Forum Audi A8 Klub Polska

Witam. Jestem po regeneracji wtryskiwaczy w mojej A8 ponieważ wszystkie lały, wszystko byłoby OK tylko że niestety po tej regeneracji strasznie zaczął klepać silnik. Wyciągaliśmy wtryskiwacze to jeden nie chciał wyjść dlatego musieliśmy obrócić całym rozrządem (może to przez to?), po regeneracji wsadziliśmy wtryski, odpaliła wszystko OK tylko że jest klepanie tego silnika. Co to może być? Zdemontowaliśmy wtryski jeszcze raz, kolega dał na maszynę i są lala, wszystkie są w idealnym stanie po regeneracji, tylko że te klepanie ;( Co robić ? <niewiem>

Załącz jakiś filmik jak silnik pracuje, bo w mojej to taka norma, że klekocze.

Na pewno dobrze zrobili?? Próbowałeś zamienić wtryski miejscami? Jak wyszło z próbą przelewową? Sprawdzałeś błędy i dawki na vagcomie?

krzychu22.p1i wyciągałem je 2 razy więc raz były tak a raz inaczej, wszystkie przelewy są OK, błędów nie ma, dawki wtrysków mieszczą się w -2 do +2 czyli czytałem że to norma.

A nie zawieszają się?

krzychu22.p1i, nie zawieszają czyli? Dawki wtrysków stoją czy jak?

Znajomy miał tak po regeneracji i było tak, że się zawieszał i dopiero pod większym ciśnieniem się otwierał. Ale to była zwykła 4ro rzędówka chociaż to raczej znaczenia nie ma. A sprawdzałeś na wszelki wypadek przewody podciśnienie i egr? Może coś przy demontażu/ montażu się obruszyło.

U mnie tęż ten sam problem mechanik doradzil wymianę popychaczy, i teraz pytanie czy ktoś moze wie jakie sa wymiary popychaczy do 3,3tdi i czy można z innego silnika dobrać ?.
Co panowie myślicie o tym rozwiązaniu?

Witam!

Jesli naprawiales wtryskiwacze to dlaczego popychacze nagle zaczely "klepac". A moze od tego jeszcze lodowka sie u sasiada popsula?
Moja rada:oklep troche "kluczmena" to osiagniesz zamierzony skutek.


Stefan.

No tak. Strasznie klepie ten silnik. Sprawdzaliśmy przelewy, dawki na vagu wszystko ok, może źle zrobione? Idzie to teraz jakoś wybadać? Załączę filmik jak się wgra na youtube. Do tego auto bardzo kopci jak dodam gazu. Na postoju ok. Niby zwiększyli dawki paliwa. Może to przez to? Mówili mi, że po wyciągnięciu wtrysków to normalne, że trochę pokopci, aż się to wszystko nie powypala, ale ja zrobiłem już 900km i żadnej poprawy

Kiedyś w jednym aucie próbowałem odpuścić zapieczone pierścienie wlewając naftę do cylindrów (numer znany fordziarzom). Nafta oczywiście zaszła ale równie dużo pozostało jej w cylindrze. Po odpaleniu poszła zasłona dymna godna Bonda :-) a samo auto poddymiało jeszcze dosłownie przez parę kilometrów, góra 10, więc nie wydaje mi się aby po wyciągnięciu wtrysków

SamackA8 pisze:trochę pokopci

trwało aż 900 km, w moim przekonaniu problemy powinny ustać góra po parudziesięciu kilometrach.

No właśnie. Filmik się wgrywa, tylko że jak krew z nosa . Mam jeszcze filmik przed regeneracją i powiem szczerze, że teraz to auto chodzi trzy tysiące razy głośniej

Filmik

Nawet moja 81 letnia babcia powiedziała że to katastrofa....

SamackA8 pisze:musieliśmy obrócić całym rozrządem (może to przez to?

Coś mi się wydaje że pies jest tu pogrzebany <niewiem>