|
Autor |
Wiadomość |
Zyyys
Użytkownik
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Zbigniew
Jeżdzę: A8 D2
Wiek: 47 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-07-14, 11:13 Road Trip - Hiszpania
|
|
|
Witam.
Autko już objeżdzone więc nadszedł czas na przygodę
Jako, że podróżowanie A8 to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy postanowiłem popełnić swoisty Road Trip i wybrać się moją Niunią do Hiszpanii
Ale, że nigdy nie jechałem autem tak daleko stąd drodzy koledzy mam do Was kilka pytań.
Macie jakieś sugestie co do takiej wycieczki?
Chyba najlepiej jechać przez Niemcy i Francję.
Jak sprawa dostępności Gazu w UE, będę potrzebował przejściówki? - orientujecie się jak to jest w Niemczech, Francji i Hiszpanii?
Jakieś strony z ABC? czyli co taki jak ja początkujący podróżnik powiniene wiedzieć?:)
Słowem jestem otwarty na wszekie sugestie bardziej doświadczonych podróżników :-) |
_________________ Pozdrawiam.
Zbyszek |
|
|
|
|
|
|
|
FOSS
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tip.Sport F1
Zasilanie: PB
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 189 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 5844 Skąd: WPR
|
Wysłany: 2010-07-14, 19:34
|
|
|
Zyyys napisał/a: | Jako, że podróżowanie A8 to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy postanowiłem popełnić swoisty Road Trip i wybrać się moją Niunią do Hiszpanii
Ale, że nigdy nie jechałem autem tak daleko stąd drodzy koledzy mam do Was kilka pytań.
Macie jakieś sugestie co do takiej wycieczki? |
hehehe Zyyys dopiero co się widzieliśmy więc trza było pytać ;-)
Ja samochodem zjeździłem już szmat drogi... trochę wschodu, trochę południa i większość zachodu włącznie z Hiszpanią.
Jeżeli chodzi o LPG to kupujesz dwie przejściówki: niemiecką i holenderską i na nich spokojnie przejeżdżasz na LPG całą trasę aż do samej Hiszpani.
Z LPG problem pojawia się dopiero w samej Hiszpani - gaz jest na nielicznych stacjach które ze względu na panujące tak zwyczaje czasem bywają zamknięte (czyt. sjesta).
Ja po całej Hiszpani poruszałem się praktycznie tylko na PB - ostatnia stacja w której bez problemu zatankowałem LPG była na granicy z Francją w Irun (Kraj Basków).
Jeżeli chodzi o trasę:
- z W-wy trasą Katowicką do Rawy Maz., tu w prawo na Łódź i potem w Brzezinach na Stryków i potem już A2-ką do granicy - postój w Słubicach pod kantorem i ostatnie tankowanie za w polskiej walucie
- ja ze Słubic (Frankfurt nur Oder) leciałem prosto do Holandii przez Magdeburg, Hannover i potem w dół na Dusseldorf i do Holandii do Maastricht
- z Maastricht do Belgii do Liege, Namour i potem Mons z którego wlatujesz prosto do Francji i... tu zaczynają się schody
- we Francji możesz poruszać się autostradami (które w większości są płatne) lub tzw. nacjonalkami (czyli po naszemu drogami krajowymi które często biegną prawie równolegle do autostrad i którymi można spokojnie przejechać całą Francję)
- we Francji (z Belgii) jechałem na Paris, z Paryża wylatujesz autostradą A10 w kierunku Chartres, potem odbijasz na Orleans i gdzieś tam możesz zjechać na nacjonalkę, potem miejscowości Blois, Tours, Poitiers, Bordeaux i dalej już do Irun (Kraj Basków, Hiszpania)
- z Irun na odpoczynek po długiej podróży pojechaliśmy do San Sebastian (tu mieszkaliśmy i opalaliśmy się kilka pierwszych dni)
- potem już do wyboru do koloru w zależności od tego co lubisz:
północne wybrzeże Bilbao, Santander, Oveido, Santiago De Compostela
albo Pamplona, Zaragoza i południowo-wschodnie wybrzeże Barcelona, Valencia
albo przez środek Madrid do południowego wybrzeża do Malagi i potem w dół Marbella, Giblartar i Tarifa (tu w nocy przy dobrej pogodzie widać już światła Afryki).
