Forum Audi A8 Klub Polska

Witam mam takie pytanie bo coś mój gad długo się nagrzewa
do temperatury 90 to chyba ponad 13 kilometrów troszkę sporo co nie ?
Termostat mam nowy Wahler .
jak już złapię temperaturę trzyma idealnie
Jaki odcinek jest u was 6-7 ?

90st mam po przejechaniu 2.5km ,na lpg przełaczy się po przejechaniu 1km (delikatnej jazdy)i ma 60 st .w zimie trochę dłużej

Przy temp 0 stopni. Odpalam, wyjeżdżam z podwórka, zamykam bramę i wsiadam do auta. Ujadę 800m silnik łapie 20 stopni bo przełącza się na gaz. 2km i jest 90

pepi, termostat to ciężka sprawa. Często zdarza się tak że kupujesz już wadliwy nie będąc tego świadomy. Sprawdź VAG-iem jaką widzi temperaturę. Może po prostu coś szwankuje w czujnikach. Inna sprawa jest taka że za powierza się układ. Nie masz ubytków płynu chłodzącego?

Dokładnie, max 3km i laga stoi pionowo.

to ja tez musze miec cos nieteges bo do 60 łapie szybko temperature a do 90 dosc opornie idzie

Jeśli to elektryka to nie jest takie złe. Ale jeśli faktycznie motorownia nie łapie temperatury roboczej to lepiej się tym zająć. Niedogrzany silnik to najgorsze co może być.

no to mamy problem <jezu>
dziwne jest to że jak złapie to już trzyma ,temperatura pokazywana na zegarach jest prawidłowa
powoli mam dość tych części do a6 v6 kupiłem taki 92 otwarcia jakiś za 29 pln
bo partacze w aso nie wymienili przy pasku
i było ok a tu chciałem raz a dobrze i wyszło jak zawsze
to wiecie dlaczego mam 10 przejścia na lpg

http://www.alejasamochodowa.pl/p,pl,505 ... ostat.html
o taki
montował ktoś zamiast 87 w a8 92 ???

pepi, Może bez paniki. Podepnij kompa i zobacz jaka temperatura idzie na zegar a jaką widzi ecu skoro nie masz wycieków to od tego trzeba zacząć.

no mam dobrą już sprawdzałem
wyciek miałem ale mały opaska na reduktorze mi puszczała
już go nie ma .
ale płyn gdzieś mi znika <niewiem> tylko teraz w bardzo małych ilościach

pepi pisze:no mam dobrą już sprawdzałem

Znaczy się prawidłową widzi a pokazuje na zegarze inaczej czy faktycznie jest taka jaka na zegarze.
Drobne wycieki są denerwujące bo ciężko je zlokalizować. Może to być opaska, reduktor, gdzieś na przewodach. Najgorsze jest to że mamy ciasno pod maskami i ciężko jest co kolwiek zlokalizować

no ja wiem gdzie mi puszcza ale nie dam rady tam dojść bo jest taka opaska samozaciskowa
Sprawdzałem na jesieni i temperatura płynu jest podobna według kompa benzyny lpg i zegarów .
Jak zmieniałem motor to dałem nowy termostat i od tamtego czasu było coś nie tak z układem chłodzenia
potem jak przyszły mrozy to się objawy nasiliły ,
nawet sterownik lpg zmieniłem bo tech nie dawał rady z parownikami walczyłem przepinałem zasilanie itp ale nie dało rady

Trzeba się jakoś tam dostać. Sprawdz rano. Odpal autko i niech pochodzi z 10 min na wolnych obrotach. Wyłącz ogrzewanie. Po tych 10 minutach zgaś i zobacz czy chłodnica zrobiła się ciepła. Jeśli tak to będzie wina termostatu. Może się nie domykać do końca i dlatego ciężko łapie temperaturę. Potem jakoś sobie już radzi wiskozą. Dobra sprawa jest sprawdzanie temperatury chłodnicy odległościowym termometrem.

mam elektryczny
niby nie puszcza bo nawet zapodałem przy chłodnicy w akcie desperacji czujnik od lpg
temperatura płynu delikatnie wzrosła
ale termostat ma ten taki otworek przelewowy

A po co w termostacie otworek przelotowy? On powinien być szczelny. A jego robotą do której jest stworzony to regulowanie temperatury czyli płynne otwieranie się i zamykanie.

ernesto pisze:A po co w termostacie otworek przelotowy? On powinien być szczelny. A jego robotą do której jest stworzony to regulowanie temperatury czyli płynne otwieranie się i zamykanie.

Otworek jest do odpowietrzania