Forum Audi A8 Klub Polska

Witam. Z góry napisze ze postaram sie wytłumaczyć jak najseksowniej potrafię problem. Otoz odstawiłem samochód do mechanika żeby zregenerował mi czujnik abs i naprawił czujnik poziomowania. Wtedy nagle pojawił sie kolega koronawirus i mechanik powiedział przyjedz Pan za 3 tyg. Przyjezdzam za 4 tyg okazało sie ze samochód nie zrobiony a ze potrzebowałem gdzieś podjechać pilnie to mowie przejada sie. Niestety aku padł tzn zapaliły sie kontrolki ale nie krecil. Podlacza go pod prostownik 30 min minęło i.....wchodze do auta i juz widzę ze zaczęła mrygac kontrolka od ręcznego i dioda na panelu od ręcznego. Przekrecam kluczyk na zapłon i moim oczom ukazuje sie wyjebanie wielki wykrzyknik. Odpalam auto i istna dykoteka do zoltych kontrolek abs i poziomowania dolaczyl czerwony wielki wykrzyknik w nawiasie plus 2 czerwone od ręcznego i na panelu. Plyn hamulcowy jest ręczny chodzi zaciska i puszcza. Auto normalnie jeździ hamuje tylko ten pisk ciągły doprowadza do szalu. Pomozcie bo nie mam juz pomysłu. Czy to może być wina słabego akumulatora bo juz mi ktoś tak powiedział i ze naładuje aku i kontrolki znikną. Dodam ze akumulator nowy taki jaki powinien być ma niecały rok. Z góry dzięki i pozdrawiam.

sczytac i pokasować błędy

Zostawiłem samochód na noc w spokoju. Dzisiaj rano wsiadam blad ręcznego zniknął jak reka odjal. Został czerwony wykrzyknik na fisie. Gdy sprawdzałem olej hamulcowy to dolalem co nieco ale wyszło tego pod korek prawie... Pytanie czy ten blad może pokazywać sie jak jest za dużo płynu hamulcowego a nie jak tylko za mało ?

nie, ale jak masz faktrycznie po korek to dobrze jest troche tam odessać

Odepnij aku ,naladuj i podlacz.Wykasuj wszystkie bledy i przyjedź kawałek bo bedziesz mial błąd czujnika kąta skrętu i musi sie zaadaptować. Może to pomoże.
To ze aku ma rok nie znaczy ze jest sprawny.Ja mialem kiedys Bosha i po nie calym roku brak mocy rozruchowej.