Mój ulubiony temat

No więc tak
telmax pisze:Czy jest to normalny objaw czy coś nie tak?
Tak
A już Ci wytłumacze dlaczego:
telmax pisze:Mam pytanie autem zrobiejaieś 100km poziom płynu między min a max po odkręceniu korka podnosi się poziom w zbiorniczku i wywala płyn czy to normalny objaw?
Układ chłodzenia w naszych autach jest tak zwanym układem ciśnieniowym. Co za tym idzie. Na zbiorniczku wyrównawczym jest korek. W nim znajduje się zaworek który reguluje ciśnienie w układzie. To ciśnienie jest potrzebne do prawidłowej pracy całego układu i oczywiście szczelność tego układu.
Dlaczego ?
Ponieważ płyn który krąży w układzie ma właściwości termiczne prawie takie jak woda. To znaczy że samemu można sobie zrobić eksperyment.
Dla porównania Woda w odkrytym garczku będzie wrzała w temperaturze blisko 100 stopni celsjusza. Natomiast tę samą ilość wody jak zakręcimy w butelce szczelnie możemy ją podgrzać do temperatury blisko 110 stopni i się nie zagotuje.
Natomiast po od odkręceniu tej butelki woda automatycznie sama się zagotuje z uwagi na jej temperaturę. Tak jak w przypadku twojego zbiorniczka i jego podnoszeniem.
Jak odkręciłeś korek układ stracił ciśnienie i w ten sposób zagotowało płyn tak jak napisałeś niżej:
telmax pisze: Dodam że w zbiorniczku jakby się gotowało po poluzowaniu korka, po odkręceniu wywala płyn,
Ponieważ osiągnoł temperaturę blisko wrzenia dla układów nie ciśnieniowych, odkręcając korek pozbawiłeś go szczelności i zagotowało.
telmax pisze: kiedyś w innym a8 miałem duży wyciek z trójnika na górnym wężu przednim i wracałem 40km z poluzowanym korkiem i płynu nie wywalało.
Ponieważ układ był nie szczelny i ten płyn z niego uciekał cały czas. Termika płynu nie zdążyła się rozgrzać do takiej temperatury jak wyżej by ten płyn wyrzuciło. A dlaczego tak się dzieje.
Nad termiką układu pracuje dwóch stróży prawa i porządku są nimi termostat i wentylator w naszym przypadku wiskoza.
Jeśli układ nie posiada właściwego ciśnienia to wiadomo że zagotuje się w niższej temperaturze. Ale weźmy pod uwagę że cały czas pilnuje go wiatrak wiskozy który nie dopuszcza by płyn się zagotował i utrzymuje go w temperaturze 90 stopni bezwzględnie.
Inaczej to się ma do silników które posiadają układ ciśnieniowy i elektryczny jeden wentylator na chłodnicy.
W takim przypadku jazda na odkręconym korku = gotowaniem płynu. Dlaczego? Ponieważ w takich układach producent projektując auto wie że jest to układ ciśnieniowy i montuje powiedzmy wiatrak by jego start był na 105 stopni. Dla szczelnego układu jest ok bo płyn zagotuje się wyżej, natomiast dla nie szczelnego płyn będzie wrzał zanim włączy się wentylator.
pioter pisze:Przypadkiem nie ma jakiegoś odpowietrznika w korku ? Co prawda w D3 ale jak mi pompa się kończyła to odpowietrznikiem mocno leciało .
To nie odpowietrznik a zawór regulujący ciśnienie w układzie chłodzenia.
Jak płyn się mocno zagrzeje i trwa to długo to oczywiście paruje, tak jak woda. A ten zaworek pomaga by nie rozerwało czegoś. Upuści ciśnienie i zamknie się na nowo.
Dlatego ważna jest kontrola płynu co jakiś czas.
Przy niesprawnym układzie korka płyn będzie odparowywał szybciej i będzie szybciej znikał z układu.