Strona 1 z 1

[inne] Pompa wspomagania wyje s4 4.2

: 19 cze 2016, 22:02
autor: piotreka4
Witam i proszę o pomoc,mam s4 2004 r 4.2 v8 benzyna i problem ze wspomaganiem kierownicy,samochód był po lekkiej stłuczce,musiałem rozpiąc węże idące od zbiorniczka wspomagania do chłodnicy aby wymienic pas przedni,pas przedni wymieniony weże połączone układ zalany nowym płynem febi i od momentu odpalenia pompa wspomagania głosno pracuje,wyje i kierownica pracuje z oporami tak jakby skokowo,dodam iz przed rozpięciem przewodów samochód normalnie jeżdził i wszystko było w porządku,po ropięciu przewodów wyleciało tego płynu niewiele,zalełem nowym płynem i pojawił sie problrm.Prosze szanownych kolegów o pomoc gdyż nie wiem co z tym dalej robic?pompe szlag trafił?to sie stało odrazu po zalaniu,pokreciłem uniesionymi kołami lewo prawo i odpaliłem silnik od zaczeło wyc.help

: 19 cze 2016, 22:35
autor: Gość
Wywal febi kup ori płyn.

: 19 cze 2016, 22:54
autor: ernesto
Pytanie co zrobiles po zlozeniu wszystkiego i zalaniu plynem.
Pal licho juz ten febi. Jesli zalales plyn do zbiorniczka i od razu odplaliłeś silnik i kręciłeś fajerą to na 100% zarżnąłeś pompę.
Wystarczy że pompa chwile popracuje na sucho i nadaje się na złom.
Zawsze po zalaniu ukladu, najlepiej na podniesionych przednich kołach krecisz fajera na zgaszonym silniku. Max w prawo max w lewo. Kilka razy by jak najwiecej powietrza wyrzucic z pustego układu.
Nastepnie odpalasz silnik i powtarzasz zqbieg by pompa nie dostawała oporów na stojących na zoemi kołach.
Gdy masz pewność że jest ok opuszczasz auto na dół.

: 19 cze 2016, 22:57
autor: Gość
Hmm dobrze że piszesz Erni bo ja tak kiedys na sucho pojechałem ale zyje jeszcze pumpka :)

: 19 cze 2016, 23:04
autor: ernesto
Apophis pisze:Hmm dobrze że piszesz Erni bo ja tak kiedys na sucho pojechałem ale zyje jeszcze pumpka :)
Apo nie ma reguly. Ja mam Twoja pompe. Moja pierwsza chodzila doslownie 30sec bez oleju po tym jak spadł mi wąż z chlodnicy.
Zczaiłem sie po tym jak chciałem zakręcić kierownicą, a tu zonk.
I pompe trafił szlak na momencie. Do tego dobiłem jeszcze oponami 275.
Ale nie śmiecimy koledze w temacie.

: 19 cze 2016, 23:10
autor: kmicic-lt
No jakos dwa razy zmienialem pompe i nie podnosilem auta - pompa sie nie zarżnela, wiec nie jestem do konca przekonany, ze musza byc przednie kola w gorze. Zalezy co miałes wczesniej zalane, moze miales wczesniej zalany synteyk. Zlej olej i wlej ori - nie jest drogi, wiec mozna sprobowac.

: 19 cze 2016, 23:16
autor: ernesto
Ja wole dmuchać na zimne zawsze.
A wole podnieść kola bo to kilka minut niż potem pluć sobie w brode.

: 20 cze 2016, 15:07
autor: piotreka4
witam ponownie dziekuję za podpowiedzi,auto było na podnosniku wiec koła miałem w poiwetrzu,nie chce mi sie wierzyć ze tak szybko pompe szlak trafił,ona zaczeła wyc zaraz po tym jak postawiłem auto na kołach i próbowałem kęcic kierownicą,może ten układ jest najnormalniej w swiecie zapowietrzony,tylko jesli tak to powinien sie sam odpowietrzyc moim zdaniem,dziwi mnie jeszcze jedno ze na pracującym silniku gdy odkrece zbiornik płynu wspomagania to ten płyn strasznie szybko przepływa w tym zbirniczku i obniza sie poziom ze praktycznie dno zbiorniczka widac a gdy silnik zgasze wraca do poziomu MAX,ogładałem w innych autach czy jest tak samo min w a8 z tym samym silnikiem a az takiego szybkiego przepływu płynu przez zbiorniczek nie było,czy ktoś zaobserwował coś podobnego u siebie?i mam jeszcze pytanie jak wygląda wymiana takiej pompy w 4.2 v8,napedzana jest od strony rozrzadu a czy ktos może juz wymieniał taką pompe w 4.2?prosze w miare mozliwisci o pomoc