Forum Audi A8 Klub Polska

Cześć mam następujący problem który zauważyłem ostatnio i jest on wyczuwalny na równych drogach szybkiego ruchu...nie jak w większości tematów tutaj podczas kolein. Moje d3 podczas jazdy powyzej 110-120km/h staje sie bardzo niepewne w prowadzeniu ... uklad kierowniczy jest bardzo miekki i nieprecyzyjny przy delikatnych ruchach kierownicy. Wczesniej majac s6 czy a6 c6 itp czulem sie bardzo pewnie jakby sie usztywnial (zwlaszcza z zawieszeniami gwintowanymi) a tu jakby odwrotnie ... podczas wiatru auto lekko nosi lewo/prawo caly czas trzeba uwazac. Wiem ze mam teraz male felgi 235/55/17 zimowe ale nie sadze zeby mialo to az taki wplyw na pewnosc prowadzenia zwlaszcza tak ciezkim autem. Mozecie pomoc mi gdzie zaczac szukac przyczyny ? Myslalem ze moze od drazkow ? Dodam ze zawsze mam ustawiona najnizsza pozycje zawieszenia.

Stan gum wahaczy trzeba by sprawdzić, drążki...

Miałeś może takie przygody na A1? Bo tam faktycznie nieraz w wietrzne dni bardzo ciężko się jedzie i potrafi zabujać konkretnie autem ale doświadczyłem tego przy prędkościach 160+.

VanDyke pisze:Miałeś może takie przygody na A1? Bo tam faktycznie nieraz w wietrzne dni bardzo ciężko się jedzie i potrafi zabujać konkretnie autem ale doświadczyłem tego przy prędkościach 160+.

Tak dokładnie .... A1 .... najbardziej odczułem to jadac na Sylwestra do Zakopanego cała drogę nawet na starej jedynce od Łodzi do Katowic Leciało się super z większymi prędkościami ale na A1 masakra. Codziennie do pracy kawałek nią jeżdzę i przyznam że w takie zimowe dni nie należy to do przyjemności. Czuję jakby cały czas trzeba było ją minimalnie korygować.

Ja proponuje sprawdzic tulejki w tylnej zwrotnicy i przy okazji całe zawieszenie

Przy wybitych tulejach to bardziej na nierównościach buja. Ale w sumie warto sprawdzić.

michalwruszak pisze:Ja proponuje sprawdzic tulejki w tylnej zwrotnicy i przy okazji całe zawieszenie

Jadę w Sobotę sprawdzić , niby niedawno było sprawdzane i podobno super (3 miesiące minęly) i 10 tys. przybyło dlatego się dziwię że tak nagle ... ale to może czas na wymiany.

Bujało najbardziej w okolicach Włocławka? Mam cały nowy przedni zawias i w tych okolicach jesienią bardzo trudno się jechało, miałem objawy podobne do Twoich. Tam są bardzo silne boczne wiatry, zresztą stoją nawet znaki z ostrzeżeniami. A8 ma powierzchnię boczną dosyć dużą i jest na taki wiatr podatny. Oczywiście nie zaszkodzi sprawdzić zawieszenia ale nie jesteś jedyną osobą którą tam zawiało
Dodam, że na kilka przejazdów A1 miałem takie sytuacje dwa razy.

VanDyke pisze:Bujało najbardziej w okolicach Włocławka? Mam cały nowy przedni zawias i w tych okolicach jesienią bardzo trudno się jechało, miałem objawy podobne do Twoich. Tam są bardzo silne boczne wiatry, zresztą stoją nawet znaki z ostrzeżeniami. A8 ma powierzchnię boczną dosyć dużą i jest na taki wiatr podatny. Oczywiście nie zaszkodzi sprawdzić zawieszenia ale nie jesteś jedyną osobą którą tam zawiało
Dodam, że na kilka przejazdów A1 miałem takie sytuacje dwa razy.

Tam bywa najgorzej jeden podmuch mnie tak zaskoczył że noga z gazu na poł godziny hehe tylko nigdy poprzednimi Audi tak nie miałem a 10 wcześniej było (no ale ósemka 1-sza) ale i tak sprawdze wszystko bo moze delikatny looz gdzies sie pojawił plus nasza cudowna A1 i mam objawy jak powyższe

Ja za pierwszym razem też byłem bardzo zdziwiony Daj znać co wyszło po oględzinach zawiasu.

VanDyke pisze:Ja za pierwszym razem też byłem bardzo zdziwiony Daj znać co wyszło po oględzinach zawiasu.

Pewnie

radek_d3, a tuleje wózka tylnego całe?

krzychu22.p1i pisze:radek_d3, a tuleje wózka tylnego całe?

Były całe ale je też sprawdzę tylko z tego co słyszałem to by w koleinach było bardziej cos czuć ... w sobotę od rana będę diagnozował bo wcześniej 200+ i jak na szynach jechała.

Może bzdurna sugestia, ale :
Miałem niedawno podobnie, bardzo nerwowo się zachowywała A8 D2,
Spec powiedział, żebym w tylnym zawieszeniu wymienił takie duże tuleje.
Objawiało się to tym, że lekkie nawet ruchy kierownicą powodowały bujanie całą budą, szczególnie w tyle.
Problemem było niskie ciśnienie w tylnych oponach. ok 1 bara.
Samochód sporo stał. Po dopompowaniu problem zniknął

Miałem to samo teraz ostatnio... Na śniegu jakoś pływała mi dupa... tak zobaczyłem, że coś niski mi się profil zrobił na oponie i dopompowałem, teraz jest git.