Forum Audi A8 Klub Polska

Witam Panowie

proszę o konkretną odpowiedz ......

...na budziku nalatane prawie 230tyś , autem jeżdżę osobiście ponad 2 lata w tym czasie zrobiłem ponad 30 tyś ,
skrzynia pracuje bez jakich kol wiek najmniejszych problemów , PERFEKT !!

...więc , czy wsadzać w to pazury i zlecać wymianę ,


PS
przeczytałem wiele tematów dotyczących wymiany oleju w skrzyni ,
ostatnio nawet byłam na warsztacie w ASO Audi Katowice podczas gdy panowie mechanicy coś tam dłubali z autkiem , rozmawiałem z szefem serwisu o tej wymianie oleju i facet stwierdził że jeśli nic się nie dzieje to ABSOLUTNIE !! nic nie robić bo można być tylko GORZEJ ...hahaha to jego słowa ....nie ma to jak ASO

Panowie proszę o konkrety ,
jeśli wymiana ... to kto i gdzie zrobi to z głową w okolicach Katowic ??


dzięki wielkie

dobranoc

Nie wymieniać już za późno. Wymienia się co 60-80 tys km.

Jeżeli przebieg jest oryginalny to i tak za chwilę remont. Skrzynia przewidziana jest właśnie na 220-250 tys km. Koszt 3-7 tys + VAT.

W procedurze Audi nie ma czegoś takiego jak wymiana oleju w tip. Chyba, że na wyraźne żądanie klienta.

8-)

bunga bunga pisze:Jeżeli przebieg jest oryginalny to i tak za chwilę remont. Skrzynia przewidziana jest właśnie na 220-250 tys km. Koszt 3-7 tys + VAT.

To nie jest reguła , moja skrzynia ma nalatane około 360K z jedną wymianą oleju (przy 290K) i się rozszczelniła ( poci się )
Przed wymianą było 0 wycieków .
Skrzynia pracuje idealnie .
kono Jak nic się nie dzieje ze skrzynią to ja bym jej nie ruszał , jak zacznie świrować to wtedy wymień olej .

bunga bunga pisze:Nie wymieniać już za późno. Wymienia się co 60-80 tys km.

trochę tego nie rozumiem ??
według mnie przy takim rozumowaniu jak powyżej , to praktycznie nikt kto kupił używkę D3 nie może wymieniać ??
.... z tego co wiem to nikt kto kupił wtedy nówkę furę czyli jakieś (7-10lat temu) nie wymieniał oleju co 60-80 tyś , każda używka jest z przebiegiem powyżej 200tyś i zapewne praktycznie wszystkie są bez wymiany przy owych opisanych przebiegach ,
więc jaki jest sens tej teorii ??


dzięki za opinie w taki razie ....zapominam o wymianie i walczę aż do zgona

PS
jeszcze pytanko ...czy takowa skrzynia może "klęknoc" tak w momencie na AMEN ,
czy to dziej się jakoś w miarę "po ludzku" :lol: stopniowo ??

...pytam , bo za dwa miesiące ruszam w dłuższą wakacyjną trasę około 6-7 tyś km ...wiec nie wiem czy w razie czego załatwiać już lawetę :mrgreen:



pozdrawiam

kono pisze:PS
jeszcze pytanko ...czy takowa skrzynia może "klęknoc" tak w momencie na AMEN ,
czy to dziej się jakoś w miarę "po ludzku" :lol: stopniowo ??

...pytam , bo za dwa miesiące ruszam w dłuższą wakacyjną trasę około 6-7 tyś km ...wiec nie wiem czy w razie czego załatwiać już lawetę :mrgreen:

Z reguły skrzynia pierw zaczyna szarpać , wtedy należy w pierwszej kolejności wymienić olej , jeśli to nie pomoże to zostaje remont skrzyni .

Zapraszam do lektury

http://www.a8team.pl/all-opinie-na-tema ... vt3665.htm

8-)

bunga bunga pisze:Zapraszam do lektury

http://www.a8team.pl/all-opinie-na-tema ... vt3665.htm

8-)

I po takiej wymianie ile kolegów ma( miało ) problem z rozszczelnieniem skrzyni ??

Temu jestem zdania że jak nie cieknie i skrzynia reaguje prawidłowo na nasze poczynania , to po co ją ruszać ??

ten temat przeczytałem już wcześniej ,

OK , dziękuje zatem za utrzymanie mnie w moim przekonaniu , czyli jak pisze kolega

mdamian nie ruszam jej aż do wystąpienia pierwszych objawów choroby ;-)


pozdrawiam

Skrzynia pada przy 220 - 250 kkm przy założeniu że juz ma o jakieś 200 kkm cofnięty zegar. Jeżeli skrzynia była odpowiednio jeżdzona to normalny przebieg do około 400kkm powinna wytrzymać bez problemu.

kono pisze:...na budziku nalatane prawie 230tyś , autem jeżdżę osobiście ponad 2 lata w tym czasie zrobiłem ponad 30 tyś ,
skrzynia pracuje bez jakich kol wiek najmniejszych problemów , PERFEKT !!
...więc , czy wsadzać w to pazury i zlecać wymianę

To może ja napiszę tak:
na budziku nalatane 170 tys., w tym 15 tys. od ostatniej zmiany oleju, SILNIK pracuje bez jakichkolwiek problemów - zmieniać olej czy nie?
Resztę dopowiedzcie sobie sami.

I co roku albo i częściej ten sam temat wymieniać czy nie?? No to po raz enty napiszę że jak ktoś ma jakiekolwiek wyobrażenie o mechanice to niech usiądzie i pomyśli a wniosek sie nasunie sam! Osobiście nie chciał bym miec auta które może paśc w każdej chwili. Owszem paśc może tez i regularnie serwisowane ale jak wiem co mam to jestem spokojniejszy a jak nie to nawet mi sie nie chce wsiadać. Więc powiem tak nie wymieniajcie bo po co-taniej wyjdzie sobie asisstance dobre zakupic :lol:

Hehe ja polecam jednak wymienic.... ja nie wymienialem i skrzynia i tak sie roszczelinila.....na simerze w 4hp Gdyby nie to pewno bym jezdzil dalej...no i wyciek mnie zmusil do wymiany przy okazji.... i zamiast 6,5 l wylalem 4,5 l.... tak wiec jak nie wymieniac to przynajmniej sprawdzic stan oleju

ja rozmawiałem z panem co remontuje skrzynie i nie kazał wymieniać jesli od nowości nie było ruszane nic bo skrzynia może zwariować i nowy olej powoduje wycieki (dał mi przykład jak stara zdrowa babcia trafia do szpitala na drobny zabieg i z racji swojego wieku umiera bo organizm nie wytrzymuje drobnej infekcji ) mówił że może sie zepsuć ale nie musi ...u mnie czasem głosniej zmienia bieg a nie wiem jak to jest z tym szarpaniem ..jak to sie objawia ?

tomek808 pisze:a rozmawiałem z panem co remontuje skrzynie i nie kazał wymieniać jesli od nowości nie było ruszane nic bo skrzynia może zwariować i nowy olej powoduje wycieki

Napisz dokladne dane tego pana i adres jego warsztatu by nikt z klubowiczów do niego przypadkiem nie trafił

ASB PŁOCHEĆ
Panieńszczyzna 8
21-002 Jastków k/Lublina
POLAND