Forum Audi A8 Klub Polska

Witam

No i mam znowu problem ;/


Ogólnie od jakiegoś czasu mam problemy z odpalaniem, (żadnej reakcji na próbę odpalenia tylko cykcnięcie dzieje się tak raczej tylko w niskich temperaturach jak jest ciepło nie ma problemu, ale to jest raczej inny temat, raczej rozrusznika...

Jednak wczoraj było inaczej, ładnie odpalał przejechałem 25km zgasiłem, (aku nie doładowany ale zwykle mam krótkie odcinki 1..2km i nie zdąży się naładować).
po ok. 3..4h odpalam i odpalił tak jak zwykle trochę musi pokręcić... odpalił po czym zaczął nierówno pracować trochę przygazowałem ale obroty i tak spadły i zgasł... po kolejnej próbie to samo odpalił i po 5..7s zgasł. dziś chciałem do chociaż do garażu przestawić ale nie da rady go odpalić tzn. od razu po odpaleniu gaśnie...

Błędy i tu jest kolejny problem, bo niema komunikacji ze sterownikiem silnika...


Z tego co wstępnie się rozeznałem to podobne objawy są przy awarii pompy paliwa, ale czy wtedy może być problem z komunikacją z ECU?
Drugą prawdopodobną przyczynę jaką znalazłem to zasilanie sterownika tzn. przekaźnik załączając zasilanie sterownika, tylko nie wiem gdzie tego przekaźnika szukać? Pod kierownica, po stronie pasażera, pod ECU, w bagażniku? gdzie?


A może to jeszcze coś innego?
Ktoś ma jakieś sugestie?

ECU silnika - czarna wtyczka (B).

na pinie nr 69 masz mieć +12V idące z przekaźnika J271 (zasilanie ECU).


J271 - znajduje się: w skrzynce pod ECU silnika (czyli prawa strona podszybie pod ECU).

Dzięki za odpowiedź Marku.

Przekaźnik wymieniony, choć poprzedni i tak wydawał się ok.

Na pinie 69 jest 12V. Z tym że ten pin nie wygląda na zasilanie tzn. jest cienki...

Żadnej poprawy...

Pisałeś o przekaźniku ECU to podałem na jakim pinie coś ma się pojawić by nim sterować.

To nie są jedyne + które muszą dojść do ECU.

Na pinie nr 92 masz mieć +12V (bezpiecznik SC21)
Pin 87 +12 (bezpiecznik SC28)

i tak dalej...

Ok
Jutro jeszcze posprawdzam bezpieczniki...

edit

Sprawdzone wszystkie bezpieczniki i wszystkie sprawne... (zarówno po stronie prawej jak i lewej)


Jakieś sugestie?

Czy sterownik od LPG (stag 400.8) może dawać takie efekty gdyby był uszkodzony?

Jeżeli jest wpięty pod OBD to wyciągnąć bezpieczniki od STAG'a.

Więc tak, STAG'a nie odłączałem, a jedynie wyłączyłem przyciskiem.
Nie wiem czy to z tego powodu, czy jednak przekaźnik.

Tak czy inaczej udało mi się połączyć z ECU i mam błędy:

012424 - rozrusznik to wiem było wcześniej
000136 -
008852
005634

oraz błędy ze skrzyni:

006273
049408

Zacznij od tego:

18726/P2294/008852 - Fuel Pressure Regulator Valve (N276): Open Circuit. Possible Symptoms. Malfunction Indicator Light (MIL) ON ...


i wymień akumulator.

Pompa zamówiona...

ale mam pytanie troche OT, akumulator... gdy jeżdżę duzo na krótkich odcinkach lepiej dać mniejszy czy większy tzn. bardziej w strone 90ah czy 110ah ?
Wczesniej myślałem żeby dać 110ah, ale teraz wydaje się mi że odpowiedniejszy będzie 90ah....

[ Dodano: 2019-01-09, 10:51 ]
edit:
myślałem o:
Tuborg GOLD 105 AH
lub
Tuborg GOLD 82 AH - ale czy nie będzie za mały?

Tuborg kojarzy mi się z piwem tylko

Ja założyłem 105 i zakodowałem jako 110 i jest malina jak do tej pory

Tuborg jest (podobno) polski i słyszałem o nim dobre opinie, więc dlatego...

A dlaczego akumulator o mniejszej pojemności miałby być lepszy na krótkie odcinki?

Raczej fakt, że jest zakodowany jako większy. Podobno większy prąd lądowania więc na krótkim dystansie Powinien się szybciej doładować.

Takie pytanie.

Teoretycznie żeby wymienić pompę wysokiego ciśnienia należy najpierw obniżyć ciśnienie, ale żeby to zrobić silnik musi być uruchomiony...

I tu rodzi się pytanie czy można odkręcać przewody wysokiego ciśnienia bez wstępnego obniżenia ciśnienia?
Czy jest to bezpieczne? Coś niespodziewanego może się wydarzyć?

Czy podczas wymiany pompy wysokiego ciśnienia trzeba odłączyć aku? Czy wystarczy tylko wypiąć przekaźnik od pomp w baku?

[ Dodano: 2019-01-17, 15:59 ]
Witam

Pompa wymieniona.
Akumulator wymieniony (Tuborg GOLD 105 Ah - zakodowany jako 110Ah)

Auto zapala, jeździ.
Wielkie dzięki Marku za pomoc tutaj i na telefonie...