Forum Audi A8 Klub Polska

Cześć, chciałbym Was, szanowni Koledzy podpytać, jakie są wasze spostrzeżenia w tej materii? Wiadomo, szerokie opony (moje mają 4 x 245) i rozstaw osi powodują, że to zjawisko czasami się pojawia. Jakie są Wasze sposoby "walczenia" z tym zjawiskiem?

Najpierw w swoich autach spr luzy na tulejach itp
Jak jestem pewny, że nie tędy droga to czepiam się zmiany rozmiaru opony. Dała mi to święty spokój w 2 autach:w jednym 225 spisywała się idealnie, a w subaru zmniejszeniem dopiero do 205 dało super efekt.

Pamiętam jak z 8 lat temu koledze pomagałem w sławetnym E36 zmieniać komplet kół z zimowych (195/65r15) na letnie (pamiętam, że szersze niskoprofilowe 18)- na zimie było komfortowo, a po zmianie na miejscu pasażera przy 80 się czułem mocno niepewnie bo go dosłownie wypluwało z kolein- a on się cieszył, że w końcu mu się dobrze jeździ-boszszsz.

bazzzyl pisze:Jakie są Wasze sposoby "walczenia" z tym zjawiskiem?

mialem ten sam objaw na oponach 245 ale...wymienilem praktycznie cala zawiche przod i tyl, potem zarzucilem opony 255 + dystanse +15mm i +20mm i zapomnialem co to "plywanie". Owszem na tych nierownosciach / koleinach trzeba kierownica mocniej trzymac, ale ja generalnie staram sie zawsze jezdzic pomiedzy koleinami...

Opony szerokie sprawiają ze samochód " nie pasuje ' do kolein i go nosi, bo opona chodzi po zboczu koleiny a nie w środku.

beyer28 pisze:Opony szerokie sprawiają ze samochód " nie pasuje ' do kolein i go nosi, bo opona chodzi po zboczu koleiny a nie w środku.

<brawo2> <brawo2> dokładnie tak jest

To czemu na 255 jeździ mi sie lepiej jak na 245??

Bo w Niemcach nie masz kolein jak u nas w PL Czasem jak konkretne to kiera z łapy wypaść chce

Ty no ja jednak mam koleiny w niemcach ale to dotyczyło jeszcze czasów jazdy w polskiej krainie

Apophis pisze:To czemu na 255 jeździ mi sie lepiej jak na 245??

Bo pewnie te 245 miałeś już nieźle wywalone Po przeskoczeniu na lepsze 255 doznałeś subiektywnego odczucia

beyer28, Miałem takie odczucie z dwoma kompletami. Auto kupiłem na 245 i własnie wywalonych po nich wskoczyły 255 i było lepiej. Po kilku latach znowu miałem 245 juz dobre no i się jeździło,opony jeszcze były do jazdy na sezon, aż wpadły monoblocki z 255 i znowu jest lepiej...

Apophis pisze:255 i znowu jest lepiej...

co jak co, ale mi tez sie lepiej jezdzilo na 255 mimo ze 245 mialem ok (nic nie wywalone bylo) do tego jeszcze dystanse i jest ladnie i szeroko .

niedawno zakupilem felgi 8,5x19 na lato i tu tez wyladuja opony 255

a jesli chodzi o koleiny, to juz ich ja przynajmniej nie doswiadczam bo tu po Lodzi gdzie jezdze takowych nie ma, natomiast niedlugo otwieraja ostatni odcinek S8 miedzy Sieradzem a Pabianicami i lecac na Wroclaw albo Monachium to 2 pasy prosciutkiej drogi az do granicy

Serio w PL coraz więcej dobrych dróg

Apophis, Nie neguję tego, że 255 jest gorsze, a co więcej sam planuję takie wrzucić. Ale jeśli z autem na prostej drodze jest wszystko ok, a problem "pływania" występuje na koleinach to ja bym nie doszukiwał się żadnych problemów technicznych. Nieliczne samochody mają szerokie kapcie jak u nas i właśnie zdecydowana większość tworzy te nierówności. Dlatego nie dziwota, że na takich patologicznych drogach jest problem z chodzeniem na boki samochodu

mi auto tragicznie schodzilo na boki nie tylko na koleinach ale i nierownosciach na drodze. Spowodowane to bylo zlym stanem tylnego zawieszenia. Po wymianie i wrzuceniu wlasnie 255tek nie strasze juz byly koleiny i nierownosci.

Ba powiem wiecej, A8 jest dosc szerokim autem ktore sie miesci w te koleiny po TIRach i generalnie problem plywania wystepuje tylko przy zmianie pasa, natomiast jak mialem A4 obnizona o -40mm i na oponach 225, mimo sztywnego zawieszenia, to to auto dopiero bujalo sie na koleinach <jezu>

beyer28 pisze:Opony szerokie sprawiają ze samochód " nie pasuje ' do kolein i go nosi, bo opona chodzi po zboczu koleiny a nie w środku.

Ja użytkuje 275 x4 + dystanse i na równej drodze jest ok. Auto prowadzi się rewelacyjnie. Lecz jeśli złapie kawałek kolein czy nierówności lub po deszczu trzeba się pilnować niestety.