Forum Audi A8 Klub Polska

Wczoraj pojechałem zatankować auto i gość co tankuje na stacji paliw wlał mi zamiast Diesla benzynę... Zapłaciłem odjechałem 2 km zaparkowałem auto wszystko normalnie szło (tylko silnik zaczął wydawać dziwne odgłosy przy przyspieszaniu) Po 30 minutach wsiadam do auta i zapłon kręcił, ale nie odpalał... Po spojrzeniu na rachunek okazało się właśnie, że wlał benzynę zamiast diesla. Dzisiaj auto na lawecie jedzie do mechanika, ale mam pytanie czy to będzie już po silniku czy jednak uda się go odratować? Pytam, bo im dłużej czekam tym bardziej się irytuje...

Ile litrów ON miałeś w baku i ile litrów wlał benzyny ? Na forum nikt Ci nie powie czy juz po silniku bo to zależy od kilku czynników... oprócz silnika można się też pożegnać z pompa paliwową, generalnie kosztowna sprawa. Daj znać o się okazało.

Zastanawiam się teraz jak to prawnie można rozwiązać - w końcu to nie Twoja wina , może stacja zasponsoruje naprawe ?

Nie zasponsoruje, bo przecież odjechał ze stacji. No chyba że na monitoringu widać kto i co lał, ale ciężki temat, bo przecież obsługa lała to co kierowca chciał. Musiał by być ktoś naprawdę o.k. aby wziął to na klatę a takich ludzi ze świecą szukać.

Oczywiście że zasponsoruje. Dowodem są paragon jak i nagranie z monitoringu.

To akurat mniejsza o to czy za sponsoruje czy nie, po prostu szkoda autka ;/ była z 1/3 baku a wlali jakieś 55 litrów ;/ auto u mechanika już stoi i ściągają paliwo i będą go czyścić z tego co mi powiedzieli jeśli go odpalą będzie musiał całą noc pochodzić, żeby go przeczyścić. Chłopaki kumate tam są więc zrobią wszystko co w ich mocy, mówił że nie powinniśmy się martwić. Gorzej jakby Diesla do benzynówki wlał.

Apophis pisze:Oczywiście że zasponsoruje. Dowodem są paragon jak i nagranie z monitoringu.

tyle że ten co mu nalewał musiałby jeszcze przyznać że poproszono go o to żeby wlać ON a on przez pomyłke wlał PB a tego jak sądze nie zrobi

Chyba na klapce jest napisane On lub Pb . Nie powinni na to zwrócić uwagi, w końcu od czegoś on tam jest?

Różnią sie tez wlewy-dieslowski jest wyraźnie szerszy

Zlewaj wache, plucz układ. Raczej nic mu nie bedzie. A z rachunkiem za naprawe mozesz udac sie na stacje, czlowiek którey nalewa paliwo ma miec wiedze co gdzie leje.

Auto raczej przeżyje, ale jak chcesz coś działać w kwestii zwrotu kasy, to trzeba czym prędzej. Z czasem nie załatwisz nic i nawet nagrania nie będzie z monitoringu.

szeryfisch pisze:czlowiek którey nalewa paliwo ma miec wiedze co gdzie leje.

od lekarza sie dzisiaj nie wymaga żeby umiał ratować ludziom zdrowie czy życie a co mówić od takiego żeby wiedział gdzie w jakim samochodzie ON a gdzie PB. Na to bym nie liczył niestety. Jak znam życie to się wyprze i powie że mu właściciel powiedział że ma wlać to albo go źle zrozumiał.

Dzisiaj ma mechanik dać znać co i jak. Kiedy będę wiedział dokładnie to dam znać. Wiem jedynie, że wtryski wyszorowane dokładnie są po benzynce z osadu

Wiem że po takich zabiegach dolewają do ON oleju do 2t.