Strona 1 z 2

[D2 ALL ] Elementy zawieszenia Mastersport opinia

: 04 wrz 2017, 11:16
autor: Preston81
hej niedawno trafilem tu na pochlebne opinie tego dziadostwa niestety musze powiedziec ze kupilem jakis czas temu wahacz tej firmy (tzw banan lewy przod) i wytrzymal cale 23 tys km zdjecia wrzuce przy wymianie moja rada unikac :) szkoda kasy koszt chyba cos kolo 130 - 140 zł z wysyłką obecenie dalem do regeneracji swoje oryginalne wahacze w firmie Regum pod Poznaniem i poinformuje jak sie to sprawuje za jakis czas sporo opinii pochlebnych maja w srodowisku motorsportu w naszym miescie pozdrawiam i odradzam (acz kolwiek musze tez zaznaczyc ze tych wahaczy widzialem 2 rodzaje )

[center]
Macieju, używaj proszę interpunkcji bo nie idzie tego czytać <cicho> [/center]

: 04 wrz 2017, 11:50
autor: dice111
No Maciek, teraz tylko czekać na posty trolli z firmy MS na szybko się tu rejestrujących i przeczących Twojej opinii i szkalujących Ciebie, że jak to ? Że to prawdziwe German engineering :D

: 04 wrz 2017, 12:49
autor: CINEK
preston81 pisze:kupilem jakis czas temu wahacz tej firmy (tzw banan lewy przod) i wytrzymal cale 23 tys
noooo to długo i tak Ci wytrzymał. Mój nowy banan nie wytrzymał nawet tygodnia, guma z tulei wybrała się na spacer <boisie>

Obrazek Obrazek

w mniejszych autach chwalą sobie te wahacze, no bo za kpl 700zł to "jak za darmo". Tyle że Mastersport produkował z początkiem produkcji dobre wahacze by przekonać do siebie klientów a z czasem jakość poszła w dół...zapewne cięcia kosztów jak w każdej fabryce, co przekłada się właśnie na jakość <bezradny>

: 04 wrz 2017, 14:50
autor: Preston81
wkleje foty za tydzien bo oddalem auto do lakiernika (w koncu) i pozniej oddam go na wymiane tego wahacza , u mnie spisany jest kazdy przebieg i data zakupu prawdopodobnie oddam na reklamacje :) bo zakladalem i kupowalem jakos w listopadzie :)

: 04 wrz 2017, 21:37
autor: TommyA8L
Ja kiedys kupilem klocki do innego audi MS sport.
Przy lekkim hamowaniu piszczaly jak kiedys pociagi. Po ok 5 tys km to je wywalilem bo przy kazdym hamowaniu zwracalem na siebie uwage

MS sport tak sa niemieckie jak dziadowskie kosmetyki K2 sa polskie

: 04 wrz 2017, 22:39
autor: CINEK
TommyA8L pisze:jak dziadowskie kosmetyki K2 sa polskie
oj nie mów bo K2 do czyszczenia felg jest bardzo dobry <okok>

: 04 wrz 2017, 23:17
autor: TommyA8L
Moze do felg tak ale skore w A8 ich preparatem to sobie zniszczylem

: 23 sie 2019, 08:16
autor: krisker
Trochę odświeżę wątek. Poprzedni właściciel jeszcze w 2016 roku wymienił cały zawias na mastersport. Pomyślałem sobie - dojeżdżę i wymienię na coś normalnego. No i dopiero w ubiegłym roku po ok. 40 tys. km coś się zaczęło dziać. Główną słabością są oczywiście końcówki drążków i tuleje w wahaczach. O dziwo sworznie trzymają się świetnie. Rok temu wymieniałem w dolnym prostym tuleje na LM tylko dlatego, że stare wydawały się miękkie (nie były pozrywane ani rozwulkanizowane). Nowa tuleja wewnętrzna LM wytrzymała rok i się zerwała. Oczywiście zawias skręcany był zgodnie ze sztuką. Wczoraj kupiłem wahacz MS i od razu wymieniłem w nim tuleje znowu na LM. Zobaczymy na jak długo taki zestaw wystarczy. Dodam, że stary wahacz MS miał nadal sztywny sworzeń, wobec czego wymienię w nim tuleje i będzie na zapas.

Do czego zmierzam - na TRW i Lemforderach ostatnio się zawiodłem (i nie tylko ja). Jeśli nowy wahacz MS wytrzyma tyle, co stary, to warto rozważyć MS zamiast TRW lub LM i ew. nieco częściej zmieniać elementy zawieszenia. Różnica w cenie uwzględniając wymianę tulei to ponad 100% (wahacz LM 340zł, komplet MS + tuleje LM 160zł).

Nikogo nie namawiam na MS, ale mityczna jakość LM i TRW to już historia i nie zawsze warto przepłacać za markę.

: 23 sie 2019, 10:50
autor: VAGowner
Zatem czas przesiąść się na inną markę...
Wiele pozytywów zbierają części Meyle, zwłaszcza Meyle HD.

: 23 sie 2019, 12:04
autor: gtfan
VAGowner pisze:Zatem czas przesiąść się na inną markę...
Wiele pozytywów zbierają części Meyle, zwłaszcza Meyle HD.
U siebie zakładałem cały komplet Meyle HD. Po ok 80tys. w bananie i górnym tylnym po stronie pasażera zużyły się sworznie. Reszta się trzyma jeszcze.
Na końcówkach drążków LM zrobiłem ok. 110tys. i jeszcze są ok.

: 23 sie 2019, 12:18
autor: krisker
Kiedyś w A6 C5 miałem oryginalne wahacze przy ponad 200 tys. km. Ale to kiedyś. Teraz niby LM nadal robi dla VAGa i kupując części można zauważyć wytarte numery OE, ale nie chce mi się wierzyć, że to samo idzie do ASO i/lub do nowych pojazdów.

: 23 sie 2019, 12:51
autor: TommyA8L
krisker pisze:Kiedyś w A6 C5 miałem oryginalne wahacze przy ponad 200 tys. km. Ale to kiedyś. Teraz niby LM nadal robi dla VAGa i kupując części można zauważyć wytarte numery OE, ale nie chce mi się wierzyć, że to samo idzie do ASO i/lub do nowych pojazdów.
Wlasnie czesto mowi sie, ze wytarte numery / logo oznacza oryginale czesci ale roznie to mozna interpretowac.
Z drugiej strony wiadomo, ze masa podrobek jest na internecie.

: 23 sie 2019, 13:51
autor: dice111
Kiedys, OE jakosc byla lepsza (wystarczy spojrzec jak projektowane sa samochody teraz pod wzgledem zuzycia (zywotnosc)). To samo, wiec jest z czesciami.
Cesty w DE, czy CH w latach 90, czy wczesnych 00 bez porownania do PL (obecnie w PL jest coraz lepiej pod tym wzgledem)
Teraz jest jak trafisz, jak sie ryzowy postaral to se chwalisz.
Podrobki - kolejna kwestia.
Zly montaz.
Typ zawieszenia.
Stan reszty zawieszenia w pojezdzie.
Kola (profil opony)
Czynnikow jest wiele.

: 23 sie 2019, 17:43
autor: caro86wlkp

test trzeba brać z pewnym dystansem. opinie innych też bo nikt nie wie jakie błędy mechanik popełnił przy montażu, jaki był styl jazdy i po jakich drogach. Ale u mnie w a6 c5 nawet najtańsze kamoki wytrzymały 50tyś km

: 23 sie 2019, 21:24
autor: pb41ns
Ja teraz mam Meyle HD i zlego słowa nie powiem