Strona 1 z 3
[D2 97 3.7PB/LPG
] Silnik się gotuje... termostat??
: 12 mar 2012, 14:29
autor: Byschyek
Witam przeczytałem kilka tematów ale znalazłem jedynie odpowiedź dotyczącą modelu po FL.
Mój problem przedstawia się następująco:
Płyn chłodniczy szybko łapie zbyt wysoką temperaturę i się gotuje, z początku myślałem że jest to wina uszczelki pod głowicą ale zauważyłem że chłodnica jest "zimna" z czego wywnioskowałem iż jest to sprawa termostatu.
W jednym z tematów dotyczących modelu D2 4,2 FL wymiana termostatu łączy się z rozebraniem rozrządu... Wnioskuję że w D2 3,7 (przed Face Liftem) wymiana termostatu będzie mniej kosztowna i w ogóle gdzie go szukać?
: 12 mar 2012, 14:54
autor: Rapik
: 12 mar 2012, 15:23
autor: mdamian
ale chwilka , skoro chłodnica zimna to czemu sądzisz że to termostat ??
Ja bym stawiał pompę wody ;-)
Jak by termostat był walnięty , to by długo się nagrzewał i nie trzymał by temperatury .
A jeżeli go odpalisz i po około 5 minutach masz ponad 90 stopni to raczej pompa .
Chociaż mogę się mylić .
A wybija tobie woda(płyn) w zbiorniczku wyrównawczym :?: :?:
: 12 mar 2012, 15:50
autor: Byschyek
tak wybija mi płyn... Właśnie sorki niedokładnie opisałem
: 12 mar 2012, 16:37
autor: mdamian
A rozrządu czasem nie masz zamiaru wymienić ??
Jak tak to kup lepszy zestaw , będzie tam termostat i pompa wody , wymienisz i za jednym rzutem wyeliminujesz wszystko :mrgreen:
Ale kiedyś kolega miał tak samo w Omedze 2.5TDI i u niego okazało się że to pompa wody , po odpaleniu około 4-5minut i temperatura szła w górę jak open tana do 100*C ,
i wywalało do zbiorniczka płyn po rozgrzaniu , wymienił termostat i dalej to samo , została pompa wody i to pomogło ;-)
: 12 mar 2012, 16:41
autor: sylwekr
Według mnie termostat. Nie otwiera i dlatego szybko się przegrzewa. Sytuację którą opisuje mdamian to taka, że termostat nie domyka. U ciebie przegrzewa się, czyli według mnie w pierwszej kolejności może to być nieotwierający termostat. Jeśli nie on to padnięta totalnie pompa - np wirnik oderwany od ośki. Kiedyś z takim przypadkiem spotkałem się że wirnik nie trzymał się ośki w pompie ale trzeba było dosyć dużo czasu aby płyn się zagotował. Ale najlepiej wymienić oba elementy. Jedna robota i na dłużej później spokój (jeśli włożysz dobrej jakości części)
: 12 mar 2012, 16:50
autor: Byschyek
Kolega Rapik przesłał linki, znalazłem tam dokładne miejsce termostatu i okazuje się że w modelu D2 3,7 Q 1997r nie trzeba rozbierać rozrządu aby dostać się do termostatu
tylko teraz pytanie: czy tak samo jest z pompą wody?
Miałem już wsiadać i jechać do mechanika bo mam blisko ale auto najwyraźniej jest uparte...
Zniknął mi cały prąd zupełnie jak by umarł (tak jak by klemy były odpięte)
Nawet godzina się nie wyświetla a nie mogę dostać się do bagażnika bo zamek się ubrudził, pryskałem WD40 ale to nic nie daje i teraz szukam tematu tu na forum...
Dałby ktoś linka gdzie można znaleźć główny bezpiecznik albo taki problem
bo głupio mi nowy temat zakładać a nie mogę takiego znaleźć.
