Strona 1 z 2

[inne] Informacje na temat LPG w W12

: 09 kwie 2012, 14:56
autor: sebos17
Przeglądając info o silniku W12 znalazłem ciekawy temat o instalacji LPG w tym silniku. Pomijając fakt montowanych komponentów (każdy może wstawić to co uzna za słuszne) to jest trochę ciekawych info na temat samego zamontowania wtryskiwaczy.

http://www.gazeo.pl/lpg/pojazdy/garaz-c ... ,6082.html

Nie wiedziałem, czy kontynuować jakiś temat, czy zakładać nowy, jeżeli mod uzna że gdzieś trzeba przenieść to proszę zrobić porządek ;-)

: 02 sie 2013, 15:09
autor: JohnyBravo
Ciekawy link. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć gdzie była zakładana ta instalacja Acon'a?
:-)

Czy jest ktoś, kto zakładał LPG w D3 W12 i pochwaliłby się gdzie, co zakładał i jak się sprawuje instalacja?

(partaczy od LPG nie brakuje, a bujać się potem z takim spapranym autem po innych warsztatach, to musi być tragedia)

: 02 sie 2013, 15:45
autor: BiLu
Ciekawe czy przy wierceniu nic im do środka nie poleciało :roll:
Czy zamiast rurek nie dałoby rady skorygować czasów z poziomu sterownika LPG?

: 02 sie 2013, 15:49
autor: emdzej
Mój gazownik robił w Mercedesie W221 5,5 V12 (2xBRC) i chodzi bardzo dobrze (nie ma żadnych problemów) reduktory ukryte w nadkolach.

: 03 sie 2013, 01:02
autor: JohnyBravo
BiLu pisze:Ciekawe czy przy wierceniu nic im do środka nie poleciało
Czy zamiast rurek nie dałoby rady skorygować czasów z poziomu sterownika LPG?
Raczej się zdejmuje kolektor przed wierceniem :D
Co do korekcji czasu, to chyba tylko korygując algorytm, bo tu chodzi o to, aby dostawał gaz w odpowiednim momencie, a nie przez dłuższy czas, ale z opóźnieniem. Najlepiej, aby każdy wtryskiwacz był zamontowany w takiej samej odległości od zaworu. Te rurki to jakieś rozwiązanie -z tego co piszą wystarczająco skuteczne.
emdzej pisze:reduktory ukryte w nadkolach.
Nie chciałbym mieć reduktorów ukrytych gdziekolwiek -powinny być raczej łatwodostępne w razie 'W'

W12 ma różne długości kanałów dolotowych i to może być problem, nie wiem jak w tym V12 merca.

Może ktoś konkretnie z W12 ma doświadczenie?

: 03 sie 2013, 08:03
autor: pepi
to są tak zwane długie dysze stosuje
je się wtedy jak nawierty nie można wykonać blisko wtryskiwacza paliwa lub zaworów

[ Dodano: 2013-08-03, 08:06 ]
jak puścili na apisach to powodzenia bo teraz doczytałem
ale i piotra wszystko jest możliwe :mrgreen:

: 03 sie 2013, 09:41
autor: maciu
JohnyBravo pisze:
Nie chciałbym mieć reduktorów ukrytych gdziekolwiek -powinny być raczej łatwodostępne w razie 'W'
czemu?

: 03 sie 2013, 19:49
autor: Gość
Mój gazownik ogarnia W12 i V12 bez problemu. Z tego co wiem robili takie wynalazki i to z powodzeniem.

: 04 sie 2013, 00:29
autor: FOSS
JohnyBravo pisze:Może ktoś konkretnie z W12 ma doświadczenie?
LPG w W12 jest wykonalne ale nie ma co liczyć na to, że będzie tanio. Poza tym trzeba szukać naprawdę mądrej głowy, żeby nic nie popsuli i żeby po montażu chodziło to poprawnie.

Jeździłem wielokrotnie jedną W12 z LPG... pod maską siedział Prince ale niestety zakładany był w niemcowni i po sprowadzeniu do PL wymagał znacznych poprawek... ale po poprawkach pracę na LPG znosił całkiem dobrze i zrobił na tym sporo km bez jakichś większych problemów.

Dodatkowym problemem jest też oczywiście miejsce bo sterowniki są 2 a reduktory 2 albo i 3 i trzeba to wszystko gdzieś upchnąć a akurat w W12 miejsca pod maską jest tyle co na lekarstwo... dlatego montażysta to musi być ktoś naprawdę ogarnięty.

