Forum Audi A8 Klub Polska

Witam

Mam do wymiany klocki to przy okazji polecą tarcze.
Pytanie brzmi czy zwykłe TRW DF4269 czy ZIMMERMANN 100.3311.52?

Czy nawiercane szybciej ścierają klocki cz nie? (nigdy nie miałem w żadnym aucie więc pytam)

Przy okazji jakby ktoś mógł potwierdzić wybór bo mierzyłem miarką i na tył 310mm mi wychodzi w 4.2 TDI

http://motoneo.pl/szcz/100331152/zimmer ... /0/0/0.php <-- link do ZIMMERMANN

http://motoneo.pl/szcz/DF4269/trw_161/0/0/0.php <-- link do TRW

Pozdrawiam

Nawiercane szybciej ścieraja klocek. Ale niby lepiej trochę hamują.

Nie odczujesz różnicy a będzie to słabo wyglądać bo zaraz zdałby się przód tez nawiercany.

To, czy warto nawiercane lub żłobione zależy od Twojej techniki jazdy. Dziury w tarczy mają za zadanie odprowadzenie gazów, które tworzą "poduszkę powietrzną" gdy hamulce mocno się rozgrzeją, przy okazji nawiercane deczko lepiej się chłodzą. A Hamulce bardzo się nagrzewają przy bardzo intensywnych hamowaniach. Jeśli baardzo agresywnie jeździsz w mieście, lub często odwiedzasz tor - warto o takich tarczach pomyśleć. A jeśli sam nie wiesz, czy Ci się przydadzą...

a co z hałasem? nawiercane nie będą głośniejsze... ?

a jak masz do wymiany tarcze i klocki to kup od Michała jarzma (pod tarcze 335) i do tego tarcze 335mm + klocki.....i przejdź na większy rozmiar (jak w S8, W12)
latasz po autobanie to na pewno się przyda

kolega ma A8 i sie cieszył, że kupił z nawiercanymi tarczami szybko mu sie odechciało ich, bo felgi moment czarne od pyłu z klocków u mnie nie aż tak nie zdziera klocków jak u niego

No to oczywiste ale mozna kupic "białe" klocki i bedzie to nie tak widoczne. Bankowo jednak szczególnie przy agresywnym stylu hamowania szybko beda klocki znikały.

Do tego nawiercane lubią pękać przy nawiertach

aro51 pisze:Do tego nawiercane lubią pękać przy nawiertach

dlatego ja do swoich aut nie wymyślam tylko kupuję zwykłe gładkie np zimmermana i jestem zawsze zadowolony

Mozna kupić nawet tarcze w kształcie kwiatka ale jeżeli nie ma jakis specjalnych wskazań do tego to po co? Lepiej jak chłopaki pisza-wiekszy rozmiar i bedzie git

nawet teraz jak mam gładkie tarcze i zrobię za jednym zamachem 1030km bo tyle mam z domu do domu to i tak sie felgi upaskudzą a następnego dnia lub w tyg zawsze jadę na myjkę

Po takiej trasie to nic dziwnego.

Dworek pisze:To, czy warto nawiercane lub żłobione zależy od Twojej techniki jazdy. Dziury w tarczy mają za zadanie odprowadzenie gazów, które tworzą "poduszkę powietrzną" gdy hamulce mocno się rozgrzeją, przy okazji nawiercane deczko lepiej się chłodzą. A Hamulce bardzo się nagrzewają przy bardzo intensywnych hamowaniach. Jeśli baardzo agresywnie jeździsz w mieście, lub często odwiedzasz tor - warto o takich tarczach pomyśleć. A jeśli sam nie wiesz, czy Ci się przydadzą...

a tak po za tym polemizuje i jestem za nawiercanymi bo z 220 czy 250 jak sie hamuje to lepiej zeby wyhamowało a nie ze za 10 razem jak ktoś wyskoczy z lewym kierunkiem 500 m przede mną i bede sie zastanawiał.... wyhamuje ? a wcisnąć pedał hamulca trzeba. A jeżeli to ma w jakiś sposób poprawić jakoś hamowania to czemu nie spróbować

panton pisze:a jak masz do wymiany tarcze i klocki to kup od Michała jarzma (pod tarcze 335) i do tego tarcze 335mm + klocki.....i przejdź na większy rozmiar (jak w S8, W12)

panton myślałem nad tym ale z braku czasu zostanę przy oryginalnym rozmiarze

Cześć, rok temu też stałem przed takim problemem - czy tarcze gładkie, nacinane czy może nawiercane. Siedziałem dosyć długo bo przecież jest ogromny wybór i tarcz i klocków. Jeżdżę dużo autostradą i po mieście. Zdecydowałem się na zakup tarcz EBC ULTIMAX - nacinane ( USR1250 - przód i USR1249 - tył ). W EBC Polska doradzono mi do tych tarcz klocki żółte - YELLOW STUFF lecz ja postawiłem na RED STUFF CERAMIC ( DP31535C - przód i DP31470C - tył ). Jestem bardzo zadowolony z tych zestawów bo tarcze po roku wcale się nie starły - są jak nowe , nie grzeją się, nie biją i super wyglądają ( nacięcia fajnie wyglądają z przodu i z tyłu). Klocki nie piszczą i po ok 15000km mają jeszcze ok 9mm , najważniejsze jest to - że naprawdę NIE PYLĄ - felgi są czyste . Myślałem że będzie tak jak wszyscy piszą - że tarcze nacinane będą biły i popękają a klocki to będę musiał wymienić z 3 komplety na rok - nie słucham już takich doradców. Jestem bardzo zadowolony z mojego wyboru i jak kiedyś będę musiał wymienić tarcze lub klocki - to napewno będzie to tak jak teraz - EBC.

Ogólnie tarcze polecam nawiercane, ale nie przy małym rozmiarze. Myślę, że aby nie wyglądało to głupio, to tarcza musiałaby ładnie wypełniać felgę. Czyli wiadomo, komplet S8/W12. Miałem takie w BMW 6 i przy zmianie z normalnych odczułem giga różnice. Na myjkę i tak trzeba jeździć i dbać