Forum Audi A8 Klub Polska

Panowie, już mi ręce opadają. Dwóch mechaników już z tym walczył i żaden se nie radzi.
Po kolei.
Auto przeszło mały remont przez nieszczelne zawory głowicy kompresja szła do dolotu i wydechu.
Silnik został rozebrany
Głowice zregenerowane, wałki, hydraulika wymieniona, wszystko po składane na blokadach na TIP TOP i auta nie można odpalić, kręci i nic.
Padło na wtryski, zostały sprawdzone i jak się kazało były do wymiany, zostały wymienione.
Ciśnienie na wtryskach jest lecz auto nadal nie odpala.

Błędów jakichkolwiek brak.
Zostały nawet odłączone pompy z baku i progowa i została na krótko podłączona pompa pomijając nawet filtr paliwa, która pompuje paliwo prosto do pompy zębatkowej.

Jedynie co nie jest założone do chłodnice i pasek napędzający alternator i resztę osprzętu.

Może to z plaka odpalić? stanie się coś? Dodam, że wszystko tam jest nowe i suche

Pomóżcie bo już poszło 9500 na części i brak mi słów... co z tym zrobić...

Dodam, że auto przed wjechaniem na kanał normalnie odpalało, nawet jeśli stał 2 tygodnie to po dwóch tygodniach odpalił, trochę dłużej kręcił, ale odpalił.

Czujnik położenia wału występuje w silniku TDI ?

Tak, też błędów brak. Nie ma żadnego błędu, nawet w immo

OMG jeszcze walczysz z autem.
Sprawdzałeś czy wtryski podają do cylindra?
jeżeli masz sprężanie i paliwo jest podane to musi zapalic

No to nie było sprawdzane bo jak.... Po puszczanie nakrętek z wtryskow widać, że jest ciśnienie paliwa

Kolego na sucho jak kręcisz to pompa oleju tez buduje ciśnienie i możesz śmiało na Plaka próbować nie pamietam jak jest w 3.3 ale może pompa wtryskowa spróbuj poruszać tzn zmieńic kąt

Z plaka nie odpalił, brak kompresji, źle po składany silnik...

Jak źle poskładany?! Toć pisałeś, że wszystko zrobione na tip top ...kolejne tysiaki się posypią

To jakis serial typu Świat wg. Kiepskich

Niech wkłada, niech podpala, niech oddaje na złom-co chce!

Mówiło mu sie tyle i doradzało konkretnych ludzi to źle bo za daleko za drogo...teraz na pewno blisko i tanio

Sorki ale mi gościa juz nie żal

Mówiłem oddać to do Władka, daleko nie masz, no ale.. jeden tutaj w Cn kupił "limuzynę za 15 koła chce wyglądać na bogacza" z V8 w dieslu by rwać okoliczne blachary, po braku gotówki skończyło się oddaniem samochodu na części a przynajmniej w ABZcie mam jego osłonę

Oj Panowie, gosc tutaj zawierzyl komus kto mu narobil kosztow, a Wy tylko dolewacie oliwy do ognia... Raczej te kpiny z jego osoby nie dodadza mu otuchy jak to przeczyta... Ogolnie, mechanicy powinni poniesc koszt niepotrzebnie wymienianych czesci... Ogolnie szkoda mi kolegi bo kasy wlozyl grubo a efekt jest tragiczny... Mam tylko nadzieje ze przez ten zle poskladany rozrzad nie narobilo sie wiecej

robertas, Przyszedł gośc po rade rady dostał ale nie skorzystał więc sam sobie winien i nie ma co gdybać. Może sobie wkładac mechanikom kretynom i 50tysięcy-"chwaląc" sie tym ośmiesza sam siebie.

Sam wiesz że rady były trafione i nawet szeryf sie udzielił-osoba doskonale znająca te traktory i stacjonująca ledwie 150km od gościa.

Jest progres - fura stoi u mnie, po 3sec diagnostyki na lawecie jednoznacznie i jednogłośnie stwierdzilismy brak kompresji. Na razie tyle.
Flaki prujemy jutro.

szeryfisch pisze:Jest progres - fura stoi u mnie.

Już widać światełko w tunelu. Powodzenia

No w końcu! To obadam to cacko wychuchane i wypieszczone