Strona 1 z 1
[D2 ALL
] Modyfikacja Sączków - Co o tym sądzicie
: 18 maja 2011, 19:17
autor: Osek
Witam
Ostatnio spotkało mnie to co pewnie każdego z Was czyli zapchane sączki od klimatyzacji.
Jako że mam teraz wszystko zdemontowane (schnie środek auta) zastanawiam się nad zmodyfikowaniem tych sączków. Czytałem na forum że niektórzy ucinają końcówki i po kłopocie. Ja bym wolał uniknąć cięcia bo w razie gdyby nie pomogło muszę kupować nowe. Zastanawiam się czy nie wsadzić w tę zwężoną końcówkę jakiś tulejek i wtedy były by cały czas otwarte, a co za tym idzie przelotowe. Tylko nie do końca wiem gdzie one wychodzą, czy ta woda ze środka kapie odrazu pod samochód czy w jakiś tunel ? Bo gdyby mi wypadła taka tulejka nie chciałbym aby utknęła gdzieś w tunelu bo pewnie by mi non stop stukała

: 18 maja 2011, 19:49
autor: tomek87g
tak woda kapie prosto na skrzynie i dalej pod auto,także jak cos wypadnie to pod auto,ale osobiscie uważam to za niezbyt dobry pomysł,lepiej poprostu co pewien czas sprawdzic ich droznosc
: 18 maja 2011, 19:52
autor: mdamian
ta woda kapie na osłonę chyba to są katalizatory , teraz nie pamiętam , musiał bym zerknąć pod samochód , ale na chwile obecną nie mam takiej możliwości .
: 18 maja 2011, 19:52
autor: Osek
tomek87g pisze:tak woda kapie prosto na skrzynie i dalej pod auto,także jak cos wypadnie to pod auto,ale osobiscie uważam to za niezbyt dobry pomysł,lepiej poprostu co pewien czas sprawdzic ich droznosc
No właśnie gdyby z obu stron zdejmowało się tak jak od strony pasażera to by nie było problemu

ale ze stroną kierowcy jednak troche trzeba się nabawić. A nie zawsze jest na to czas, dlatego tak mysle nad jakimś rozwiązaniem
: 18 maja 2011, 20:01
autor: mdamian
Osek pisze:No właśnie gdyby z obu stron zdejmowało się tak jak od strony pasażera to by nie było problemu

ale ze stroną kierowcy jednak troche trzeba się nabawić. A nie zawsze jest na to czas, dlatego tak mysle nad jakimś rozwiązaniem
demontaż boczków i udrożnienie + złożenie to jakieś 10 min zabawy .
: 18 maja 2011, 20:10
autor: tomek87g
powiedzmy ze 10 min to dla tych co maja zwine i małe łapki,mi to zajmuje jakies poł godzinki max
: 18 maja 2011, 20:18
autor: Osek
tomek87g pisze:powiedzmy ze 10 min to dla tych co maja zwine i małe łapki,mi to zajmuje jakies poł godzinki max
To mi samo zdjęcie pierwszy raz zajęło okolo pół godziny potem do domu żeby ładnie przemyć i powrót to myśle ze z założeniem bym sie ostatecznie uporał 1,5h

jeszcze nie mam takiej wprawy jak wy

tylko że jeśli bez modyfikacji spóźnię się ze sprawdzeniem drożności dochodzi dodatkowo parę godzin na suszenie

: 18 maja 2011, 20:25
autor: tomek87g
tu sie zgodze ze wliczajac suszenie to troche sie schodzi
jak chcesz modyfikowac to smiało jesli podzie cos nie tak i bedziesz chcial wrócic do ori to zprezentuje ci ori z moje która rozkrecam na czesci
: 18 maja 2011, 20:27
autor: mdamian
Kolego przed suszeniem musiałeś słyszeć jak się tobie woda przelewa w układzie wentylacji , jak usłyszę coś takiego to 10 minut zabawy i po kłopocie . a do wprawy wyciągania boczków doszedłem dzięki temu że musiałem odkręcić panel klimatyzacji bo np przepaliły się żaróweczki w climatroniku :mrgreen:
: 18 maja 2011, 20:31
autor: Osek
mdamian pisze:Kolego przed suszeniem musiałeś słyszeć jak się tobie woda przelewa w układzie wentylacji , jak usłyszę coś takiego to 10 minut zabawy i po kłopocie . a do wprawy wyciągania boczków doszedłem dzięki temu że musiałem odkręcić panel klimatyzacji bo np przepaliły się żaróweczki w climatroniku :mrgreen:
Ja niestety dopiero zauwazylem jak zaczęło we mnie chlapać z nawiewów

ale to juz bylo za pozno bo bylo mokro

co prawda niektórzy pisali ze tam sie zleje 1,5 litra wody ale u mnie bylo maks 0,5. Jako ze teraz mi to schnie to wezme pod uwage wasze porady i sie zastanowie czy modyfikowac czy nie

dzieki za pomoc

: 18 maja 2011, 21:41
autor: mdamian
pierwsze objawy zauważyłem że jest taki że z nawiewu jak wezmę np na maksa nawiew to krople wody wylatują , potem jest chlupot w układzie klimatyzacji i na koniec mycie nóg ;-)
: 19 maja 2011, 00:57
autor: jaano
hehehe dobrze powiedziane a raczej napisane.. dokładnie tak jest

pozdrav
: 22 maja 2011, 12:29
autor: tomek87g
kolego Osek i jak zostawiłeś ori saczki czy coś zmodyfikowałeś
: 02 wrz 2011, 11:19
autor: riki76
No i jak z tą modyfikacją, bo ja przy ostatnich upałach też mam mokro w aucie sączki przepychałem ale chyba te końcówki sączków są zbyt szczelne ew. sparciała guma bo co jakiś czas jest to samo spuszczanie wody z nawiewów. Myślałem o ucięciu tych końcówek poprawiła by się drożność i nie zbierały paprochy moim zdaniem, grzebał ktoś już tam?