Ogłoszenie 

części samochodowe Tarcze, hamulce części samochodowe iparts.pl

felgi - sklep internetowy sportwheels.pl

felgi - sklep internetowy ucando.pl


Poprzedni temat «» Następny temat
[D3 05 4.2MPI ] Ładowanie Aku.  
Autor Wiadomość
123mielony 
Moje A8



Rocznik: 2005
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tiptronic F1
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: D3
Pomógł: 47 razy
Wiek: 47
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1828
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2016-01-24, 12:29   [D3 05 4.2MPI ] Ładowanie Aku.

Panowie i Panie mam taki problem,podłączyłem ładowarkę do podłączonego akumulatora w samochodzie i niby wszystko ok ale ładowarka nie może zakończyć procesu ładowania,dopiero po odpięciu jednej klemy proces ładowania zakończył się pomyślnie.
Moje pytanie jest takie czy tak ma być, czy coś jest nie tak?
 
 
drago_o 
Moje A8



Rocznik: 2004
Silnik cm3: 3936
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Karol
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 184 razy
Wiek: 34
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 6725
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-01-24, 12:36   

Za słaby ten prostownik może? Auto dopuki ma dużo prądu to wszystkie systemy są w stanie czuwania i sobie działają. Dlatego dopiero po odłączeniu dokończył. Albo coś mocno zjada prąd...
_________________
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
 
 
VanDyke 
Moje A8



Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4700
Skrzynia: Quadra Track II
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Łukasz
Jeżdzę: Jeep Grand Cherokee
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 783
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-24, 15:25   

Na CTEK'u mam to samo. Ponton również niedawno miał ten sam problem i robiłem dla niego test u siebie (24h). Ma całkiem logiczną teorię na ten temat i może coś tu skrobnie potem ;)
Na pewno nie jest to wina słabego prostownika. Mam 25 amperowego CTEK'a i zakładając, że skuteczny prąd ładowania tego prostownika to ~12A to raczej nie jest wcale tak mało.

Ogólnie te wszystkie elektroniczne ładowarki, niezależnie od ceny, są raczej uja warte na to wygląda ;)
 
 
Gość
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-24, 16:23   

Bo qwa prostownik dający 4,6,10 czy więcej Amperów i nie mający nic innego poza transformatorem,diodami i zwykłym miernikiem A bedzie ładował i zasilał a uw analogowy miernik nam doskonale pokaze że cos ssie prad i dlatego samo ładowanie może trwac dłużej-nie raz ładowałem w garazu w aucie aku muza grała itd trwało dłużej ale było a nie pierdolnik co sam nie wie co sie dzieje bo złapał jakis błąd.

No ale ponoć szanowne D3 i inne nowsze nie lubia tego typu maszynek...
 
 
123mielony 
Moje A8



Rocznik: 2005
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tiptronic F1
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: D3
Pomógł: 47 razy
Wiek: 47
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1828
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2016-01-24, 18:05   

Właśnie wróciłem z garażu i okazało się że proces ładowania zakończył się pomyślnie na podłączonym aku.
Problem miałem wcześniej na pożyczonej ładowarce,z tego wynika że ładowarka do ładowarki nie podobna.
 
 
panton 
Moje A8



Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-01-24, 19:42   

ehhh...miałem identyczny temat założyć tylko czekałem na info od VanDyke :)

