Forum Audi A8 Klub Polska

Witam serdeczenie. Stoję, przed decyzją zakupu A8 z silnikiem 3.2 fsi tiptronic z przebiegiem 64000 km od niemieckiego dealera.
Przeszukałem forum jednak nie znalazłem konkretnych informacji dotyczących tej jednostki napędowej, z reguły ograniczają się do "lepiej weź 4.2 PB MPI" .
Nie chcę zakładać instalacji gazowej, a auto bedzię poruszać się praktycznie po autostradach....
Dlatego też kieruję pytanie o rzetelne opinie na temat tej jednostki napędowej jak i przybliżoną budowę. Dziękuję i pozdrawiam.

Generalnie silniki FSI to nie wypał i moja rada mijaj te wynalazki z daleka.

no dobrze, ale czemu nie wypał? Prosiłbym o konkrety, auto ma służyć do bezpiecznego podróżowania z rodziną. Mam małe dzieci więc moje maksymalne prędkości to 140 w porywach do 160. Chciałbym konkretnie dowiedzieć się co takiego strasznego jest w tych silnikach.

btw. bez urazy lecz Twoja wypowiedź jest mało konkretna i nie informuje mnie o niczym konkretnym

Jeśli planujesz głównie jeździć po autostradach a zwłaszcza nie masz zamiaru wstawiać instalacji gazowej - czyli pozostaje na etylinę - to do spokojnej jazdy w zupełności wystarczy.

Silniki 3,2 FSI mają wiele negatywnych opinii , ale jak to mówią jak nie spróbujesz to się nie przekonasz .

Silniki 3,2 FSI nie lubią przeglądów Long Life i instalacji LPG (niektórzy montują STAG-a ) , mają czsami problemy z nagarem zbierającym się w kolektorze i na zaworach .

Przy tak małym przebiegu jak opisujesz auto warte ryzyka .

Silniki FSI maja wady, pierwsza to odkladajacy sie syf/nagar w kolektorze dolotowym i na zaworach, efekt brak sporo konikow. Czytale o RS4 w ktorym zamiast 420KM bylo cos ok 300
www.racingforum.pl/index.php?showtopic=77606

Druga sprawa to wadliwe napinacze lancucha rozrzadu.

Sprawdź ile tych silników jest na allegro, na palcach jednej ręki mozna policzyć. Niestety ale jeśli tylko jakis sie pojawia to zaraz znajduje nabywce, ponieważ tak często one padają.

Przy 64 tysiącach km przejedziesz bezpiecznie kolejne 60, powyżej będzie juz stres.

Kupując 3.2FSI z przebiegiem 150-200 możesz miec pewność że był robiony rozrząd lub wymieniany silnik.

a jak wygląda sprawa odnośnie silników 4.2 fsi ? jest podobnie czy już zdecydowanie lepiej?

Wszystkie fsi są be <lipa>

reguły ograniczają się do "lepiej weź 4.2 PB MPI"

Te porady nie są przecież złośliwe, lecz życzliwe. Sam stałem jakiś czas temu przed wyborem i jak posłuchałem kolegów, znajomych mechaników, forumowiczów, to uznałem ze fsi jest nie warte poszukiwań. Szczegolnie nagar w kolektorze oraz na zaworach, problemy z napinaczami to byly argumenty aby omijac fsi. Poza tym jak interesuje Cie taki silnik to przejedz się 3.2 fsi i 4.2 mpi i podejmij dobra decyzje.
Powodzenia w poszukiwaniach

shaqal pisze:Kupując 3.2FSI z przebiegiem 150-200 możesz miec pewność że był robiony rozrząd lub wymieniany silnik.

Nie demonizujcie tak tego silnika... rozrząd jest do zrobienia, niestety... może się okazać, że i przy 150kkm... ale tak, to w A6 spisuje się świetnie. Do A8 może być trochę za słaby... brałbym 4.2... a czy z FSI czy bez... to już Twoja decyzja. Ja bym się nie bał FSI, jeśli nie chcesz gazu...

Korton pisze:Silniki FSI maja wady, pierwsza to odkladajacy sie syf/nagar w kolektorze dolotowym i na zaworach, efekt brak sporo konikow. Czytale o RS4 w ktorym zamiast 420KM bylo cos ok 300
www.racingforum.pl/index.php?showtopic=77606

Owszem, ale nie zapominajmy, że to RS, a tu ma ten silnik działać w "cywilnym" aucie. W RSach FSI nie do końca się sprawdza, ale w A8 nie demonizowałbym. A ponadto auto ma jeździć po trasach, jak kolega napisał, a na trasie silnik jest dobrze wygrzany, więc z nagarem nie powinno być problemów.

Witam .Post stary ale warty ,,abdejtu".Posiadam ponad dwa lata a8 d3 , 3.2 fsi 2009 rok salon pl.Obecnia mam ponad 270 k na liczniku i nic kompletnie nie dzieje sie zlego z autem ,z silnikiem itp.Wymiana oleju i filtry co roku ,nie wiecej jak po 10 k ,paliwo tylko wysokiej jakosci shell v power /reacing.Jednym slowem Jezeli sie oszczedza na wymianie oleju i filtrach i leje paliwo z tesco to nie ma sie co dziwic ze sie psuje.Glupia oszczednosc .Na baku zaoszczedzisz w miesiacu z 50 zl a potem musisz silnik remontowac......