Strona 1 z 2
[D3 05 W12
] wymiana pompy ukł kier i maglownicy
: 17 sie 2011, 10:20
autor: bunga bunga
Witam.
Mam pytanie. Ile może kosztować wymiana pompy układu kierowniczego i maglownicy w D3 W12? Chodzi mi o samą robociznę. Rząd wielkości od-do.
Pozdrawiam
8-)
Re: wymiana pompy ukł kier i maglownicy
: 17 sie 2011, 23:16
autor: FOSS
Serrgiusz pisze:Ile może kosztować wymiana pompy układu kierowniczego i maglownicy w D3 W12? Chodzi mi o samą robociznę. Rząd wielkości od-do.
ożżżżżższszszsz... masz coś takiego do zrobienia :shock:
Ja od czasu do czasu sobie lub innym dłubię różne rzeczy ale tego to bym raczej nie chciał robić... na moje oko kłania się wymont/zamont silnika więc roboty co nie miara :-?
: 18 sie 2011, 01:11
autor: Rafelek
A ja mam problem ze znalezieniem zbiorniczka układu wspomagania kierownicy :-|
: 18 sie 2011, 06:51
autor: PIPPEN
Demontaż silnika raczej pewny tak jak w d2 .Chora robota kumpel miał problem z maglownicą to zaraz autko sprzedał.
: 18 sie 2011, 08:24
autor: Masa
w d2 nie trzeba wyjmowac silnika skad takie informacje tylko trzeba troche cierpliwosci i malutkie raczki
: 18 sie 2011, 10:40
autor: bunga bunga
No właśnie. Jeden warsztat i to dobry, wycofał się po kilku godzinach. Czekam na powrót z urlopu chłopaka od dealera. Zresztą on ją serwisował u poprzedniego właściciela. Najfajniejsze jest to, że sprawdzałem ją przed kupnem (serwis Połczyńska/Lazurowa!) i o maglu nie było mowy. Wszystko szczelne i sztywne. Mam nawet wydruk z podpisem.
U mnie zbiornik wyrównawczy układu wspomagania jest pod filtrem powietrza (pomiędzy reflektorem po stronie kierowcy, a chłodnicą). Trzeba zdemontować osłonę filtra powietrza i jest pod nim jest mały czarny korek. To właśnie zbiornik wyrównawczy płynu układu wspomagania. Ja zalałem Castrolem.
Tydzień bez seksu na kołach.
Właśnie, a koszty robocizny? Coś umiecie oszacować?
: 18 sie 2011, 13:08
autor: EVAN
Koszt wyciągnięcia i włożenia silnika to ok 1000zł.
: 18 sie 2011, 13:14
autor: Rafelek
Serrgiusz pisze:U mnie zbiornik wyrównawczy układu wspomagania jest pod filtrem powietrza (pomiędzy reflektorem po stronie kierowcy, a chłodnicą). Trzeba zdemontować osłonę filtra powietrza i jest pod nim jest mały czarny korek. To właśnie zbiornik wyrównawczy płynu układu wspomagania.
Niemcy w tym przypadku się nie popisali. Kto umieszcza zbiorniczek w takim miejscu. :shock: Sergiusz dzięki za pomoc ;-)
Chciałem kliknąć pomógł ale zniknęła mi opcja z menu i nie wie co jest?
: 18 sie 2011, 13:16
autor: Maki
EVAN pisze:Koszt wyciągnięcia i włożenia silnika to ok 1000zł.
Plus pewnie zabawa przy maglownicy i pompie następne 1000zł. Obawiam się że poniżej tego nikt tego nie zrobi, tym bardziej że masz duuuuży silnik :-)
Ja kiedyś dzwoniłem do Wesołej to przy D2 za wyjęcie magla/regenerację/włożenie krzyknęli mi coś ok. 1700 zł.
: 18 sie 2011, 15:21
autor: JIMM
FOSS pisze:kłania się wymont/zamont silnika
też tak napisałem wczoraj ale mnie moderator wykasował :evil:
: 18 sie 2011, 15:34
autor: bunga bunga
No wiesz, kochanki zawsze są drogie.
Szacuje cały koszt: robocizna, części, płyny na ok 3700 zł.
O pomocy będę pamiętał, dzięki.
8-)
: 19 sie 2011, 07:19
autor: FOSS
Rafelek pisze:Chciałem kliknąć pomógł ale zniknęła mi opcja z menu i nie wie co jest?
Oj Rafał, stary wyjadacz a nie pamiętasz... opcja "pomógł" pojawia się tylko założycielowi danego tematu i nikt inny tego kliknąć niestety nie może ;-)
zanjac pisze:FOSS pisze:kłania się wymont/zamont silnika
też tak napisałem wczoraj ale mnie
moderator wykasował :evil:
Nic na ten temat nie wiem :shock: jeśli tak było rzeczywiście i chciałbyś to wyjaśnić to napisz do mnie na PW.
