Forum Audi A8 Klub Polska

Witam,
jak w temacie. Oleju było na minimum, więc dolałem 1l i poziom doszedł do maximum. Przejechałem autem ok 300-400 km , i olej na bagnecie z jednej strony bagnetu jest lekko nad minimum z drugiej poniżej. Nie widać raczej wycieku pod autem. Raczej bo obecna plucha i błoto uniemożliwia dokładną weryfikację. Auto przy pierwszym rannym odpaleniu trochę dymi na niebiesko ale tym się nie przejmowałem bo widocznie są słabe świece żarowe i to pewnie stąd. Na dniach mechanik dokona dokładniejszych oględzn. Auto podczas jazdy nie dymi. Proszę o podpowiedzi gdzie szukać ewentualnych przyczyn w tych motorach.

<table align="center" width="350" cellpadding="8" border="1" bgcolor="239DFA"><tr><span class="postbody"><td align="center" style="font-size: 11; color: #000000; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif"><b>Popraw proszę tytuł tego wątku

turbina?

Całkiem możliwe. Zlecę to do sprawdzenia. Auto ogólnie nie dymi. Co ważne, czasem raczej na zimnym odczuwam, że auto jest bardzo mulaste, tak jakby coś je trzymało. To samo czasem dzieje się przy przyspieszaniu , czasem "łapie" po jakiejś chwili. Może to wskazuje na turbo?

Witam, ponownie. Wczoraj po południu przy odpaleniu auta po jednodniowym postoju zauważyłem olej pod autem. Widoczne plamki, ciężko stwierdzić czy duże, bo przy obecnych roztopach ze wszystkiego zrobiło się błoto. Czyli raczej można stwierdzić, że mamy wyciek. Auto w poniedziałek jedzie na oględziny. Proszę o podpowiedzi, co wskazać mechanikowi jako typowe ewentualne miejsca wycieków w 2.5 TDI.

patryk1, jak masz czysty silnik to znajdzie sie skąd leci jak masz uwalony to go umyj i poczekaj az się pojawi. Miejsc do wycieku może byc sporo.