[D2 00 3.3TDI ] Silnik stracił moc, dudnienie z silnika...
: 18 sty 2010, 18:32
Witam wszystkich Znawców silników 3.3 TDI.
Dziś spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka. Po pracy odpaliłem jak zawsze silnik i zaczął mi dziwnie pracować. Dudnił głośno jak stary traktor, ale nie metalicznie, tylko tak jak stary przedwojenny traktor jednocylindowy (tzw. baniak). Dudni powietrzem. Myślałem, że oberwał się wydech za kolektorem. Na wolnych obrotach czuć, że silnik się koleboce, a wraz z zwiększaniem obrotów silnik dudni, ale szybiej. Auto nie ma kompletnie mocy. Ledwo dojechałem do mechanika. Kombi-instrument nie pokazuje żadnych błędów. Kontrolki się nie świecą. Czuć uderzenia powierza dotykając kolektor dolotowy silnika. Pomóżcie proszę, czy wiecie co to może być???
Kilku znajomych sugeruje spalony zawór dolotowy, inni uszczelkę pod którąś z głowic, inni radzą zaglądnąć w pierwszej kolejności do wałków rozrządu i klawiatury.
Będę niezmiernie wdzięczny za szybką pomoc.
pozdr.
Jaro
Dziś spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka. Po pracy odpaliłem jak zawsze silnik i zaczął mi dziwnie pracować. Dudnił głośno jak stary traktor, ale nie metalicznie, tylko tak jak stary przedwojenny traktor jednocylindowy (tzw. baniak). Dudni powietrzem. Myślałem, że oberwał się wydech za kolektorem. Na wolnych obrotach czuć, że silnik się koleboce, a wraz z zwiększaniem obrotów silnik dudni, ale szybiej. Auto nie ma kompletnie mocy. Ledwo dojechałem do mechanika. Kombi-instrument nie pokazuje żadnych błędów. Kontrolki się nie świecą. Czuć uderzenia powierza dotykając kolektor dolotowy silnika. Pomóżcie proszę, czy wiecie co to może być???
Kilku znajomych sugeruje spalony zawór dolotowy, inni uszczelkę pod którąś z głowic, inni radzą zaglądnąć w pierwszej kolejności do wałków rozrządu i klawiatury.
Będę niezmiernie wdzięczny za szybką pomoc.
pozdr.
Jaro