Strona 1 z 1

[D2 ALL ] Elektrozawory

: 27 mar 2014, 21:03
autor: beyer28
Witam. Mam do Was pytanko, otóż muszę wymienić elektrozawory, bo padły i zamiast dostawać chłodną bryzę w ciepłe dni, mam non stop saunę, krótko mówiąc tragedia. Diagnoza uwalone elektrozawory oraz pompa obiegowa nagrzewnicy, które z tego co kojarzę dostępne są jako jeden moduł. Orientujecie się, czy te elektrozawory są wogóle rozbieralne? bo jeśli tak to może jest sposób na ich regenerację?To tak bardziej z ciekawości, bo mam już zaklepane drugie od kolegi z forum-sprawne. A co ważniejsze to, czy po wymianie części na sprawną będę musiał to jakoś ustawić przez vaga (jakaś adaptacja <niewiem>), czy poprostu wymieniam i już wszystko będzie hulać od startu?pozdro

: 27 mar 2014, 21:06
autor: Gość
Z tego co wiem w D2 tylko wymieniasz i wsio. Daj znac w temacie jak poszla robota bo to troche upierdliwa sprawa.

: 27 mar 2014, 21:34
autor: tomi26
beyer28, wymieniasz i ma hulać ;)vagiem też nic nie musisz robić.

Jak chcesz to podaj mi meila na pw,mam instrukcję ze zdjęciami opisaną przez kolegę tomi5,wysłał mi kilka lat temu gdy ja to przerabiałem u siebie...mogę ci wysłać ;)


Trochę roboty z tym niestety jest :/

: 27 mar 2014, 21:45
autor: beyer28
tomi26 pisze:Trochę roboty z tym niestety jest :/
Słyszałem, że roboty przy tym dużo, ale czego się nie robi dla chłodu w samochodzie w upalne dni :) instrukcja przyda się jak najbardziej, dzięki.Mail poszedł na pw

: 27 mar 2014, 21:53
autor: tomi26
beyer28, poszło ;)

: 27 mar 2014, 22:03
autor: beyer28
Apophis, jak się uporam dam znać na pewno
Tomi26, dziękuję :)

: 04 kwie 2014, 18:18
autor: beyer28
Panowie w jaki sposób można sprawdzić elektrozawory, czy są sprawne?oczywiście chodzi o takie na zamianę, bo mam jeden komplet i muszę sprawdzić, czy w ogóle działające załatwiłem...

: 14 lip 2014, 19:37
autor: beyer28
Nareszcie dziś udało się pokonac te elektrozawory :) po długich i nieskutecznych poszukiwaniach sprawnych zaworków udało się naprawic moje stare wysłużone. Kolega mechanik mówił, że problem tych zaworków polega na notorycznych zwarciach i nadpalaniu się ich. Rozkręcił to i stwierdził, że wystarczy wymienic jakieś rezystorki i będą jak nowe. Jak mówił tak zrobił i od dziś mam znów klimę w samochodzie <hura> mówił, że każde w ten sam sposób idzie naprawic, bo to nagminny problem z nimi... a więc po co wymieniac skoro można naprawic <niewiem> ale żeby nie było tak słodko z środkowego-lewego nawiewu jest minimalnie słabszy nadmuch, ale to chyba już nie wina zaworków...jak myślicie? Nie zmienia to faktu, że przy dzisiejszych 33stopniach wkońcu mogłem jechac z zamkniętymi szybami i czuc przyjemny chłód :) cała operacja kosztowała mnie 400zł