Strona 1 z 2

[D2 ALL ] Tył twardy jak skała

: 08 mar 2010, 07:49
autor: Oring
Witam.

Od miesiąca jestem właścicielem A8 i niewiele wiem o tym aucie dlatego będę tu chyba częstym gościem.

Dziś mam problem z tyłem samochodu; jest twardy jak skała. Moja żona, która jest w ciąży nie może nim jeździć.

O ile przód samochodu po naciśnięciu poddaje się, a potem wolno wraca o tyle tył nie ustępuje na więcej niż centymetr. Mam butlę LPG w kole, samochód nisko siedzi.

Proszę o radę; czy sprężyny, amortyzatory czy inne są przyczyny twardego zawieszenia.

Samochód jest (z tego co mówił były właściciel) usportowiony.

: 08 mar 2010, 08:04
autor: pioter
Stawiam na sprężyny , spróbuj zobaczyć czy są czarne( czarne mogą być od s8 ale wtedy poznasz po oznaczeniu : http://www.a8team.pl/topics15/91.htm ) czy mają inny kolor.

: 08 mar 2010, 10:02
autor: Pers
Kolego wątpie aby był bardziej usportowiony ( chociaż to jest możłiwe) niż S8
Ja mam twardo ale nie aż tak!!!
Jeżeli jest AŻ tak twardo jak ty mówisz to nic innego tylko AMORTYZATORY poprostu były już zajechane a w mrożne dni potrafią ZAMARZNĄĆ i zblokować sie na stałe
W A8 nie jest drudno wymontowć tylny AMOR!! wyjąć i sprawdzić albo podjechać na stacjie diagnostyczną może same amorki sprawdzą za DZIĘKUJE

: 08 mar 2010, 10:52
autor: Oring
pioter pisze:Stawiam na sprężyny , spróbuj zobaczyć czy są czarne( czarne mogą być od s8 ale wtedy poznasz po oznaczeniu : http://www.a8team.pl/topics15/91.htm ) czy mają inny kolor.
Są CZARNE.

Czy to znaczy, że są od S8?

: 08 mar 2010, 11:36
autor: pioter
Czarne są zwykłe i od s8 . Dopiero po oznaczeniach można rozpoznać. A Pers ma rację - amortyzatory mogły zamarznąć i też będzie bardzo sztywno .

: 08 mar 2010, 12:44
autor: Oring
Dzięki bardzo za poświęcony mi czas. We środę jadę do serwisu w sprawie darmowej akcji to przy okazji zbadam to cacko ;). Podzielę się oczywiście wynikami.

: 08 mar 2010, 14:00
autor: paulo79
kolego podnies auto na lewarze i zobacz jakiego koloru masz sprezyny i amorki i czy ktos czegos nie powkrecal w sprezyny. Podejrzewam ze masz jakies amory i springi sportowe skoro niechce sie ugiac bo jesli amor jest fabryczny a sprezyna sportowa to auto sie ugnie ale bedzie niskie. Moze jakies gwinty ktos zapakowal jak do golfa III. Ludzie to maja pomysly. Nie trac kasy na serwisy i warsztaty tylko sam to obadaj albo porob zdjecia i zapakuj na forum to ci powiem co tam masz. Mozesz na pw

: 08 mar 2010, 22:58
autor: SJake
Patrz na kropki-paski (kolory) na sprezynach i kolor amortyzatorów. -jesli masz wszystko ORI.

Kto tam wie w jaki sposob poprzednik "usportowił" bryke.

: 09 mar 2010, 22:56
autor: Danio
A ja mam czerwone amorki i też mi siedzi nisko przód i tył, to są chyba od a8 ale w wersji S-line bo mam recaro, tip tronik w kierownicy i ogólnie wszędzie zachaczam. Jak sniegi dosypały to na bocznych drogach szorowałem całym podwoziem po sniegu (najgożej było jak ten snieg zamarzł w bryły lodu). Dodam że po założeniu LPG nie widzę różnicy (może przez tą twardosc sprężynków)

: 10 mar 2010, 14:20
autor: Oring
W serwisie powiedzieli, że samochód ma być twardy, ale rzeczywiście w moim sprężyny można by wymienić. Oczywiście zapytałem o cenę i usłyszałem, że są trzy rodzaje, jak dla mnie powinny być fioletowe. Sztuka kosztuje 525 zł., ale w Polsce jest tylko jedna w Poznaniu, drugą mogą ściągnąć. Zaliczka 30% wartości usługi. Wymiękłem...

Dowiedziałem się jeszcze że mam do wymiany kompletne zawieszenie przednie i przewody hamulcowe z tyłu.

Po co tam pojechałem?
Serwis odkrył w historii samochodu (której w zasadzie nie ma), że należy wykonać bezpłatną "akcję" mającą na celu poprawę działania dźwigni biegów. Teraz działa naprawdę fajnie:)

