Strona 1 z 2
[D2 '94 4,2PB] Zagadkowa klima- wieczny problem
: 21 gru 2010, 16:30
autor: kuba1982
witam jestem nowy na forum wiec prosze o wyrozumialosc
zalazylem konto poniewaz nikt nie potrafi mi pomoc
do rzeczy:
klimatyzacja dziala ale dopiero o 2500 obroto ponizej nie dziala
dodam tylko ze bylem juz u conajmniej 10 "fachowcow" wymienilem np. kompresor klimy,osuszacz,wisko alternator i dalej nic uklad jest szczelny nabity odpowiednio
prosze o pomoc
z gory dziekuje
: 21 gru 2010, 16:38
autor: BiLu
Przy obecnych temperaturach nie powinna uruchamiać się wcale.
Jeśli problem tyczy się okresu letniego to czy VAG wypluł jakiekolwiek błędy z tym związane?
: 21 gru 2010, 16:47
autor: kuba1982
wlasnie nie vag nie pokazuje zadnych bledow
[ Dodano: 2010-12-21, 16:48 ]
a problem mam juz dobry rok i kazdy kolejny fachowiec kaze cos wymieniac a klima dalej nie dziala
: 22 gru 2010, 00:35
autor: colln
Jak byś kiedyś był w Piotrkowie to daj znać umówię cię ze znajomym, nie ma siły by po tym nie działała :-)
: 22 gru 2010, 06:39
autor: FOSS
Skąd wiesz że klima nie działa?
Opisz dokładnie wszystkie objawy, w jakich warunkach zewnętrznych, przy jakich temeraturach, jakie ustawienia klimatronika, jakie powietrze leci, co robileś itd. itp.
Może to wcale nie wina klimy ale skoro problem jest skomplikowany to nikt nie pomoże po opisie: "klima nie działa" ;-)
: 22 gru 2010, 10:00
autor: kuba1982
ok a wiec kompresor klimatyzacji zalacz sie od 2500 obrotow i wtedy jest ok leci zimne tak jak ma byc czy to latem czy zima ale jezeli stane np.w korku obroty spadna ponizej wartosci 2500 kompresor sie wylacza i leci zwykly nadmoch ,jak silnik jest zimny to kompresor dziala na wolnych obrotach ale jak tylko sie troche zagrzeje to z nowu wylacz kompresor ostatnio kolejny magik mowil ze to moze byc modul juz sam niewiem co robic
[ Dodano: 2010-12-22, 10:02 ]
najlepiej odczowalne jest to latem jak jade klima jest na lo to leci chlod ale jak staje to leci cieple jak dodam gazu i trzymam na postoju 2500 obr to znowu chlodek
: 22 gru 2010, 20:14
autor: daro72
Wygląda to na sprzęgło kompresora ale głowy nie dam. Równie dobrze może to być związane z elektroniką. Ale sprawdził bym to sprzęgło. Kiedyś w omedze mi padło, a jedni chcieli wymieniać kompresor.
: 22 gru 2010, 20:30
autor: FOSS
daro72 pisze:Wygląda to na sprzęgło kompresora ale głowy nie dam. Równie dobrze może to być związane z elektroniką. Ale sprawdził bym to sprzęgło. Kiedyś w omedze mi padło, a jedni chcieli wymieniać kompresor.
Jak dla mnie także sprzęgło kompresora ale podobno kompresor nowy :roll:
Pytanie: czy kompresor nowy kompletny?... czy nowy regenerowany?... czy po prostu naprawiane coś tam było?...
: 23 gru 2010, 00:21
autor: kuba1982
kompresor wimienilem na regerowany u pana sopy wiec uwazam ze jes.t ok
[ Dodano: 2010-12-23, 00:28 ]
ostatnio wymienilem alternator a gosc ktory sprawdzal wszystko powiedzial ze to moze byc tylko modol jakis tam i wziol odemnie 1500 zl za wymiane alternatora kur.a czy juz niema prawdziwycz fachowcow rozomiem ze to nie jest pierwszy lepszy samochopd ale bez przesady jestem w stanie zaplacic tylko zeby ktos powiedzial co jest nie tak prosze o pomoc !!!!!!
: 23 gru 2010, 19:03
autor: maciu
kuba1982 pisze:wziol odemnie 1500 zl za wymiane alternatora
:shock: w morde chyba otworzę warsztat....
: 23 gru 2010, 22:17
autor: robsonik4
ja mam podobny a nawet identyczny problem i wygląda to na sprzęgło elektromagnetyczne, wszystko co jest możliwe sprawdziłem, wg mnie na niższych obrotach po prostu sie ślizga czy cos podobnego. Kupiłem kompresor razem ze sprzęgłem z samochodu rozbitego, w którym klima chodziła na 101% i czekam na cieplejsze dni z wymianą.
Podmieniłem u siebie: moduł klimy, czujniki i to nie to.
: 26 gru 2010, 10:34
autor: kuba1982
dziwna sprawa ja po nowym roku jade znowu do mechanika podobno tylko on mi moze pomoc zobaczymy ale daj znac co u ciebie
: 26 gru 2010, 10:58
autor: martab99
maciu pisze:kuba1982 pisze:wziol odemnie 1500 zl za wymiane alternatora
:shock: w morde chyba otworzę warsztat....
:shock: :shock: :shock:
Ja w swoim zmieniłem całe uzwojenie, łożyska, rolki, regulator napięcia (czyli w zasadzie mam nowy alternator) i zapłaciłem 300 zł...
: 26 gru 2010, 19:11
autor: kuba1982
moj alternator ktos juz wczesniej wymienial byla to jakas tania chinska podrobka zaplacilem 1500zl za nowy orginalny bo tylko takie czesci kupuje mam znajomego dlatego tak tanio powiem szczeze ze w opolu niema fachowcow od audi jest oczywiscie lellek ale on wymienia a nie naprawia i bieze za to chore pieniadze jezdzilem do sopy ale gosc mnie oszukal i tez go olalem postanowilem sam sie bardziej zainteresowac zeby juz mnie nikt tak nie kroil ale z ta klima to jest zagadka raz chcialem troche oszczedzic i kupilem tarcze trw przejechalem 300 i sie pokrzywily od tego czsu wole przezalowac kwote i kupic orginal jak masz dobrego fachowca to daj namiar do krakowa niejes tak daleko
pozdrawiam
: 28 gru 2010, 02:11
autor: colln
kuba1982 pisze:zaplacilem 1500zl za nowy orginalny bo tylko takie czesci kupuje mam znajomego dlatego tak tanio
no fakt jak oryginał to "tanio" ale się ma duży motor to tak jest, do mojego po lifcie oryginał nowy alternator kosztuje i tak połowę tego co ty po znajomości dałeś... ale pocieszę cię - nie chciałbyś wiedzieć ile do D3 nowy kosztuje :-P