: 12 mar 2012, 17:18
autor: tomek87g
podepnij sie innym aku w skrzynce bezpieczników pod nogami pasazera
i otwórz auto z pilota ;-)
: 12 mar 2012, 18:07
autor: mdamian
tomek87g pisze:podepnij sie innym aku w skrzynce bezpieczników pod nogami pasazera
i otwórz auto z pilota
albo pod zapalniczkę , tylko u mnie to nic nie dało , musiałem się podpiąć pod "+" który idzie od akumulatora do rozrusznika pod autem , szukaj plastikowej kwadratowej skrzynki
pod prawym dolnym wahaczem (nie na wahaczu tylko pod wahaczem , połóż się pod auto przy prawym przednim kole) ściągnij zaślepkę
z tej puszki zobaczysz kabel który tam idzie .
Podepnij tam "+" i masę gdzieś do silnika , użyj pilota i otwórz auto . ;-)
: 12 mar 2012, 18:21
autor: Masa
a ja bym proponowała na początek kupić oryginalny korek do zbiorniczka wyrównawczego i odpowietrzyc układ ,nie raz miałem taki przypadek i rece rozkładali wymieniali uszczelke pod głowicą itp cuda wyprawiali i co korek był zjeb....
: 12 mar 2012, 19:16
autor: tomek87g
Damian
ja Ci gwarantuje ze wystarczy w skrzynce bezpieczników pod nogami pasazera podpiac sie pod ten najgrubszy czerwony kabel i jest to najleprze i najbezpieczniejsze rozwiazanie (ostatnio wymieniałem cała kompletna instalacje elektryczna w s8 98r ,wiec co nieco wiem o rozkładzie kabli ;-) )
Rafał
w a8 d2
czy to 4.2 czy 3.7
jest układ chłodzenia grawitacyjny
wiec zeby sprawdzić czy wina jakichś dolegliwości układu jest akurat korek
wystarczy uruchomic silnik odkrecić korek i czekać az sie zagrzeje motor
poziom troche sie podniesie,ale
nic nie powinno wyrzucac
: 12 mar 2012, 19:20
autor: audik
Masa pisze:a ja bym proponowała na początek kupić oryginalny korek do zbiorniczka wyrównawczego i odpowietrzyc układ ,nie raz miałem taki przypadek i rece rozkładali wymieniali uszczelke pod głowicą itp cuda wyprawiali i co korek był zjeb....
dokładnie jak kolega pisze, jak łapie temp spróbuj popuszczać korek, sprawdź też czy włącza ci się wentylator (nie wisko tylko ten drugi)
a i kup sobie z 2 cewki bo zaraz padną od temperatury :-P
: 14 mar 2012, 16:49
autor: Byschyek
korek jest oryginalny i nic nie przepuszcza. Na zimnym silniku dolewam (jak narazie wody) do stanu Max następnie uruchamiam silnik poziom się "kołysze" po czym wzrasta aż zaczyna wyrzucać płyn. Wiem już że w moim aucie nie trzeba rozbierać rozrządu żeby wymienić termostat więc w zasadzie temat można zamknąć, tylko jeszcze małe pytanko...
Nie mam prądu... Absolutne zero po 2 dniach od wystąpienia usterki z układem chłodzenia czy to wina Cewki jak kolega audik zaznaczył?
Nie wyświetla mi nawet godziny na zegarach totalne zero prądu (akumulator jest nowy i jest napewno podłączony)
wiem że to inny temat ale nie mogę znaleźć podobnego a czuję że ma to związek z tym tematem...
: 14 mar 2012, 18:03
autor: mdamian
Byschyek pisze:Nie wyświetla mi nawet godziny na zegarach totalne zero prądu (akumulator jest nowy i jest napewno podłączony
a czy akumulator ma prą (wiem że to głupie pytanie , ale nic o tym nie piszesz , tylko że jest dobry i podłączony ) ;-)
: 14 mar 2012, 18:22
autor: Byschyek
jest mały problem ze zweryfikowaniem tego gdyż nie mogę się dostać do bagażnika a otwór na kluczyk jest straszliwie ubrudzony nie pozwalając mu na całkowite włożenie (wejdzie niecały cm i tyle)