Strona 1 z 3
[D2 99 4.2PB] Syczy w okolicach przekładni kierowniczej
: 02 paź 2010, 15:53
autor: 123mielony
Witam.
Dziś rano po odpaleniu autka coś zaczeło syczeć,po dokładniejszym przysłuchaniu się i obejrzeniu skąd to dolatuję okazało się że to gdzieś w okolicach przekładni kierowniczej.Przy delikatnym skręceniu kierownicy cichnie,ale tylko puszczę kierownicę to spowrotem zaczyna syczeć.Ktoś z Was spotkał się z czymś takim.Czy maglownica ma jakieś podciśnienie ?
Podłączyłem vaga i nie ma żadnego błędu,ludziska podsuncie jakiś pomysł.
[ Dodano: 2010-10-13, 21:25 ]
To chyba nie możliwe żeby u nikogo czegoś podobnego nie było.
: 08 kwie 2011, 18:18
autor: Wacek
Czy jak wyłączysz silnik to syczy Ci dalej przez krótki czas?
: 08 kwie 2011, 19:01
autor: 123mielony
Jak zgaszę silnik to cichnie to syczenie w przekładni.
: 08 kwie 2011, 21:38
autor: Wacek
Jedyne syczenie jakie Mi przychodzi do głowy to jest od klimy. W przekładni tam nie ma co syczeć
: 09 kwie 2011, 21:48
autor: artek
u mnie jest to samo . Syczy coś ale jak rusze kierownicą to przestaje.
: 10 kwie 2011, 14:14
autor: 123mielony
Około 20 kwietnia będę wymieniał przekładnię kierowniczą to zobaczymy czy coś pomoże,dam znać jaki efekt po wymianie.
: 10 kwie 2011, 22:56
autor: artek
nie wiem co wymienić żeby tak nie syczało bo już mnie to denerwować zaczyna. Mam całą S-ke do rozbierania więc z częściami nie ma problemu tylko ta robota. Daj znać czy dużo z tym zabawy i czy pomogło.
: 11 kwie 2011, 10:34
autor: 123mielony
Ktoś na forum pisał że to syczenie to wina przewodów hydraulicznych,po ich wymianie syczenie ustąpiło.Zobaczymy wymienię przekładnię to dam znać.
: 11 kwie 2011, 14:13
autor: artekk
123mielony
Jak wiesz miałem zamiar wymieniać węże, jednak u mnie raczej skończy się na wymianie magla, więc póki co nie ma sensu grzebać przy wężach.
: 25 lip 2011, 11:51
autor: Maki
Panowie czy któryś z Was uporał się z tym syczeniem z kolumny kierownicy? Czy to faktycznie wina przewodów?
: 25 lip 2011, 19:06
autor: 123mielony
Maki ja wymieniłem przekładnię kierowniczą i jeden przewód,syczenie ustąpiło tylko nie bardzo wiem co pomogło.
: 26 lip 2011, 08:27
autor: Maki
Dzięki za odpowidź.
Powiedz mi proszę czy regenerowałeś magiel czy dałeś drugi. Jaki to całościowy koszt?
Muszę przymierzyć się do tematu, bo coraz bardziej mnie to denerwuje.
: 26 lip 2011, 11:22
autor: 123mielony
Kolego całość mnie wyniosła 1tyś.z groszami.
Przekładnia 500zł.
Przewód ssący z przesyłką 115zł.
płyn do wspomagania Febi 6162 chyba 29zł/!L
robocizna 350zł.
zbieżność 60zł.
: 26 lip 2011, 11:45
autor: Maki
Podpowiedz mi jeszcze tylko gdzie szukać takiego magla, żeby się na naciąć. Masz może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę? Myślałem, że to droższa impreza, gdzieś kiedyś czytałem że za samo wyjęcie\włożenie magla chcą coś ok. 1100-1200 zł. Ja chyba zacznę od wymiany płynu i tego węża. Syczenie jest strasznie wk......., a przycinki są rzadko, nigdzie nie mam wycieków, żadnego pukania ani luzów.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź
: 26 lip 2011, 12:14
autor: 123mielony
Sprzedawcy sprawdzonego niestety nie mam,magiel który kupiłem pochodził od kolego FOSSA.Możesz napisać do niego zapytanie,jak nikomu nie sprzedał to powinien mieć ze swojej rozbitej S-ki.