Forum Audi A8 Klub Polska

Witam, nie znalazłem tematu króry by w pełni pasował. Mam problem z autem, mianowicie przy przełączaniu pomiędzy p r n d jest odczuwalne szarpnięcie. Czytałem już o sterownikach hydraulicznych, zaworach mytych w ultradźwiękach i temat mniej więcej znam. Na pewno mam uszkodzoną poduszkę prawą silnika i będę ją wymieniał przy okazji pocącej się uszczelki pod głowicą. Ciekawostką o jaką chciałem zapytać jest podbijanie obrotów przy zmianie tych trybów. Zauważyłem, że szarpnięcia te są tym większe im większe obrowy w momencie przełączania. Są momenty, że obroty silnika się nie zmieniają i szarpnięcia nie występują wcale. Piszę tu o obrotach ok 600-700 a które są podnoszone nawet do 1200 i występują w tym zakresie. Niepokojące jest to, że w podobnej A8 w jakiej mogłem sprawdzić, tyle, że z 4hp (moja 5hp24a) obroty te zawsze są takie same, czyli biegu jałowego. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł jak to wyeliminować zanim zabiorę się za sterownik hydrauliczy to proszę o radę. Dodam jeszcze, że na LPG jest to samo. Pozdrawiam

Przy przełączaniu delikatnie coś tam się podnosi. Olej w skrzyni wymieniałeś?

Pisząc temat sam sobie odpowiadasz na pytanie. Nie ma możliwości żeby skrzynie nie uderzyła przy wysokich obrotach. Szukaj przyczyny ( nieszczelność w dolocie, podciśnienia, obejmy, odmy, czyszczenie przepustnicy, zacinająca się linka gazu itp. ) poduszka do wymiany.
Pierw uporaj się z tymi obrotami. Bo nie raz pisane było że praca silnika ma ogromy wpływ na pracę skrzyni biegów.
Błędy czytałeś ? Przeciąga biegi skrzynia ? Test dynamiczny przepływomierza ?
Prosty przykład skrzynia w stanie idealnym ale wystarczy że będzie nieszczelność i już pojawia się problem z szarpaniem i przeciąganiem biegów.

Osobiście testowałem u siebie podkręcając obroty na silniczku krokowym i im wyższe obroty tym skrzynia robiła Jebuuuuut

Po pierwsze, dzięki za zainteresowanie problemem. Wiem, że sam sobie odpowiedziałem bo to logiczne, im większe obroty tym większe szarpnięcie ale nie wiedziałem, czy ma podbijać obroty i z skrzynią jest coś nie tak, czy właśnie nie ma ich wcale podbijać ewentualnie w jakim zakresie. teraz już wiem, że to nie jest normalne zjawisko. Oczywiście błędy sprawdzone i jest tylko błąd: uszkodzenie włącznika stop lub konwenter momentu obrotowego. Obstawiam włącznik bo sam konwerter sprawdziłem wcześniej wg. znalezionej instrukcji wciśniętego hamulca i gazu jednocześnie. W silniku nie mam błędów. Poza tym skrzynia pracuje dobrze, olej wymieniony razem z filtrem, stan jest, wyciekow brak, nie przeciąga, nie szarpie. Oczywiście bedę ogarniał wszystko od podstaw, chciałem tylko wyeliminować jak najwięcej usterek, zanim zdejmę głowicę, zmienię poduszki. Może ktoś wie, czy ten właśnie włącznik może powodować takie zachowanie silnika? Jak nie będe szukal od podstaw. Jeszcze raz dzięki.

A czy podczas łączenia się z kompem trzymasz nogę na hamulcu ? Jeśli nie to jest ten błąd. Spróbuj tak. Ja zawsze jak wpinam kompa to już trzymam nogę na hamulcu, następnie połączenie i jest bez problemu.
Za do tych obrotów to szukaj lewizny lub blokowania się linki. Warto też przeczyścić przepustnicę. Jak ją będziesz czyścił uważaj na tą jajowatą gumę bo lubi dołem się podwinąć. Po wyczyszczeniu nie musisz nic przestawiać ani adaptować. Choć nie zaszkodzi by kilka pierwszych kilometrów zrobiła na benzynie.

ernesto pisze:A czy podczas łączenia się z kompem trzymasz nogę na hamulcu ? Jeśli nie to jest ten błąd. Spróbuj tak. Ja zawsze jak wpinam kompa to już trzymam nogę na hamulcu, następnie połączenie i jest bez problemu.

Nie wiem jak jest w przedlifcie, ale ja nigdy nie trzymam wciśniętego hamulca przy łączeniu sie ze sterownikiem skrzyni, i nigdy żadnego błędu mi nie wywaliło

Na pewno jak po włączeniu zapłonu i podłaczeniu interfejsu bład wywali jak podłaczysz po np przejażdżce to nie.

nie wiem, mi nigdy nie wywaliło