Strona 1 z 2
[D2 ALL
] Czyszczenie/dezynfekcja/odgrzybianie parownika.
: 05 wrz 2011, 15:26
autor: maciu
Czeka mnie wymiana wentylatora nawiewu więc jak sobię myślę będe miał
wtedy parownik cały odsłonięty, chciałbym przy tej okazji zrobić odsyfienie.
Jak rozumiem będę widział jedynie jedną stronę parownika więc ewentualnie wchodzi w grę zlanie go jakimś odkażającym szuwaksem (np roztwór bielinki) - wszystko co tam
podleję powinno ściec przez sączki na dół tak?
ozonowanie/odświeżanie tradycyjne nie przyniosło u mnie rezultatu - po wyłączeniu
klimy jest stęchlizna i wilgoć
: 05 wrz 2011, 18:01
autor: gibon
Witak najlepiej udaj się do jakiejś hurtowni która obsługuje branże klimatyzacyjna. bez problemu dostaniesz jakis specyfik. ja osobiście mogę polecić ci to
http://www.chlodnictwo24.com.pl/p,pl,43 ... zacji.html
pracuje przy klimach i ten sprawdza się najlepiej. spryskasz poczekasz potem wypłuczesz woda i masz czyściutki parownik. można kupić to ustrojstwo w takim małym bodajże 0,5 l opryskiwaczu. cena nie wygórowana. pozdrawiam.
: 06 wrz 2011, 15:10
autor: maciu
z Carly chciałem pro bo jednocześnie czyści i dezynfekuje ale nigdzie nie ma
znalazłem coś takiego
http://elgracool.pl/product-pol-657-Eas ... nikow.html
ujdzie?
: 06 wrz 2011, 18:14
autor: gibon
też używalismy ale nie w sprayu. Możesz spróbować myślę, że da rade. Spryskaj tym poczekaj jakąś chwile i najlepiej spłucz wodą. Będzie ok
Powodzenia
: 10 paź 2011, 20:04
autor: maciu
zakupilem w koncu pro w sprayu 500ml we frigo.pl
: 12 paź 2011, 17:19
autor: rollo_tomasi
Perfekcyjne rezultaty w czyszczeniu aluminiowych wymienników daje 20% roztwór wodny sody kaustycznej (do kupienia w sklepach z chemią przemysłową) z dodatkiem 5% alkoholu o wysokim stężeniu i odrobina (<5%) Ludwika.
Po naniesieniu czekamy 5 minut i spłukujemy.
Uwaga: trzeba bardzo dobrze spłukać.
: 12 paź 2011, 19:21
autor: maciu
a to odkaża też?
: 12 paź 2011, 21:37
autor: rollo_tomasi
Ług sodowy odkaża też!
: 20 paź 2011, 07:39
autor: maciu
carlypro sprawdzilo sie na 101%
przy wymianie wentylatora nawiewu spryskany zostal bardzo dokladnie parownik
potem wydmuchane powietrzem
żadnego smrodku, buteleczka 500ml starczy na 3-4 razy
: 11 cze 2012, 19:57
autor: krzychu22.p1i
Hejka, odświeżam temat. Mam A8 taką jak w profilu, po FL i dzisiaj postanowiłem pozbyć się tego smrodku z klimy na zawsze, i przy okazji kapiącej wody na stopę (ale o tym w innym temacie..) Na początek zdemontowałem wycieraczki z mechanizmem i z plastikiem wraz z spryskami :mrgreen: , wentylator, taką małą plastikową osłonkę u góry aby mieć panoramę na calutki parownik.. No i widzę cały ten "kaloryfer", na tygodniu ma mi przyjść preparat do wyczyszczenia i odkażenia WURTH i mam pytanie odnośnie umycia parownika bez jego wyciągania. Nie chciałbym jego wyciągać tylko wyczyścić go w samochodzie. Czy jak go spryskam i poczekam chwilę a następnie go odmucham/ przepłukam wodą to woda spłynie przez jakieś rurki albo sączki? Nie chciałbym sobie zrobić na złość przy mojej laluni także wolę się zapytać aby potem nie płakać :-/
: 11 cze 2012, 20:21
autor: rollo_tomasi
Kolego, sposób, który opisujesz może wyrządzić kuku wentylatorowi dmuchawy, gdyż znajduje się on przed parownikiem (od strony przodu auta licząc). WURTH jak rozumiem będzie w postaci płynnej, woda do spłukania też? Jeśli zalejesz styki wentylatora, to kibel.
