[drago_o]

Witam,

Więc tak... moja szkoda była już ponad 8-9 miesięcy temu. Dzisiaj dostałem takie ciekawe pismo. Nie zacytuje całego ale ogólnie odnosi się do tego, że nie chcą załacić za 4 pierwsze dni naprawy mojego auta.

Cytat:

Zgodnie z przytaczaną zasadą minimalizacji rozmiarów szkody , poszkodowany powinien dołożyć wszelkich starań w celu zmniejszenia strat. Podjęcie decyzji o odstawieniu do naprawy pojazdu jezdnego w czwartek tj . dwa dni przed 2 dniami wolnymi, jest ekonomicznie nie nieuzasadnione i nie wpływa na minimalizację rozmiaru szkody ani nie jest normalnym następstwem szkody, tylko swobodną decyzją właściciela pojazdu.

Co za idioci... Przysługuje mi auto zastępcze od dnia kolizji a nie od dnia dostarczenia pojazdu. Co z tego, że "pojazd jezdny", jak napisali, skoro wystawały z niego ostre elementy w formie pogiętego błotnika i nie powinno się nim poruszac. Szkoda była zgłoszona w piątek w dniu jej powstania(10.04) a auto zastępcze dostałem w sobotę(12.04) kiedy to umówiłem się na termin oddania mojego samochodu. Wcześniej w ASO nie mieli nic zastępczego dostępnego.

i taka tabeleczka jest jeszcze...

Cytat:

Zasadny czas najmu pojazdu przedstawia się następująco ; 16.04. - rozpoczęcie najmu 16.04. - wykonano oględziny pojazdu - pojazd jezdny 17.04. - przesłanie kosztorysu z zakresem naprawy (piątek) 17.04. - zamówienie części 20.04. - zasadny dzień przyjęcia pojazdu do naprawy 1 dzień roboczy, demontaże, 21.04. - diagnostyka zawieszenia, regulacja 21.04. - zgłoszenie uszkodzeń nie ujętych w przesłanej kalkulacji 21.04. - otrzymanie części z przesłanej kalkulacji 23.04. - wykonanie oględzin dodatkowych 27.04. - przesłanie kosztorysu z dodatkowym zakresem naprawy 27.04. - zamówienie części po oględzinach dodatkowych 29.04. - otrzymanie części 30.04. - 2 dzień roboczy 04.05. - 3 i ostatni dzień naprawy (TCN 3 dni - 135jc) 05.05. - wydanie pojazdu po naprawie Łączny czas 15 dni Warszawa, 2016-03-09 Strona

Co za burdel tam mają, albo na każdym kroku ktoś ściemnia i kombinuje... ASO, wypożyczalnia i ubezpieczalnia...