Na samą podróż do Hiszpani i jakieś zwiedzanie, pływanie, leżakowanie i opalanie moim zdaniem powinieneś przeznaczyć jakieś minimum 2-3 tygodnie ;-)
O Portugalii nawet nie wspomnę - ja tam nie dotarłem bo zabrakło mi czasu :-P |
_________________ * FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
|
|
|
|
|
|
|
|
Zyyys
Użytkownik
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Zbigniew
Jeżdzę: A8 D2
Wiek: 47 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-07-14, 21:58
|
|
|
No proszę - nie wiedziałem, że z Ciebie taki obieżyświat ;-)
Nic nie mówiłem, bo pomysł zrodził się dopiero wczoraj wieczorem.
A co do trasy to chcemy jechać do Barcelony więc pewnie polecę jak najdalej się da przez Niemcy, potem Francja - dołem przez Lion (może zahaczymy Marsylię )
Szczerze powiem, że ta część Europy jest tak niesamowita, że wiele miejsc chciałbym po drodze zobaczyć więc muszę usiąść i wybrać jakieś optimum.
Niestety nie mamy 3 tygodni, ani nawet 2 :-/
Pewnie coś ok tygodnia na pobyt plus 2 dni droga.
Ty przeleciałeś sam cała trasę i dopiero spaliście w Irun?
Czytałem już, że nie bardzo z LPG w Hiszpanii, a do tego jeśli ceny które znalazłem są prawdziwe to cena 1l gazu ponad 1 euro a PB 1,18 to się nie opłaca na gazie jechać bo więcej spali
Jak już trasa będzie powstawać podeślę pod ocenę ;-) |
_________________ Pozdrawiam.
Zbyszek |
|
|
|
|
FOSS
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tip.Sport F1
Zasilanie: PB
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 189 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 5844 Skąd: WPR
|
Wysłany: 2010-07-14, 22:38
|
|
|
Zyyys napisał/a: | No proszę - nie wiedziałem, że z Ciebie taki obieżyświat ;-) |
hehehe, tydzień w domu jeszcze wytrzymuję ale po dwóch już się zastanawiam nad jakąś przejażdżką...
kiedyś to i na zapiekanki do Zakopanego się jeździło i na zachod slońca do Władka ale teraz rodzina w pełni to już nie tak łatwo się wyrwać :-P
Zyyys napisał/a: | Niestety nie mamy 3 tygodni, ani nawet 2 :-/
Pewnie coś ok tygodnia na pobyt plus 2 dni droga. |
Mało, mało czasu...
do Irun najkrótszą drogą ode mnie (czyli nie taką którą powyżej opisałem) to jakieś 2400km :roll:
Zyyys napisał/a: | Ty przeleciałeś sam cała trasę i dopiero spaliście w Irun? |
nie, no pewnie że nie... miałem jeszcze kierowcę zmiennika...
pierwszy postój z noclegiem w Słubicach a potem już na zmianę jednym ciągiem aż do San Sebastian ;-)
potem turystyka po Hiszpani i w drodze powrotnej przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy również mocno turystycznie...
sama droga powrotna zajęła nam jakoś ponad tydzień :lol: |
_________________ * FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
|
|
|
|
|
|
|
|
Zyyys
Użytkownik
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Zbigniew
Jeżdzę: A8 D2
Wiek: 47 Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-07-15, 13:12
|
|
|
FOSS napisał/a: |
kiedyś to i na zapiekanki do Zakopanego się jeździło i na zachod slońca do Władka ale teraz rodzina w pełni to już nie tak łatwo się wyrwać :-P |
Ja też tak robiłem ale to jeszcze w kawalerskich czasach i motocyklem.
Teraz już coraz mniej spontanicznych podróży aczkolwiek właśnie taka powstaje
FOSS napisał/a: | nie, no pewnie że nie... miałem jeszcze kierowcę zmiennika...
pierwszy postój z noclegiem w Słubicach a potem już na zmianę jednym ciągiem aż do San Sebastian ;-) |
To i ja jadę ze zmiennikiem tyle, że zastanawiam się czy lecieć całość na zmianę i spać w aucie podczas jazdy? czy jednak zatrzymać się normalnie na nocleg gdzieś we Francji i wypoczętym zajechać do Barcelony.
Jest jeszcze jeden mały problem cały czas nie mogę sobie wyobrazić ze dam komuś prowadzić moje cacuszko Zastanawiam się czy nie machnąć trasy na dwa razy ale sam.
Damian czy to prawda, że Hiszpanie to tacy narwani driverzy i trzeba się orienotować bo tam wolnoamerykanka na drogach?