Jeśli chcesz już robić to jak piszesz, to ok, ale użyj piany w spreju. Zaraz po jej naniesieniu załącz na obieg zewnętrzny klimę na pełne obroty wentylatora. Piana ma rozprowadzić się po całej powierzchni parownika. Dalej postępuj zgodnie z instrukcjami na opakowaniu.
Pamiętaj- psikanie pianą od strony kabiny jest bezcelowe, wentylator pracuje jednokierunkowo i nie zassie pianki w kierunku przeciwnym do kierunku wydmuchu powietrza, jaki sam generuje.
Osobiście polecam odgrzybianie ultradźwiękami, niekoniecznie w swoim warsztacie.
Zdaniem moim i klientów, jest to najbardziej skuteczny i długotrwały sposób dezynfekcji parownika i kanałów wentylacyjnych. Lepszy od ozonu, granatów i piany.
Wracając do ciebie, krzychu- woda spłynie na zewnątrz pojazdu (i trochę na stopę, ale to już inna historia). WURTH ma działanie jakiego się spodziewasz, lecz, ażeby zmyć brud i bakterie z powierzchni całego wymiennika, musiałbyś mieć dostęp do całej jego powierzchni. Jesli bedziesz uważał na elektrykę wokół, to nanieś WURTHa za pomocą spryskiwacza na wymiennik (parownik) równomiernie. Odczekaj, spłucz bardzo dokładnie. Czynności powtórz raz albo i dwa- w końcu nię będziesz wybebeszał tego co rok... Zaś za rok, zrób piankę bez zdejmowania wycieraczek, do zasysu jest dostęp po ściągnięciu pokrywy pod maską, myślę, że wiesz, której.
Good luck.
: 11 cze 2012, 21:07
autor: krzychu22.p1i
Dzięki za wiadomość. Ten WURTH jest w spreju. Pierwotnie miałem w planach kupić Carlypro w płynie. Nanieść ten preparat na parownik najdokładniej jak tylko się da, pozostawić na parę minut następnie przepłukać leciutko wodą następnie przedmuchać sprężonym powietrzem i jeszcze raz powtórzyć te operacje. Potem założyć ten kawałek plastiku, założyć cały wentylator, podokręcać wszystkie śrubki, zaaplikofać finalnie jakiś preparat w spreju i jazda z wentylatorem na maxa.
Podobną taktykę chyba obiorę przy posługiwaniu się WURTH'em, hmm. Wstępnie sprawdziłem czy nalana woda pod parownik spływa pod auto, i na szczęście spływa. (Mam drożne 4 sączki i 2 pomarańczowe odpływy z klimatyzacji.) Na tygodniu będę walczył, o efektach dam znać. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2012-06-15, 19:57 ]
Witam, jestem już po zabiegu odgrzybiania parownika. Żadnego smrodku już nie ma, i chyba polepszyła się wydajność klimy bo strasznie zimno dmuchaa :mrgreen:. Ciężko było się dostać do samego parownika, śrubki pordzewiałe itp. 100% zadowolenia, teraz tylko zrobię serwis klimy i głowa spokojna.
Dziękuję koledze rollo_tomasi za porady. Pozdro
: 24 lip 2012, 17:03
autor: Judo
rollo_tomasi pisze:Osobiście polecam odgrzybianie ultradźwiękami, niekoniecznie w swoim warsztacie
Gdzie masz kolego ten warsztat i poślij cennik na PW z telefonem : )
Pozdrawiam
: 24 lip 2012, 17:25
autor: Gość
A ja widziałem auto po "ultradźwiekach" i nie zastosuje tego do siebie. Jakas wilgoć i dziwny nalot został na tapicerce w środku. ozonek jest bez zarzutu i jego własciwości sa pewnikiem zabójcze dla wszelkich zapachów i żyjątek.
: 11 cze 2014, 15:48
autor: kmicic-lt