem.jak wywali plyn caly nie dolewaj zimnego plynu na goracy silnik tak mi mowili.bedzie dobrze.dawaj znac

temperatura ok. jechalem autostrada w niemczech 260 km/h(w celu sprawdzenia prędkości max) i nic sie nie działo

mechanik mi mówił żebym dolał płynu chłodzącego o jakimś symbolu G12 niestety nie był dostępny w poniedziałek wielkanocny na stacji wiec dolałem czerwonego, tak mi mechanior doradził. Czy to może być przyczyną dziwnej mazi na korku?

G12 to oryginal Audi,skoda,VW teraz jest G13 . Sprawdź jeszcze jedną rzecz, zawory odpowietrzające płynu chłodniczego, znajdują się na ścianie grodziowej zaraz obok osłony z napisem V8 po prawej stronie ( wchodzą tam węże gumowe ) - takie dwa czarne plastykowe jakby rureczki z zaworkami . Mnie jeden wystrzelił i lało się z niego, właśnie jak cisnąłem po autostradzie 250

Wczoraj sprawdziłem korek wlewu oleju i jest czyściutki jakby co dopiero wyszedł z fabryki. Nie wiem czy to jakieś pocieszanie się ale zaczynam wierzyć w teorie "marekp750" że mechanior coś namieszał z tym płynem. Zaryzykuje i w środe jade do Polski, zobaczymy co będzie, oczywiście od razu "wale" do mechaniora. Napiszę co i jak.
Pozdrawiam.3majcie się