Jak z parkowaniem? na parkingach strzeżonych? Włamy do aut? szanują samochody czy każdy parkuje jak chce i groźba poobijania ?
Jak w ogóle jeździ się po Hiszpanii, bo zakładam, że po Niemczech i Francji jest ok - tymbardziej, że tam tylko tranzyt. |
_________________ Pozdrawiam.
Zbyszek |
|
|
|
|
FOSS
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tip.Sport F1
Zasilanie: PB
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 189 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 5844 Skąd: WPR
|
Wysłany: 2010-07-15, 19:05
|
|
|
Zyyys napisał/a: | Teraz już coraz mniej spontanicznych podróży aczkolwiek właśnie taka powstaje |
No u mnie też zdecydowanie mniej takich wypadów ale na szczęście żona popiera moje pomysły więc od czasu do czasu zdarzają nam się takie prawie spontaniczne wyjazdy, jak np. ostatni spot A8team w Gdańsku ;-)
Zyyys napisał/a: | To i ja jadę ze zmiennikiem tyle, że zastanawiam się czy lecieć całość na zmianę i spać w aucie podczas jazdy? czy jednak zatrzymać się normalnie na nocleg gdzieś we Francji i wypoczętym zajechać do Barcelony. |
No wiesz, ciężko mi doradzić...
ja mialem 3 tygodnie a i tak plan był taki że w tamtą stronę gonimy na szybko aby dojechać natomiast w drugą stronę robimy totalną turystykę.
No ale jeśli masz gdzieś nocować to oczywiście najlepiej w Paryżu... i podjedź na plac Charles'a De Gaulle'a bo to zdajesię właśnie tam można zobaczyć rondo jakiego w Polsce nigdy nie widziałeś :lol:
Zyyys napisał/a: | Jest jeszcze jeden mały problem cały czas nie mogę sobie wyobrazić ze dam komuś prowadzić moje cacuszko |
Też zawsze miałem takie dylematy :lol:
Zyyys napisał/a: | Damian czy to prawda, że Hiszpanie to tacy narwani driverzy i trzeba się orienotować bo tam wolnoamerykanka na drogach?
Jak z parkowaniem? na parkingach strzeżonych? Włamy do aut? szanują samochody czy każdy parkuje jak chce i groźba poobijania ?
Jak w ogóle jeździ się po Hiszpanii, bo zakładam, że po Niemczech i Francji jest ok - tymbardziej, że tam tylko tranzyt. |
- Niemcy: total spokój i wszystko jest na maksa przewidywalne.
- Holandia i Belgia: wszystko ok
- Francja: masakra, szczególnie w większych miastach spotkasz całą stertę jednośladów wszelkiej maści których driverzy mają totalnie w nosie kierowców aut, trzeba na nich bardzo uważać bo jeżdżą wszędzie, z prawej, z lewej, z tyłu, z przodu i jakby mogli to mijaliby Cię nawet górą :diabel: znaki pierszeństwa nie zawsze świadczą o tym że możesz bezpiecznie pokonać skrzyżowanie :wpale:
- Hiszpania: a tu jakoś jednak nie mam bardzo negatywnych odczuć chociaż z parkowaniem jest problem... już na dzień dobry jakaś babka przy wyjeżdżaniu z parkingu pierdyknęła mnie zderzakiem i była wielce zdumiona kiedy na nią zarąbiłem i opierdzieliłem łamaną angielszczyzną... poza tym w wielu miejscach są miejsca parkingowe szczególnego zastosowania i różnie oznakowane (nie pamiętam już tej kolorystyki więc musisz gdzieś tego poszukać) np. tylko dla mieszkańcow, 15-to minutówki, godzinne, dniowe i cholera wie jakie jeszcze... pod hotelami także ciężko o swobodne parkowanie no chyba że wybierzesz sobie hotel ***** ;-) czasami problemem są też sklepy i stacje benzynowe gdyż sjesta to dla nich wręcz świętość... szczególnie w mniejszych miasteczkach życie wręcz zamiera, wszystko jest zamknięte na amen i szukaj wiatru w polu :-P
Co do LPG... - masz do mnie całkiem blisko więc jeśli zgramy się terminami to przejściówki (niemiecką i holenderską) możesz pożyczyć ode mnie. |
_________________ * FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
|
|
|
|
|
|
|
|
MorgothV8 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-07-16, 05:38
|
|
|
Mi ostro chodzi po głowie przejażdżka do Murmańska. Też kawałek drogi jest .... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania
Prywatność. |
|
|