[tomi5]

Witam.
Od 2 dni trzęsie mi silnikiem, tzn obroty trzyma równo nie faluje, ale silnik cały ,,drży" czuc to na postoju i podczas jazdy przy normalnym przyspieszaniu/rozpedzaniu.
Podpiołem kompa i wyskoczyły 2 błędy;

17539 Oxygen (lambda) Sensor B2 S1, Internal resistance too high P1131

17521 Oxygen (lambda) Sensor B1 S1, Internal resistance too high P1113

I teraz pytanko czy te błedy może powodować cos innego, czy najprosciej w świecie sondy podziękowały i trzeba je wymienić. Pytam ponieważ kilka dni przed awarią wymieniano mi wtrysk LPG, co wiązało się ze zdjęciem listwy PB, i może coś źle złożyli (tylko to by chyba wyszlo od razu a nie po kilju dniach i przejechaniu 1500km)

Odnoszę wrażenie że po odpaleniu zimnego silnika bardziej czuc niedopalona benzynę.


I tak wyprzedzajać fakty, w/w błędy dotyczą pierwszych sond przed katami??, jakis duzy problem z ich wymianą jest??

[justinos1]

Padły Ci sondy, wymiana wtrysku lpg a ta awaria to poprostu zbieg okoliczności

[krzychu22.p1i]

Tak, to są sondy przed katem, dostęp od góry. Wystarczy klucz płaski 22mm przycięty na długość 10cm, uporasz się z nimi w 30min :mrgreen: Miałem te same błędy u siebie od kupna auta, później kupiłem nowe ori sondy boscha, zamienniki dla oe sond z aso i dalej wywalało ten sam błąd + possible leak z SAI (pompy powietrza wtórnego). Trafiłem na felerną serię i oddałem niedawno na gwarancji bo kupiłem na próbę używane sondy od kolegi z forum i żadnego błędu już nie mam od prawie 900km. Wymień sondy i będzie ok.

[tomi5]

To co poecasz, nowe oryginalne sondy bosch??
Kupie je w sklepie z częściami do aut, czy tylko serwis??

[krzychu22.p1i]

Sorki, że dopiero dzisiaj odpisuję ale czasu nie było. W ASO są drogie, a w intercarsie płaciłem za sztukę 390zł. Ori nr 077906265j, zamiennik boscha 0258006159. W ASO jest to samo tylko, że z logo COOO, VW i większą ceną. Czekam jeszcze na rozpatrzenie reklamacji i mam nadal założone używki 1: 077906265j/ 0258006159/160 2: 0 258 986 507 LSH-25C. Ta druga patrząc po cenach kosztuje w IC 265zł czyli znośnie. Spalanie spadło, mniej czuć spaliny i motor nie ma już takich delikatnych drgań :-D Jedyna rada to kupuj sondy z zarobioną wtyczką a nie w wersji "zrób to sam"

[tomi5]

Na próbę kupiłem uzywki u siebie w miejscowości z gwarancja rozruchową tak więc dzisiaj montuje...
Nowych na razie nie zakładam bo zastanawiam sie nad przesiadką do X5, zawsze SUV chodzil mi po głowie... ale nie mam parcia więc zrobię sondy zobacze jak spalanie i bedę myślał dalej

[pepi]

ja kupiłem nowe takie po 109 pln
i hulają aż miło :-D

[tomi5]

[emdzej]

To jest od strony kierowcy.

[tomi5]

Dzięki :mrgreen:

[pepi]

z wtyczką tylko kabla za sporo dali i trza zwinąć ;-)

[tomi5]

Panowie sondy wymienione, błedów 0 a silnikiem dalej trzęsie przy przyspieszaniu i podczas puszczania hamulca z postoju tz. hamulec wciśniety do połowy auta zaczyna sie toczyc ale robi to takimi skokami, w rytm trzesącego silnika.
Czy sondy potrzebują kilku km żeby się ,,ułozyły" w sumie to przejechałem 25km i silnik jak bujał tak buja, ale błedu nie złapał.

Tak sie zastanawiam czy czasami przepływka już nie pada, czy to ona mogła by byc przyczyną, błedu jeszcze nie wywala, ale np pracuje w granicach możliwośći??
Zloguje ja dzisiaj, a wy mi powiedzcie gdzie jeszcze szukać przyczyny....
Dodam tylko że gdy sondy sie skończyły byłem w Chorwacji i na takich uszkodzonych sondach przejechałem jakieś 1500km.

Aha dodam że obroty trzyma równiutko, nie falują itp...

[pepi]

błędu przepływki nie wywali
no chyba że obwód przerwiesz
ale można sprawdzić ile na jakich obrotach jest ;-)
a masz dostęp do kompa aby obserwować to i tam

[tomi5]

Tak mam Vaga na laptopie, zrobiłem logi przeplywki ale chyba sie coś nie zapisały na kompie
Chyba pomyliłem kolejnośc zapisz start itd.

[pepi]

to zobacz ile masz na wolnych 2 tys itp
i kanały coś koło 30-33 lambdy oblukaj i korekty