: 13 mar 2010, 09:03
autor: FOSS
Danio pisze:A ja mam czerwone amorki i też mi siedzi nisko przód i tył, to są chyba od a8 ale w wersji S-line bo mam recaro, tip tronik w kierownicy i ogólnie wszędzie zachaczam. Jak sniegi dosypały to na bocznych drogach szorowałem całym podwoziem po sniegu (najgożej było jak ten snieg zamarzł w bryły lodu).(...)
Nie ma czegoś takiego jak A8 w wersji S-line co oczywiście nie wyklucza posiadania w zwykłym A8 foteli Recaro, kierownicy sportowej od eSy (też mam w A8) czy też innego zawieszenia - wszystko to było na indywidualne zamówienie kupującego.
Czerwone amortyzatory mam w swoim S8 więc jak mniemam masz u siebie zawiechę sportową... i niestety (albo stety - jak kto woli) jest ona twardsza i niższa niż zwykła komfortowa - ja też jeżdżąc w zimę eSą nieraz szorowałem "brzuchem" po śniegu :-?
Oring pisze:W serwisie powiedzieli, że samochód ma być twardy, ale rzeczywiście w moim sprężyny można by wymienić. Oczywiście zapytałem o cenę i usłyszałem, że są trzy rodzaje, jak dla mnie powinny być fioletowe. Sztuka kosztuje 525 zł., ale w Polsce jest tylko jedna w Poznaniu, drugą mogą ściągnąć. Zaliczka 30% wartości usługi. Wymiękłem...
Jak na ASO to nie ma się co dziwić cenom - standard.
Oring pisze:Dowiedziałem się jeszcze że mam do wymiany kompletne zawieszenie przednie i przewody hamulcowe z tyłu.

Po co tam pojechałem?
Po to żeby się dowiedzieć :-P
A jakby nic Tobie nie powiedzieli i dowiedziałbyś się o tym od innego mechanika to psy byś wieszał na ASO że mieli samochód na podnośniku, przyglądali się zawieszeniu i nie nic zauważyli, tak :?:
Oring pisze:Serwis odkrył w historii samochodu (której w zasadzie nie ma), że należy wykonać bezpłatną "akcję" mającą na celu poprawę działania dźwigni biegów. Teraz działa naprawdę fajnie:)
Normalna sprawa... fabryka doszła do wniosku, że w twoim aucie (tak jak w wielu innych) może niepoprawnie działać lewarek zmiany biegów więc ogłosili akcję serwisową w celu usunięcia usterki.
Robią wszystko za darmoszkę więc umów się, pojedź i zrób.

Więcej nt. tej akcji serwisowej znajdziesz tutaj: http://www.a8team.pl/topics14/1297.htm

: 13 mar 2010, 10:58
autor: Oring
Dzięki Foss za odpowiedź. Dla ścisłości wyjaśnię, że pojechałem do serwisu właśnie na tę darmową akcję związaną z lewarkiem. O zawieszeniu i reszcie dowiedzaiałem się niejako przy okazji. I jestem ASO wdzięczny za wszelkie info.

Rzecz jednak w tym, że przy przeglądzie technicznym w Stacji Kontroli Pojazdów, mechanik nie stwierdził konieczności wymiany całego zawieszenia, a tylko górnego wahacza po lewej stronie i drążka ukł. kierowniczego. Resztę uznał za sprawne i bez problemu wklepał do dowodu pieczątkę.

: 13 mar 2010, 11:29
autor: FOSS
Oring pisze:Dzięki Foss za odpowiedź. Dla ścisłości wyjaśnię, że pojechałem do serwisu właśnie na tę darmową akcję związaną z lewarkiem. O zawieszeniu i reszcie dowiedzaiałem się niejako przy okazji. I jestem ASO wdzięczny za wszelkie info.

Rzecz jednak w tym, że przy przeglądzie technicznym w Stacji Kontroli Pojazdów, mechanik nie stwierdził konieczności wymiany całego zawieszenia, a tylko górnego wahacza po lewej stronie i drążka ukł. kierowniczego. Resztę uznał za sprawne i bez problemu wklepał do dowodu pieczątkę.
Chciałbym bez komentarza ale...
właściwie to sytuacja wyszła taka jak u każdego innego mechanika (co wbrew pozorom wcale nie jest pozytywną oceną dla ASO)...
bo u większości mechaników widzących takie auto na swoim serwisie zapalają się dolary w oczach (pomimo tego, że wg. niektórych tutaj to już stare, niewarte zajawki paździerze) i pierwszą diagnozę zawsze palną taką samą: "uuuu Panie, całe przednie zawieszenie do remontu..."
no ale jeśli zgłębisz temat, wejdziesz z nim pod auto i poprosisz żeby ci to pokazał to nagle się okaże, że to tylko jeden wahacz :/

Inna sprawa to to czy warto rozpinać zawiechę i wymieniać tylko jeden wahacz a potem robić geometrię i ryzykować, że niedługo może się posypać inny wahacz i całą zabawę będziemy powtarzać jeszcze raz...
a może warto zrobić kompleksowo - wymieniasz komlet wahaczy, robisz geometrię i masz spokój na następne xx kkm :-P

: 13 mar 2010, 12:34
autor: Oring
FOSS pisze: a może warto zrobić kompleksowo - wymieniasz komplet wahaczy, robisz geometrię i masz spokój na następne xx kkm :-P
Tak właśnie zrobię. Koszt wahacza jest stosunkowo niewielki więc... spoko.

: 13 mar 2010, 12:43
autor: paulo79
najlepszy fachowiec od sprawdzenia zawieszenia to gosc z lyzka do kół ktory wie gdzie wsadzic i poruszac.Trzepaki,szarpaki nie zawsze pokaza co jest do wymiany. A czy wymieniac komplet czy jeden zuzyty? Hmm, mysle ze to zalezy od zasobnosci portfela wlasciciela i musi sie zastanowic czy kupic jeden wahacz za 200 zl czy komplet za 1200 zl. Co do tylnego zawieszenia kolegi- ja bym kupil zwykle sprezyny od 4.2 i zalozyl a napewno sytuacja sie poprawi diametralnie i nie w serwisie a uzywki najzwyczajniej w swiecie.