[D2 96 4.2PB/LPG ] 4HP - diagnoza: hałasująca pompa olejow
: 06 sty 2012, 00:19
Witajcie :-D
Chciałbym usłyszeć waszą opinię. Mianowicie od jakiegoś czasu występuje w moim aucie podejrzany dźwięk. Ostatnio się nasilił więc postanowiłem niezwłocznie się tym zająć.
Charakterystyka dźwięku:
- wydobywa się najsilniej z lewego przedniego nadkola, jakby z tyłu i dołu silnika;
- najsilniej gdy auto jest zimne po nocy, gdy rośnie temperatura dźwięk jest coraz cichszy;
- interwał dźwięku jest proporcjonalny do obrotów
- przypomina jakąś poluzowaną blaszkę, posypany katalizator czy łożysko, w dodatku wyje trochę, ale jednak jest to miarowy dźwięk.
- im odpalam w chłodniejszy dzień tym jest głośniej, choć nie zawsze.
- kiedy włączam D lub R dźwięk trochę się nasila
Diagnoza mojego mechanika - pompa olejowa skrzyni wytwarza ten chrobot. Jestem przekonany na 99%, że ma racje, tym bardziej, że robił to samo ostatnio w innej A8.
Jestem delikatnie jak to się mówi zdenerwowany, ponieważ w zeszłym roku robiłem niby remont skrzyni u "najlepszego skrzyniowca" w Lubelskiem tracąc przy tym mnóstwo czasu, zdrowia i pieniędzy :wpale:
No ale nic, pompa wtedy pewnie była ok, chociaż mam do tego wątpliwości sądząc po jakości i krętactwie usługi która została mi wyświadczona. Nie ważne.
W każdym razie jak już wcześniej pisałem chciałbym usłyszeć waszą opinię.
Chodzi o to, że skrzynia którą mam w aucie od początku była trochę trefna. Wydobywa się z niej "wycie" między 80 a 120km/h. W momencie kiedy zaczęła cieknąc na kolektor wydechowy, zapadła decyzja o jej remoncie także po to by zlikwidować wycie (lubię mieć wszystko na tip top)
Wycia nie udało się zlikwidować, mój mechanik od razu mi o tym mówił - najlepiej wymienić skrzynię na inną lub wymienić wałek atakujący z kołem talerzowym -stwierdził że w mojej jest przestawiona modułowość przekładni głównej i stąd wycie. Pisałem o tym zresztą w innym temacie.
W każdym razie wolałem swoją zrobić bo nie wiadomo jaką bym kupił używaną. Nie wymieniłem tej przekładni głównej gdyż "skrzyniowiec" na weryfikacji stwierdził ze mechanizmy są w super stanie i to nie to wyje i nic nie trzeba robić oprócz regeneracji sprzęgła. Oczywiście tak policzył usługę żeby i tak 5tys wyrwać :wpale: ( tu się nie dałem)
Suma sumarum mam po remoncie skrzynie która posiada:
- świeże uszczelki
- zrobiony konwerter
- sprawdzony układ sterowania po którym skrzynia zaczęła gwałtownie dozować ciśnienie przy odpuszczeniu i dodaniu gazu :evil: Nauczyłem już się z tym jeździć.
- wyje miedzy 80-120km/h
- głośną pompę olejową, która w każdej chwili może się rozsypać i uniemożliwić dalszą jazdę.
Jestem skłony wymienić skrzynię na inną, nie wyjącą, może nie szarpiącą. ALE. Dobrzy by było ją w sumie także przejrzeć. Nie kupię młodszej niż moja były produkowane do 96. Skąd mam wiedzieć czy za tydzień czy rok "nowa" skrzynia się nie rozszczelni, też nie wysiądzie w niej pompa, przypali się konwerter :-? Pasowało by najpierw takową prewencyjnie przejrzeć przynajmniej przed założeniem. Druga opcja to założyć nową pompę do mojej skrzyni.
