[D2 98 4.2PB/LPG ] Problem ze wspomaganiem przy zimnym sil
: 01 sie 2016, 21:52
Witam.
Koledzy mam chyba dość dziwny problem i nie spotkałem podobnego na forum.
Zaraz po odpaleniu auta, ale tylko rano, po kilku godzinach postoju, przy skręcaniu kierownica słychać bardzo głośny hałas z układu wspomagania, kojarzy mi się z brakiem płynu w układzie z mojej starej toyoty.
Manewrowanie czy skręcanie nic nie pomaga, dopiero po ruszeniu autem do przodu i przekroczeniu prędkości, powiedzmy 15-20 km/h, problem ustępuje i już nie powraca do następnego ranka.
Płyn w układzie jest, wycieków brak, pod autem nie ma ani kropli.
Serwo działa, wspomaganie podczas jazdy działa bardzo przyjemnie.
Jeszcze jedna rzecz, przy ruszaniu i przekraczaniu powiedzmy tych 15-20 kh/h słychać jakieś elektryczne brzęczenie jakiegoś silniczka i wtedy wiadomo, że wspomaganie będzie już działać idealnie, co to tak brzęczy, serwo ? Może to na coś nakieruje.
Będę wdzięczny za pomoc.
Koledzy mam chyba dość dziwny problem i nie spotkałem podobnego na forum.
Zaraz po odpaleniu auta, ale tylko rano, po kilku godzinach postoju, przy skręcaniu kierownica słychać bardzo głośny hałas z układu wspomagania, kojarzy mi się z brakiem płynu w układzie z mojej starej toyoty.
Manewrowanie czy skręcanie nic nie pomaga, dopiero po ruszeniu autem do przodu i przekroczeniu prędkości, powiedzmy 15-20 km/h, problem ustępuje i już nie powraca do następnego ranka.
Płyn w układzie jest, wycieków brak, pod autem nie ma ani kropli.
Serwo działa, wspomaganie podczas jazdy działa bardzo przyjemnie.
Jeszcze jedna rzecz, przy ruszaniu i przekraczaniu powiedzmy tych 15-20 kh/h słychać jakieś elektryczne brzęczenie jakiegoś silniczka i wtedy wiadomo, że wspomaganie będzie już działać idealnie, co to tak brzęczy, serwo ? Może to na coś nakieruje.
Będę wdzięczny za pomoc.