Więc to nie jest wina tego, że prostownik jest za słaby, uuujjjja warty, chiński itp. Nie wygląda to tak banalnie jak napisał Apophis, "nie mający nic innego poza transformatorem,diodami i zwykłym miernikiem" ponieważ stare prostowniki taką miały budowę ale one były "głupie". Obecnie prostowniki (ładowarki jak kto woli) są z rodziny prostowników inteligentnych typu "SMART". Na czym ta "inteligencja" polega? Nowe prostowniki oparte są na tyrystorach, które mają tę właściwość, że można nimi sterować dlatego wszystkie prostowniki są wyposażone w mikroprocesor, gdzie cały proces ładowania jest w pełni zautomatyzowany. Dodatkowo ma szereg zabezpieczeń na zwarcia, zamianę biegunowości krokodylków, nie iskrzy, zabezpieczony termicznie. Może pracować w systemie buforowym (wszystkie akumulatory bezobsługowe czyli żelowe wykonane w technologii AGM, VRLA.) Użytkownik podpina prostownik i zapomina a o tym, że został akumulator naładowany informuje go lampka "Koniec" i tutaj dochodzimy do problemu.
Każdy z tego typu prostowników ma przełącznik jaki typ akumulatora będzie ładowany - mamy dwie kategorie:
- a) klasyczne - wapniowe, otwarte (z koreczkami), które powinny być ładowane napięciem 15.8V które zabezpiecza przed zjawiskiem zasiarczenia cel
- b) bezobsługowe - żelowe (bez koreczków), które powinny być ładowane napięciem 14.5V które zabezpiecza przez utratą pojemności (zamianą elektrolitu w wodę)
i to jest jedyny parametr, który musi zostać ustawiony przez użytkownika (nie ma po czym tego zautomatyzować).
Prostownik ładując akumulator robi co jakiś czas przerwy w ładowaniu i wtedy wykonuje pomiary napięcia, natężenia (bada sobie jeszcze inne parametry) i na podstawie tych informacji według algorytmów zaszytych w sofcie dobiera sposób ładowania. Prostownik uznaje, że ładowanie jest zakończone wtedy gdy napięcie na akumulatorze mimo kolejnych cyklów ładowania nie wzrasta, wtedy przerywa proces ładowania i sygnalizuje to odpowiednią lampką (KONIEC).
Zgodnie z dokumentacją Audi prostownik należy podpiąć "+" do "+" na akumulatorze a "-" do metalowego bolca - dzięki temu proces ładowania odbywa się przez sterownik zarządzania energią.
Posiadam prostownik SEMI-ELEKTRONIK MSW-12-15, który po podłączeniu ładuje prądem 7-9A aż spada do poziomu 0.5A ale nie może zakończyć procesu ładowania bo sterownik zarządzania w momencie testu oszukuje go wartościami napięcia. W momencie kiedy podłączyłem "+" do "+" na akumulatorze a "-" do "-" na akumulatorze (pominąłem sterownik zarządzania energią) to prostownik doładował akumulator do końca i doszedł do momentu, kiedy napięcie na aku przestało rosnąć tym samym zakończył proces ładowania sygnalizując lampką "Koniec".
Najbardziej irytujący jest fakt, że sterownik zarządzania energią nie tylko "oszukuje" prostownik ale uniemożliwia doładowanie akumulatora na 100% ponieważ jeżeli akumulator byłby naładowany do końca to podpięcie prostownika bezpośrednio pod akumulator (z pominięciem metalowego bolca - sterownika) prostownik nadal ładuje akumulator i dopiero po jakimś czasie sygnalizuje, że akumulator jest naładowany w około 80% (u mnie miga lampka "KONIEC" przy tym poziomie zwiększając swoją częstotliwość aż do momentu kiedy się świeci światłem ciągłym - 100%) i przerywa proces ładownia przechodząc w tryb monitorowania mierząc napięcie na zaciskach i ponownie uruchamiając proces ładownia w momencie kiedy napięcie spadnie.

Niestety nie mamy dokumentacji jak ten sterownik zarządzania energią działa. Nie wiem dlaczego należy ładowania go przez "bolec" (domyślam się tylko ale to gdybanie...), spotkałem się z opiniami na tym forum, że naładowany akumulator podłączony do auta nie był traktowany jako w pełni naładowany (100% na MMI) i należało wykonać ponowne kodowanie aku. by był widoczny jako "nowy".
Wydaje mi się, że to nie ma sensu bo sterownik zarządzania energią nie ma własnego źródła zasilania do podtrzymywania pamięci w której mogą być trzymane informacji o poziomie naładowania aku. Myślę, że stan akumulatora określany jest przez sterownik na podstawie pomiaru napięcia na akumulatorze więc doładowując akumulator odpięty od auta i ponownie go podpinając sterownik i MMI powinno pokazywać poziom naładowania aku na 100%. Teorię można by potwierdzić odpinając aku i podłączając zasilacz z regulacją napięcia...jechać od 15V aż do 10V o 0.5V i obserwować przy każdym zejściu o 0.5V co pokazuje MMI "Battery level". Postaram się temat wybadać by zrozumieć jak to badziewie faktycznie działa.
 
 
Gość
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-24, 19:58   

Podałes tylko dwa rodzaje aku a przecie sam mam typowo bezobsługowy ale nie żelowy-korka to tam nie otworzysz-probowałem i sie predzej połamie obudowa.

Nie twierdzę że sa bardzo be te nowoczesne a i sam posiadam taki co mi diodkami pokazuje lecz jemu bliżej jeszcze do starego typu niz nowego. Te "zasilacze" małe sprytne sa ok pod jednym względem-bez wiekszego problemu sobie możemy je podłaczyc na noc do autka i rano odłaczyc i zawsze bateria zdrowa. O ile mamy garaż.

Podłaczac na całe noce starego typu ładowacz raczej nie jest wskazane szczególnie w elektronicznych autach i sprawnych akumulatorach.
 
 
panton 
Moje A8



Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-01-24, 22:28   

Apophis, może nie precyzyjnie się wyraziłem ale zasada jest taka, że akumulatory dzielimy na dwie grupy
- "obsługowe" z korkami, gdzie należy kontrolować poziom elektrolitu uzupełniać go wodą destylowaną
- "bezobsługowe" (bez korków lub z korkami trwale zamkniętymi), które nie wymagają kontrolowania składu i ilości elektrolitu do których należą akumulatory z płynnym elektrolitem o zamkniętej konstrukcji ,żelowe i AGM
w zależności do jakiej grupy należą wymagają innego napięcia ładowania
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi

opony samochodowe felgi - sklep internetowy sportwheels.pl
części samochodowe ucando.pl części samochodowe iparts.pl części opon

Prywatność.