Forum Audi A8 Klub Polska

Witam

Poczytałem kilka wpisów odnośnie napinacza rzekomo wadliwego w 3.0 TDI i nasuwa się pytanie

Zakładając że
1) nie mam absolutnie żadnych objawów typu rzępolenie , zgrzytanie czy rzępolenie po rozpaleniu silnika(nawet nsekundę)
2)auto mam potwierdzony przebieg 110 000 km(mam całość historii od samego początku z systemu audi-wszystko poprzedni człowiek robił w serwisie <brawo2>
3)A8 z 2006 (nie L) 3.0 TDi z fabrycznym ABT wirusem.

czy wymiana samego napinacza górnego (blisko głowicy) załatwia sprawę (lub przynajmniej jest zalecana) i mogę spać spokojnie?

jeśli tak to czy wymiana takiego napinacza wymaga wywalenia jednostki napędowej poza auto?

dzięki za rzeczowe odpowiedzi

Endrju_b, jeżeli nic nie słyszysz i nie widzisz dziwnych objawów to ja bym zostawił. Jak już rozbierać do tego napinacza to całość najlepiej wymienić bo musisz wyjąć silnika+ skrzynie z auta, zdjąć skrzynię i dopiero dobierać się do rozrządu więc kilka dni się zejdzie, a tak teraz wymienisz napinacz, a później może okazać się, że łańcuszek się rozciągnął i brzęczy, więc uważam, że jak robić to całość.
Ja bym nic nie ruszał jak cicho chodzi, jak coś dziwnego usłyszysz wtedy pomyślisz nad wymianą całego

Stara niemiecka zasada mówi - Jak coś jest dobre to tego nie naprawiaj. Nic bym nie dotykał a nadwyżkę kasy zostawił na inne elementy. U mnie teraz na tapecie alternator i ponownie klapy kolektora które były regenerowane AZ Auto. Nigdy więcej tej firmy...

tobi pisze:Stara niemiecka zasada mówi - Jak coś jest dobre to tego nie naprawiaj. Nic bym nie dotykał a nadwyżkę kasy zostawił na inne elementy. U mnie teraz na tapecie alternator i ponownie klapy kolektora które były regenerowane AZ Auto. Nigdy więcej tej firmy...

- ile te klapy wytrzymały ?
bo ja koledze do Q7 założyłem wczoraj właśnie te

pepi pisze:

tobi pisze:Stara niemiecka zasada mówi - Jak coś jest dobre to tego nie naprawiaj. Nic bym nie dotykał a nadwyżkę kasy zostawił na inne elementy. U mnie teraz na tapecie alternator i ponownie klapy kolektora które były regenerowane AZ Auto. Nigdy więcej tej firmy...

- ile te klapy wytrzymały ?
bo ja koledze do Q7 założyłem wczoraj właśnie te

U mnie tez ponownie jedna do regeneracji ale nie robia problemu z gwarancja.... tyle dobrze

ile wytrzymało ?

Na regenerowanych zrobiłem około 50 tyś km. (U mnie oryginał wytrzymał coś ponad 250 tyś. )
Gwarancja niby jest tylko że nie obejmuje silniczków elektrycznych a u mnie tryby w jednym "zmieliły" się w drobny mak a w drugim już czuć że brakuje paru ząbków. Reszta też mocno wypracowana.

pepi pisze:ile wytrzymało ?

Jeden z 10 tys i przysłali na podmiane teraz drugi zaczyna ale jeszcze nie dzwoniłem bo błąd wyskakuje sporadycznie.

ralf pisze:

pepi pisze:ile wytrzymało ?

Jeden z 10 tys i przysłali na podmiane teraz drugi zaczyna ale jeszcze nie dzwoniłem bo błąd wyskakuje sporadycznie.

Czyli generalnie lipa do kwadratu...