[D3 02 4.2MPI/LPG
] Opadanie po zgaszeniu silnika.
: 02 lis 2015, 20:30
autor: marzena_mc
Witam, mam problem i potrzebuje pomocy bo wydaje mi się, że coś jest nie tak. Przewody powietrzne zawieszenia przedniego były przerwane. Auto leżało na glebie, ale tylko z przodu. Zostały one naprawione i przy odpalonym silniku i w trakcie jazdy wszystko jest OK. Lecz po zgaszeniu i zostawieniu auta przód opada nisko jak podczas awarii. Pamiętam, że przed usterką tak nie było, wysokość była zapamiętana nawet po zostawieniu auta na kilka dni. Nie mogłam znaleźć tematu który opisywałby dokładnie to co mnie spotkało i moje A8, dlatego pisze ten temat. Mieliście taki problem, lub wiece jak go rozwiązać?
: 03 lis 2015, 08:07
autor: Marcin2013
Myślę że pierwszym krokiem powinno być podpięcie się pod VCDS i powinno coś pokazać.
: 03 lis 2015, 10:30
autor: drago_o
Auto owszem po zgaszeniu opada/podnosi się(w zalezności w jakim stanie je zgasimy) do poziomu parkingowego. A konkretnie przód auta poziomuje się do poziomu parkingowego. Jednak nie jest on na glebie. Powinno być maksymalnie 2-3 sekundowy psyk.
: 03 lis 2015, 17:26
autor: paweldzwo
Z własnych obserwacji i ostatnich zmagań z zawieszeniem, mogę tylko dodać że jeśli jest wszystko w porządku to ewentualnie po zamknięciu auta jeśli auto jest pochylone w którąś stronę,np jednym kołem stoimy na jakimś lekkim wzniesieniu to auto się samo wypoziomuje aby stało równo, ale to następuje przez chwilę po zamknięciu, jeśli w późniejszym czasie auto opada to z tego co wyczytałem w wielu postach oraz konsultując sprawę u siebie z nie jedną osobą zajmującą się regeneracją amorków to po prostu prawdopodobnie nie trzymają Ci amorki i dlatego auto opada
: 05 lis 2015, 13:34
autor: marzena_mc
Dzięki za zainteresowanie tematem i odpowiedzi. Dziś doszły nowe fakty do sprawy. Następnego dnia po napisaniu postu, po odpaleniu samochód w ogóle nie podniósł się Tydzień temu były w nim wymieniane kable od zawieszenia w nadkolu (zielony i czerwony), które przegryzły gryzonie. Mechanik nie wymienił na oryginalne tylko jakieś zastępcze. Podejrzewam, że się rozszczelniły i dlatego nie reaguje. Oryginale przewody mam już u siebie i dziś oddaje auto kolejny raz do naprawy. Mam nadzieje, że po wymianie już będzie OK.
: 05 lis 2015, 16:10
autor: Gunner
drago_o pisze:Auto owszem po zgaszeniu opada/podnosi się(w zalezności w jakim stanie je zgasimy) do poziomu parkingowego. A konkretnie przód auta poziomuje się do poziomu parkingowego. Jednak nie jest on na glebie. Powinno być maksymalnie 2-3 sekundowy psyk.
Zawsze opada/podnosi się po zgaszeniu ? Bo u mnie nie zawsze, nie raz się nic nie dzieje jak już zamknę auto pilotem. Tak ma być ?
: 05 lis 2015, 17:37
autor: drago_o
Zawsze, ale nie rozszyfrowalem jeszcze kiedy bo nie raz odrazu po zamknięciu, czasem po chwili a czasem po paru minutach. Ale w instrukcji od pneumatycznego zawieszenia jest napisane że zawsze przyjmuje pozycję parkingowa.
: 05 lis 2015, 19:12
autor: Gunner
Hmm, to u mnie cholerstwo nie zawsze coś robi Pewnie niedługo się coś wysra
: 05 lis 2015, 22:04
autor: paweldzwo
Nie wiem czy na 100 procent mam rację ale tataj chodzi o pozycję parkingową w takim sensie że auto dąży do tego żeby stało równo inaczej mówiąc prostym językiem żeby dach był równy , i jeśli któreś koło stoi np w dole to podnosi je aby auto wypoziomować ot i całą filozofia, łatwo to sprawdzić, wystarczy najechać na przykład na deskę jednym z kół i łatwo można zaobserwować że drugie zacznie automatycznie podnosić żeby je wypoziomować inaczej mówiąc żeby stał równo. Zauważyłem to przy rozwiązywaniu problemu z amorkami.
: 05 lis 2015, 22:56
autor: drago_o
Nie do końca tak to rozumiem. Owszem auto do tego dąży i się stara wypoziomować. Ale instrukcja mówi o poziomie parkingowym i jest nawet osobny wykres wysokości. Poszukam tego zeszytu serwisowego i go zapodam gdzieś tutaj ;P jest gdzieś na moim chomiku
: 05 lis 2015, 23:11
autor: paweldzwo
Zrób sobie prosty test bo ja robiłem, postaw auto gdzieś na prostym to po zaknięciu nic nie usłyszysz żadnego upuszczania, o podwyższaniu już calkiem nie ma mowy a ustań jednym kołem na krawężniku i zobaczysz co będzie wtedy, kurde dwa tygodnie stoi auto i się marnuje bo nie mogę jeździć bo gościu od naprawy kompresora zrobił mnie w balona....
: 05 lis 2015, 23:15
autor: paweldzwo
Zastanawia mnie ta jedna wartość w bloku piątym na pozycji 4 dlaczego jest tam mniejsza wartość, czy trzeba by zrobić adaptację, aczkolwiek auto na pierwszy rzut oka stoi równo:(
: 06 lis 2015, 00:00
autor: Gunner
paweldzwo pisze:Zrób sobie prosty test bo ja robiłem, postaw auto gdzieś na prostym to po zaknięciu nic nie usłyszysz żadnego upuszczania, o podwyższaniu już calkiem nie ma mowy a ustań jednym kołem na krawężniku i zobaczysz co będzie wtedy, kurde dwa tygodnie stoi auto i się marnuje bo nie mogę jeździć bo gościu od naprawy kompresora zrobił mnie w balona....
Ja często zostawiam na prostym, znaczy nie jest to podłoże stołu do bilarda ale w garażu mam beton, przed garażem kostkę i często po zamknięciu pilotem, auto przez kilka sek ustawiało się na ten tryb parkingowy.
: 06 lis 2015, 12:50
autor: marzena_mc
Panowie ja czuję, że prędzej oszaleje niż to auto będzie chodziło jak wcześniej! Wczoraj po odpaleniu wszystko niby już OK?! Czyli 2 razy żadnej reakcji, z teraz podniosła się normalnie Dziś ma mieć od nowa robioną adaptacje.
: 10 lis 2015, 16:19
autor: Gunner
Mam pytanie do posiadaczy D3. Czy już po zamknięciu auta pilotem zawsze macie u siebie to kilkusekundowe "pssss" ? Bo u mnie też tak było chyba zawsze ale od jakiegoś czasu widzę, że rzadko po zamknięciu ustawia się na tą pozycję parkingową, zamykam auto i nie ma żadnej reakcji zawieszenia. To normalne ? Jeżdżę cały czas w trybie komfort jak to ma jakieś znaczenie.