Serrgiusz pisze:No właśnie. Jeden warsztat i to dobry, wycofał się po kilku godzinach. Czekam na powrót z urlopu chłopaka od dealera. Zresztą on ją serwisował u poprzedniego właściciela.
Jakbyś potrzebował pomocy w ASO lub ludzi z ASO tu w Warszawie to pisz do mnie lub dzwoń.
Serrgiusz pisze:Najfajniejsze jest to, że sprawdzałem ją przed kupnem (serwis Połczyńska/Lazurowa!) i o maglu nie było mowy. Wszystko szczelne i sztywne. Mam nawet wydruk z podpisem.
Niestety wciąż są tacy mechanicy którzy coś przeoczą a potem Ty zostajesz z bublem w garażu :evil:
Trzeba było jechać kawałek dalej do Auto Vivy... tam mógłbym Ci pomóc.
Raczej nie ma szansy na pociągnięcie teraz do odpowiedzialności (żeby np. zrobili ten magiel u siebie i partycypowali w kosztach) chociaż spróbować nie zaszkodzi... nowy magiel to pewnie coś w granicach 5-6kpln więc jest o co się kłócić.
Serrgiusz pisze:Tydzień bez seksu na kołach.
dobrze to ująłeś
a potem jak będzie już zrobiona to będziesz pewnie szukał sobie pretekstu (coś ważnego do załatwienia po drugiej stronie miasta) żeby tylko wsiąść i pojeździć :lol:
: 19 sie 2011, 11:25
autor: bunga bunga
Rozum mi mówił, żeby nie wchodzić w W12 ale serce i spodnie wzięły górę. Jednak tyle radochy z jazdy dawno nie miałem. Każdemu polecę ten silnik. Porażające wrażenia i przyjemność z jazdy. Tak jak się spodziewałem.
Z tymi kosztami to trochę przesadziłem. Będzie mniej.
Właśnie czekam na chłopaka z Vivy. W poniedziałek ustalamy termin.
Będę informował. Jak byś Damian akurat był w Vivie to możemy pogadać.
Pozdrawiam
8-)
: 19 sie 2011, 14:11
autor: FOSS
Serrgiusz pisze:Rozum mi mówił, żeby nie wchodzić w W12 ale serce i spodnie wzięły górę. Jednak tyle radochy z jazdy dawno nie miałem. Każdemu polecę ten silnik. Porażające wrażenia i przyjemność z jazdy. Tak jak się spodziewałem.
Wiem, jeździłem i rzeczywiście aż nie chce się wysiadać... szczególnie jak się poleci w jakąś dłuższą trasę... banan na twarzy cały czas :lol:
Serrgiusz pisze:Właśnie czekam na chłopaka z Vivy. W poniedziałek ustalamy termin.
No proszę... to jak masz chłopaka z Vivy który ogarnia W12 to jakiś starszy stażem musi być... napisz mi na PW który to... ja znam ich tam prawie wszystkich (i vice versa) więc jakby coś to możesz się powołać na naszą znajomość... może będzie łatwiej i trochę taniej ;-)
Serrgiusz pisze:Będę informował. Jak byś Damian akurat był w Vivie to możemy pogadać.
No to daj mi wcześniej znać o której będziesz... ja mam do Vivy max 0,5 godz drogi włącznie z wyjechaniem z garażu więc mogę podjechać... zresztą i tak miałem pogadać tam z jednym kolegą więc 2 pieczenie na 1 ogniu ;-)
Masz do mnie telefon??... chyba kiedyś wysyłałem włącznie z zaproszeniem na spota ale dla pewności wyślę za chwile jeszcze raz na PW.
: 19 sie 2011, 16:58
autor: rubio
FOSS pisze:Raczej nie ma szansy na pociągnięcie teraz do odpowiedzialności (żeby np. zrobili ten magiel u siebie i partycypowali w kosztach) chociaż spróbować nie zaszkodzi...
Zapewniam Was koledzy, ze szkoda czasu i fatygi .. kolega Sergiusz nie wskora nic, a tylko wygeneruje niepotrzebe koszty,... przerabialem to z przedstawicielem Range Rovera, jak rowniez administruje w firmie, ktora jest m.in. w Hiszpanii generalnym przedstawicielem polskiego producenta skuterow .. spotykam sie z podobnymi tematami ... jesli klient nie kupil w naszej sieci dealerskiej uzywanego skutera, a przyjechal tylko na przedzakupowy przeglad, serwis nie wezmie na siebie odpowiedzialnosci za awarie wynikla np po tygodniu uzytkowania,.. nie ma prawa wypuscic za brame niesprawnego, ale nic ponadto .... mowie to z autopsji.. Boze bron ze zlego zyczenia koledze Sergiusz,.. musisz naprawic te awarie we wlasnym zakresie,.. nie ma wyjscia ,..