Sytuacja jest trochę bym to określił ANALNA ;-)
Ile może kosztować nowa pompa ZF? Co byście zrobili na moim miejscu? A może to nie pompa chroboli, co jest mało prawdopodobne :roll:
Chciałbym usłyszeć waszą opinię. Mianowicie od jakiegoś czasu występuje w moim aucie podejrzany dźwięk. Ostatnio się nasilił więc postanowiłem niezwłocznie się tym zająć.
Charakterystyka dźwięku:
- wydobywa się najsilniej z lewego przedniego nadkola, jakby z tyłu i dołu silnika;
- najsilniej gdy auto jest zimne po nocy, gdy rośnie temperatura dźwięk jest coraz cichszy;
- interwał dźwięku jest proporcjonalny do obrotów
- przypomina jakąś poluzowaną blaszkę, posypany katalizator czy łożysko, w dodatku wyje trochę, ale jednak jest to miarowy dźwięk.
- im odpalam w chłodniejszy dzień tym jest głośniej, choć nie zawsze.
- kiedy włączam D lub R dźwięk trochę się nasila
Diagnoza mojego mechanika - pompa olejowa skrzyni wytwarza ten chrobot. Jestem przekonany na 99%, że ma racje, tym bardziej, że robił to samo ostatnio w innej A8.
Jestem delikatnie jak to się mówi zdenerwowany, ponieważ w zeszłym roku robiłem niby remont skrzyni u "najlepszego skrzyniowca" w Lubelskiem tracąc przy tym mnóstwo czasu, zdrowia i pieniędzy :wpale:
No ale nic, pompa wtedy pewnie była ok, chociaż mam do tego wątpliwości sądząc po jakości i krętactwie usługi która została mi wyświadczona. Nie ważne.
W każdym razie jak już wcześniej pisałem chciałbym usłyszeć waszą opinię.
Chodzi o to, że skrzynia którą mam w aucie od początku była trochę trefna. Wydobywa się z niej "wycie" między 80 a 120km/h. W momencie kiedy zaczęła cieknąc na kolektor wydechowy, zapadła decyzja o jej remoncie także po to by zlikwidować wycie (lubię mieć wszystko na tip top)
Wycia nie udało się zlikwidować, mój mechanik od razu mi o tym mówił - najlepiej wymienić skrzynię na inną lub wymienić wałek atakujący z kołem talerzowym -stwierdził że w mojej jest przestawiona modułowość przekładni głównej i stąd wycie. Pisałem o tym zresztą w innym temacie.
W każdym razie wolałem swoją zrobić bo nie wiadomo jaką bym kupił używaną. Nie wymieniłem tej przekładni głównej gdyż "skrzyniowiec" na weryfikacji stwierdził ze mechanizmy są w super stanie i to nie to wyje i nic nie trzeba robić oprócz regeneracji sprzęgła. Oczywiście tak policzył usługę żeby i tak 5tys wyrwać :wpale: ( tu się nie dałem)
Suma sumarum mam po remoncie skrzynie która posiada:
- świeże uszczelki
- zrobiony konwerter
- sprawdzony układ sterowania po którym skrzynia zaczęła gwałtownie dozować ciśnienie przy odpuszczeniu i dodaniu gazu :evil: Nauczyłem już się z tym jeździć.
- wyje miedzy 80-120km/h
- głośną pompę olejową, która w każdej chwili może się rozsypać i uniemożliwić dalszą jazdę.
Jestem skłony wymienić skrzynię na inną, nie wyjącą, może nie szarpiącą. ALE. Dobrzy by było ją w sumie także przejrzeć. Nie kupię młodszej niż moja były produkowane do 96. Skąd mam wiedzieć czy za tydzień czy rok "nowa" skrzynia się nie rozszczelni, też nie wysiądzie w niej pompa, przypali się konwerter :-? Pasowało by najpierw takową prewencyjnie przejrzeć przynajmniej przed założeniem. Druga opcja to założyć nową pompę do mojej skrzyni.
Sytuacja jest trochę bym to określił ANALNA ;-)
Ile może kosztować nowa pompa ZF? Co byście zrobili na moim miejscu? A może to nie pompa chroboli, co jest mało prawdopodobne :roll: