Strona 1 z 1
[D2 02 4.2PB/LPG
] Zapach spalin w kokpicie !
: 11 lis 2011, 10:42
autor: armenianpride
Witam wszystkich forumowiczów.
Mój problem wygląda w następujący sposób, iż do kabiny samochodu dostaje się zapach spalin. Odbywa się to zarówno przy postoju jak i przy jeździe. Uszczelniałem tłumiki, wymieniłem filtry kabinowe. Zapach ten udrażnia gardło.
jakie czynności można wykonać żeby się pozbyć tego zapachu ?
proszę o pomoc.
pozdrawiam !
: 11 lis 2011, 11:01
autor: maciu
chyba podrażnia a nie udrażnia
sprawdź czy to na pewno spaliny - dobrze wywietrz, obieg zamknięty i odpal
a jak spaliny to obstawialbym jednak nieszczelności przy silniku
: 11 lis 2011, 11:56
autor: FOSS
armenianpride pisze:Mój problem wygląda w następujący sposób, iż do kabiny samochodu dostaje się zapach spalin. Odbywa się to zarówno przy postoju jak i przy jeździe. Uszczelniałem tłumiki, wymieniłem filtry kabinowe.
Jak czuć w kabinie to obstawiam nieszczelności na kolektorze wydechowym i okolicach katalizatorów a nie tłumiki.
Poza tym uzupełnij swój profil o rocznik auta bo nie wiadomo o jakim dokładnie mówimy :!:
: 11 lis 2011, 12:04
autor: armenianpride
maciu masz rację - podrażnia.
FOSS byłem miesiąc temu w ASO i powiedziano mi że lewy katalizator jest poniżej normy.
może być od tego ? i co można zamontować zamiast katalizatora?
: 11 lis 2011, 12:50
autor: FOSS
armenianpride pisze:FOSS byłem miesiąc temu w ASO i powiedziano mi że lewy katalizator jest poniżej normy.
może być od tego ?
Poniżej normy tzn. że co?... zapchany czy też wydmuchany??...
jeżeli byłby przytkany to ciśnienie w układzie wydechowym przed katem jest pewnie zwiększone i może dochodzić do przedmuchów spalin ale...
w takim przypadku smród spalin to najmniejszy problem a najwiekszy to ryzyko uszkodzenia silnika - z przytkanym katalizatorem nie należy zbyt dużo jeździć.
Dodatkowym objawem przytkanego katalizatora jest obniżenie mocy silnika.
Jeżeli natomiast kat jest wydmuchany to raczej nie przekłada się to wprost na smród spalin w kabinie.
armenianpride pisze:... i co można zamontować zamiast katalizatora?
Zamiast ori katów można wstawić sportowe katy albo tłumiki przelotowe albo zwykłe rury czyli tzw. pełny przelot (tą przeróbkę powinien wykonać fachowiec aby ze strony sond lambda nie pojawiały się żadne błędy).
: 11 lis 2011, 16:56
autor: armenianpride
FOSS, dzięki wielkie.
Zacznę od wymiany katalizatora na jakiś tłumik przelotowy.
pozdrawiam !
: 11 lis 2011, 18:53
autor: Ara$
armenianpride pisze:
Zacznę od wymiany katalizatora na jakiś tłumik przelotowy.
Jeżeli masz sondy przed i za to raczej Ci się to nie uda.
Kolega FOSS, z tego co pamiętam to przerabiał u siebie i może Ci coś na ten temat powiedzieć.
: 11 lis 2011, 19:56
autor: FOSS
Ara$ pisze:armenianpride pisze:
Zacznę od wymiany katalizatora na jakiś tłumik przelotowy.
Jeżeli masz sondy przed i za to raczej Ci się to nie uda.
Kolega FOSS, z tego co pamiętam to przerabiał u siebie i może Ci coś na ten temat powiedzieć.