: 04 sie 2013, 10:23
autor: maciu
FOSS pisze: Jeździłem wielokrotnie jedną W12 z LPG... pod maską siedział Prince ale niestety zakładany był w niemcowni i po sprowadzeniu do PL wymagał znacznych poprawek... ale po poprawkach pracę na LPG znosił całkiem dobrze i zrobił na tym sporo km bez jakichś większych problemów.

Dodatkowym problemem jest też oczywiście miejsce bo sterowniki są 2 a reduktory 2 albo i 3 i trzeba to wszystko gdzieś upchnąć a akurat w W12 miejsca pod maską jest tyle co na lekarstwo... dlatego montażysta to musi być ktoś naprawdę ogarnięty.
PRINS firma bodaj holenderska

Auto to pewnie Rafelka, pytalem go tutaj o gaz w W12 niestety milczał

moze coś (zdjęcia, informacje jak to było montowane) z niego wyciągniesz? :peace:

: 04 sie 2013, 12:11
autor: bunga bunga
Gaz oczywiście jest zakładalny. Ceny jakie spotkałem to od 7 do 12 tys zł.

Ja z powodu małych przebiegów już byłej W12 wybrałem inne rozwiązanie.

Kupiłem za te PLNy drugie auto wykorzystywane do pracy.

I przy intensywnym wykorzystywaniu auta w pracy takie rozwiązanie jest chyba najlepsze.

Po pierwsze primo; ekonomika - spalanie i serwisu jest dużo niższy.
Po drugie primo: ogólne zużycie auta jest dużo mniejsze (środek, felgi, obcierki/stłuczki itp),
Po trzecie primo: w moim przypadku jeszcze W12 nie pomagało by w pracy albo nawet utrudniało kontakty z klientami.
Po czwarte primo: zdecydowanie większa przyjemność z weekendowo wycieczkowego korzystania z W12.

Ale ostatnio tak nad tym myślałem i chyba następne zagazuje. Będę miał wtedy więcej wymówek (przyjemności), żeby częściej korzystać z tego auta.

Wszystko zależy do czego ma być auto. Jeżeli masz robić W12 więcej niż 12-15 tys km rocznie to gazuj. Poniżej odpuścił bym sobie i kupił "wytłoczę" na co dzień.
8-)

: 04 sie 2013, 16:51
autor: pepi
wtryski -1200
kompy 1300
reduktoru 600
butla rurki itp 1000
a reszta :mrgreen:

: 04 sie 2013, 20:55
autor: JohnyBravo
maciu, reduktora w nadkolu bym nie chciał, bo powinien być łatwo dostępny, to może pomóc. Miałem gaz sekwencyjny w V6 więc co nieco ogarniam w temacie.

Apophis, szkoda, że aż w Żarach masz tego gazownika :mrgreen: ale dobrze wiedzieć, że są jakieś pozytywne sygnały.
Mi się wydaje, że chyba własnie znalazłem blisko siebie -w Mławie robił facet na Stagu dwie W12 i twierdzi, że jedna poszła w Polskę, a druga miała się dobrze jak ją ostatnio widział. Stag by mi pasował, bo taki miałem i nie mam zastrzeżeń, a i sprzęt do diagnostyki mi się ostał ;-)

U mnie przebiegi będą nie za duże, około 25tys km rocznie, ale miałem do tej pory 2 auta, 3-cie kobiety i w sumie to serwis i wszystko inne x3, no i nie chcę już tak. Sprzedaję przychówek i A8 będzie niedługo, a przy takim dużym wolnym ssaku LPG musi być jak dla mnie.

: 04 sie 2013, 21:47
autor: pepi
JohnyBravo pisze:reduktora w nadkolu bym nie chciał, bo powinien być łatwo dostępny,
-czemu jak praktycznie ustawiasz ciśnienie i zapominasz o nim
przynajmniej tak ma być
25 tys rocznie to dość sporo
zazwyczaj 10 -15 to norma krajowa

: 04 sie 2013, 22:12
autor: JohnyBravo
pepi, w reduktorze może być filtr fazy ciekłej, który trzeba wymieniać co jakieś 10kkm. inny powód to taki, że jak masz elektrozawór na reduktorze, to dobrze mieć go w łatwo dostępnym miejscu kiedy przyjdzie diagnozować wtryskiwacze.
jak dla mnie powinien być na wierzchu, ale jak kto woli :-)