Forum Audi A8 Klub Polska

Dzisiaj jadąc autem usłyszałem delikatne stukanie z silnika. Po chwili ucichło. Po przejechaniu około 30km znowu to samo tylko ciut głośniej. Zgasiłem, sprawdziłem poziom oleju - wszystko ok. Odpaliłem i delikatnie przejechałem około 2-3km i dałem sobie spokój. Stukot był już na tyle duży, że szkoda mi było silnika i zgasiłem go. laweta, 500zł i kierunek dom
Czy ktoś się orientuje - po oglądnięciu filmiku - co się rozsypało ? Silnikiem nie telepie, żadna kontrolka się nie zapala a tłucze jakby gwoździe latały po silniku.

Film awaria silnika

Pisałem Ci na FB. Nie odpalaj już tego silnika. Tam jest rzeźnia. Tylko zatargać na kanał i rozbierać ale raczej szukaj słupka drugiego...

Już nie ruszam bo szkoda. W tygodniu rozbiorę go i zobaczymy co tam się "urwało" Szkoda tylko, że nacieszyłem się tym autem zaledwie miesiąc

szkoda ale znając życie to pewno poprzednik tam wiedział jakie cuda są

Pewnie wiedział bo głowice robił

ten dźwięk nie wróży nic dobrego. Silnik do rozebrania.
Auto dopiero ci kupiłeś ? Może warto powalczyć z poprzednim właścicielem.

bolciu pisze:Dzisiaj jadąc autem usłyszałem delikatne stukanie z silnika. Po chwili ucichło. Po przejechaniu około 30km znowu to samo tylko ciut głośniej. Zgasiłem, sprawdziłem poziom oleju - wszystko ok. Odpaliłem i delikatnie przejechałem około 2-3km i dałem sobie spokój. Stukot był już na tyle duży, że szkoda mi było silnika i zgasiłem go. laweta, 500zł i kierunek dom
Czy ktoś się orientuje - po oglądnięciu filmiku - co się rozsypało ? Silnikiem nie telepie, żadna kontrolka się nie zapala a tłucze jakby gwoździe latały po silniku.

Film awaria silnika

Słupek silnika i głowice mam :-)) , po przebiegu 242 tyś , jedź do mechanika i rozbieraj i pisz co potrzeba .

Beretti pisze:Słupek silnika i głowice mam :-)) , po przebiegu 242 tyś , jedź do mechanika i rozbieraj i pisz co potrzeba .

No dzisiaj już wiem, że poszedł wał także słupek do wymiany bo nie ma sensu bawić się nowy wał, panewki, szlify itd itd - pisz ile sobie wołasz za słupek z głowicami - I CZUJNIKIEM CIŚNIENIA Z POMPY hahaha

Znaczy się pękł? ?

bolciu pisze:No dzisiaj już wiem, że poszedł wał także słupek do wymiany bo nie ma sensu bawić się nowy wał, panewki, szlify itd itd - pisz ile sobie wołasz za słupek z głowicami - I CZUJNIKIEM CIŚNIENIA Z POMPY hahaha

I to jest dobre pytanie , nie ogarnę tego szybko , dopiero po zlocie .
Chyba że jest mocne ciśnienie to pomyślimy szybciej .

Już zakupiłem kompletny od kolegi z forum - i czujnik też będzie

[ Dodano: 2018-08-17, 18:24 ]
Oto powód awarii opisanej w pierwszym wątku.






Panewki zajechane jak w traktorze

A kilka tematów niżej jest żeby "odpowietrzać" silnik wysokoprężny na plaku
Są jakieś podejrzenia co mogłoby być przyczyną tej usterki - w sensie pęknięcia wału? Takie pęknięcie kojarzy mi się tylko ze sporą ilością samostartu przy odpalaniu (notabene plak wiele łagodniejszy nie jest )

Wiesz co - nie wiem. Kupiłem auto i zrobiłem może 1kkm i zaczęło coś pukać. Co robił poprzednik - cholera wie. Mechanik mi mówił, że ten układ ma się sam odpowietrzyć i nie ma co plakiem pryskać.

Myślę że pęknięcie wału było spowodowane zacierającymi się panewkami ???

Hmm, trudno powiedzieć na podstawie jednego zdjęcia i bez dotykania paluchem panewki, nie wiadomo też czy autor przedstawił panewkę korbowodową czy główną. Niemniej jednak, chyba nie są aż tak zajechane żeby całkowicie "złapało" któryś z czopów i urwało resztę wału, do czego potrzebna jednak jest ogromna siła. Swoją drogą musiała tu być bardzo rzadka zmiana oleju, że jest taki obraz panewek.