Uda się uda... ale - tak jak napisałem już wcześniej - nie samemu ;-)
Jeżeli sondy lambda są także za katami to z tematem usunięcia katów należy się skierować do fachowca który to ogarnie... i nie chodzi o dołożenie elektronicznego kasowacza błędów (nie daj sobie czegoś takiego podłączyć) tylko o odpowiednie zmodyfikowanie położenia i sposobu mocowania sond lambda (tych za katami) tak aby po pierwsze nie uległy zniszczeniu, po drugie aby w dalszym ciągu pracowały właściwie i po trzecie aby nie generowały żadnych błędów ;-)
Poza tym kolego
armenianpride zanim wywalisz katy to spróbuj jednak poszukać tej nieszczelności w układzie wydechowym.
: 11 lis 2011, 20:30
autor: Ara$
Może trochę żle się wraziłem z tym nie uda, ale nie ważne. Chodziło mi o to co napisałeś.
FOSS pisze:odpowiednie zmodyfikowanie położenia i sposobu mocowania sond lambda (tych za katami)
a możesz napisać trochę więcej o tej modyfikacji - pytałem Cie kiedys o to ale jakoś umarło. Niby nie mam na razie z tym problemów ale wiem że katalizatory nie są wieczne, raczej u mnie nie były wymieniane i pewnie kiedyś Mnie to dosięgnie.
Kolego
armenianpride nie lubie wcinac sie w czyjes posty ale myśle że te informacje i Tobie sie przydadza.
: 11 lis 2011, 21:06
autor: FOSS
Ara$ pisze:FOSS pisze:odpowiednie zmodyfikowanie położenia i sposobu mocowania sond lambda (tych za katami)
a możesz napisać trochę więcej o tej modyfikacji - pytałem Cie kiedys o to ale jakoś umarło.
Ale już kiedyś o tym pisaliśmy... ale nie ma sensu szukać :-P
Chodzi o to że drugie sondy są inne niż te pierwsze... pracują w pewnych określonych warunkach.
Po usunięciu katalizatorów sondy na swoim pierwotnym miejscu nie będą pracowały poprawnie... trzeba odsunąć je od głównego strumienia spalin - do tego stosuje się rurkę o średnicy zbliżonej do średnicy sondy zagiętą w literę "L" wspawaną w miejscu fabrycznego mocowania sondy i skierowaną w kierunku przeciwnym do kierunku ruchu spalin.
Dzieki takiej modyfikacji do sondy dociera tylko szczątkowa ilość spalin i to powinno wytarczyć aby sonda nie generowała żadnych błędów.
Niestety dokładnych wymiarów tych modyfikacji nie jestem w stanie podać ale ktoś kto zajmuje się modyfikacjami układów wydechowych powinien wiedzieć - jeśli kogoś takiego nie macie zapraszam do nas (Wa-Wa) a ja skieruję do odpowiedniego warsztatu
: 11 lis 2011, 22:09
autor: Ara$
FOSS pisze:Ale już kiedyś o tym pisaliśmy... ale nie ma sensu szukać
cytuje:
FOSS pisze:
Ja w swojej eSie dłubnąłem pełen przelot (w miejscu katów rury bez tłumików)...
drugie sondy pozostały teoretycznie w tym samym miejscu układu wydechowego ale ich mocowanie zostało odpowiednio zmodyfikowane aby czytały wszystkie parametry spalin a jednocześnie aby ich nie spaliło.
a chodziło mi bardziej o takie dane:
FOSS pisze:drugie sondy są inne niż te pierwsze... pracują w pewnych określonych warunkach.
Po usunięciu katalizatorów sondy na swoim pierwotnym miejscu nie będą pracowały poprawnie... trzeba odsunąć je od głównego strumienia spalin - do tego stosuje się rurkę o średnicy zbliżonej do średnicy sondy zagiętą w literę "L" wspawaną w miejscu fabrycznego mocowania sondy i skierowaną w kierunku przeciwnym do kierunku ruchu spalin.
=== ale spoko, wdocznie sie nie zrozumieliśmy, ważne że już wiem o co chodzi, za co dzięki - tym bardziej że nie ma sensu poprawiać czegoś co się sprawdza.